Hej,
Mam taki problem. Posiadam plytke Asus P4S533-E . Zakupilem do niej procesor P4 2.4B (533fsb/512cache) i zaczalem sie bawic w podkrecanie. Procesor bez problemu wytrzymywal podnoszenie magistrali do 160mhz z niewielkim podnoszeniem napiecia VCore. I niby wszystko bylo ok dopoki nie zauwazylem, ze przy kazdej aplikacji "graficznej" wystepuja koszmarne artefakty. Liczba klatek spada makabrycznie w grach. Przy opuszczeniu magistrali do standartowych ustawien nie ma tego problemu. Podejrzenia padly na plyte. Na wielu płytach głównych podniesienie częstotliwości szyny FSB pociąga za sobą proporcjonalny wzrost taktowania magistrali PCI i portu AGP, których nominalne częstotliwości pracy wynoszą odpowiednio 33 i 66 MHz (pracy synchronicznej) W efekcie tego PCI i AGP również zostają przetaktowane, co wpływa czasem niekorzystnie na stabilność pracy karty graficznej.
Teraz moje pytania: Jak podkercic tego procka aby grafika nie siadała, jak sprawdzic czy plyta rzeczywiscie jest synchroniczna i ew. jak z tym walczyc aby tak nie bylo.
edit: Plyta jest rzeczywiscie synchronicza. Moz ktos ma pomysl jak zrobic z niej asynchronioczna.