hmmm..walczylem walczylem i chyba mam przyczyne
kazda instalacja windozy 2000 (wersja angielska i polska) konczyly sie porazka ze wzgledu na restart przy instalacji skladnikow sieciowych
wyjalem karte sieciowa..posprawdzalem czy wszystko siedzi jak nalezy i zrobilem scandisk partycji,na ktorej czesciowo zainstalowal sie win 2000..masa niepelnych plikow..pelno bledow pomimo wczesniejszego formatu partycji i braku innych danych..za kazdym razem kiedy instalowalem win 2000 instalowal sie z bledami,ktore wykluczaly dalsza instalacje - system nie mogl odnalezc plikow,ktore wczesniej wrzucil na twardziela..przyczyna? moim zdaniem siadl hdd albo dopiero zaczyna siadac..