Skocz do zawartości

MARTiiii

Stały użytkownik
  • Postów

    533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MARTiiii

  1. Ja rozumiem, że można się spieszyć ale przynajmniej można by było przeczytać co napisałem w wątku, jak już sie odpowiada. Jest po najnowszej aktualizacji.
  2. No zdzialem to ten nie bardzo, bo problem jest z kompem - niewazne. 1 plik wwykrywa w C:System Volume Informationgdziestam i 2 w D;System Volume Informationgdziestam. Problem polega na tym, ze do tej pory pliki te kasowalem i jak mi sie zdaje po paru dniach znikal mi bootsector (Zakladalem wczesniej tematy z tym watkiem). Moze ten mksonline jest jakis blee i widz cos czego nie ma. Powtarzam w bazie MKS nie ma tej nazwy virusa.
  3. Ostatnio mialem problemy z kompem. Po przeskanowaniu Nav2003 (po aktualizacji nowej), nic nie zostalo znalezione przez niego. Jednak po przeskanowaniu mks-online ten podal mi wiadomosc ze na C:katalog ... znalazl wzorzec virusa W32.Alcaul.A . To NAV2003 tego nie wiedzi, a ten onlin tak, o co biega? Dodatkowo po przeszukaniu bazy MKS nie znalazlem takiego virusa W32.Alcaul.A, o co do cholery tu chodzi? Pliku nie można wyleczy, jedynie skasować.
  4. spox dzieki
  5. Już od dawna wiadomo że powyżej 39 tygodnia mają blokowane, tlyko jeszcze niewszytkie. Może ktoś napisać, które cyfry w oznaczeniu oznaczają tydzień produkcji bo tego akurat nie wiem, a mam teraz zamiar kupic bartona 2500. Obym tylko jeszcze znalzł poniżej 39 tygodnia.
  6. Tak jak napisałem w opisie już wymieniłem, nic nie dalo.
  7. DiscWizarda czyli od Seagate sciagnalem i uzylem - nic nie wykryl, zadnych bledow. Twardziel podpiety bezposrednio do zasilki bez rozgalezien itp. Napiecia: zółty 12.55(56), z czerwonego 4.98
  8. Od miecha mam ciągłe problemy z moim kompem. W tym czasie nic nowego nie instalowałem. Tak samo nie grzebałęm w biosie, czy w samych ustawieniach wina itp. Mój Komp: Athlon 2000(palomino 55-60C) niepodkręcany ma z 1,5 roku, Soltek DRV4, 3x256ddr (2700), Baraccuda IV (3 partycje), Radek 8500, Audigy, 2xcdrom, stacja 3,5, zasilacz Megabajt 300W, 2 wentylatory 80mm (proc i obudowa) + 2x40mm, no i dwa systemy zawsze (98 oraz XP na 2 partycjach). Objawy: Pracujesz sobie na kompie jednego dnia, wyłanczasz go, a następnego dnia gdy go uruchamiasz twym oczom ukazuje się komunikat "Brak dysku, prosze włożyć dysk systemowy" - czyli nie da się uruchmić ani 98SE, ani XP bo oba padaja. Pozostaje tylko reinstall całości. Ostanim razem nawet 30min nie wytrzymal po zainstalowaniu wszytkiego od nowa w tym oprogramowania. Przegladalem sobie strony www i nagle boom wszystko znika i tylko tapeta zostala. Po restarcie, wiadomo co ;( @&*^#&@, "Brak dysku bla blabla" i znowu wszytko od nowa. I co wy na to?? Co to do cholery moze byc, bo ja juz nie ma zadnych pomyslow?? Po ostatniej instalacji zamiast tamtych przypadłości, ciągle restartuje mi się komputer (pod XP) nie zależności w czasie. W ciągu 4 godzin, ok. 5 razy w tym 2 x pod rzad. Jedynie co zmieniłem to odłączyłem naped 3,5 oraz 1 wiatrak 80mm. Diagnostyka: Używam FireWalla Symantec 2003 po aktualizacji najnowszej oraz mks nic nie wykrywaja, żadnych virow itp. DiskWizard i inne do HDD nie wykrywaja zadnych bledow na mojej Baracudzie - dysk oki, wymienilem tasiemki na wszelki wypadek. Proc niby chodzi dobrze, zadnych innych problemowa z uzytkowaniem kompa nie ma. Wszystko dziala szybko i sprawnie. Ogolnie zadnych zwiechow, spowolnien, problemow z grami, programami, wszystko oki. Tylko ... (czytaj objawy) ( I co wy na to?? Ja w tejc chwili zwalam na slaby zasilacz - chodz nie wiem co on moze miec do tego, jak przeez 1,5 roku bylo oki. ???? HEEELLLLLPPPPPPPPPPPP ????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...