Slayer

Papst. Kupiłem taki jak mam w podpisie i jeżeli on rzeczyiście jest najcichszym wentylatorkiem puszczonym na 12 V, to ja nie widze innego rozwiazania jak. Jest owszem słyszalny, ale w porównaniu do S1 jest duża różnica na korzyść Papst-a. Polecam.

Mam tą grę. Pierwsze wrażenie b. złe :? Samochody chyba ważą 1/100 tego, co w rzeczywistości, albo grawitacji na drodze nie ma :| bo takie akrobacje mi samochodzik robił, że jestem mocno zdegustowany. Chyba jednak Colin 4 lepszy, no ale jak dłużej pogram, to może się jednak przekonam. Wkońcu producenci Carmageddona robili tą grę ( czekam z utęsknieniem na część 4 :D) PS- ktos tam pisał, że jak sie narzeka na fizykę, to sie nigdy nie jeździło prawdziwym samochodem :roll: Oznajmiam, że mam prawko na samochód i motocykl i jakoś nie znalazłem gry, która mogła by choć w 30% odzwierciedlić realizm taki, jaki jest prowadząc normalny samochód, a już napewno wielkim rarytasem jest, gdy samochód w grze ma dźwiek silnika zbliżony do prawdziwego.

A co ci potrzeba? ;)

Cała płyta Vile zespołu Cannibal Corpse- 1 utwór mogę słuchać (mimo kaca) bez przerwy- Devoured by Vermin !!!! :D PS- myślę, że po 1 transmisji tego utworu wyp... cię z radio węzła..i to po jakiś 10 sekundach ;) :lol: A jeżeli miałbym coś polecać to lepiej nie zmuszaj do ambitniejszej muzyki ludzi, którzy są na poziomie kulturalnym orangutana. Juz lepiej kup sobie odtwarzacz mp3 i słuchaj sobie swojej muzyki :roll:

Stara wersja XP 2600 ( 1 wersja) to max dla tej płyty.

Bardzo sie się cieszę LOL :P W tamtym topiku jest wszystko, co byś chciał wiedzieć na temat K7S8XE, więc Close topic :)

Weź sie człowieku sam zastanów, a nie z takimi bzdurami wyskakujesz. Trochę własnej inwencji :? Poza tym, skoro nie masz jak widzę zupełnie pojecia o tym, o czym piszesz, ja ci proponuję kupić jakąś konsole do gier, bo aż sieboję, co ty mógłbyś zrobić z tak drogim sprzętem :lol:

A ja tylko dodam, że z mojego proca da się spoko wycisnąć dużo wiecej, niż mam obcnie (2520 Mhz przy 1.76V 1962 obr./min i Papst 8412 2GL - dzisiaj kupiłem i jestem z niego zadowolony :D).. Raz ustawiłem 16*189 Mhz (1.76V) i spoko dało sie siedzieć w Widnowsie. Jednak przy próbie gry po 10 minutach następował restart- ewidentnie proc potrzebuje wyższego napięcia niz 1.76V, ale nie będę sie bawił narazie drut modem.

Co za idiota.... :lol:

Sacred, jak mi ładnie przypakowana i wybajerowana przyblokowała się przy skrzynce i do dzisiaj wyjść z tamtąd nie może :(

Ups, nie zwróciłem uwagi ;) Co do VPU( nie GPU ;))- to wszystko zależy od tego, do ilu chcesz podkręcić rdzeń ( i o ile stopni chcesz mieć chłodniejszy). Tylko jak wiesz, każda ingerencja w kartę powodujemożliwą utratę gwarancji ( ja np. tylko zamieniłem pod radiatorem bliżej niezidentyfikowanego gluta na pastę OCZ Ultra 5+). Większość poleci ci Silencera rev 3. A ja doszedłem do wniosku, że jeżeli karta nie jest zbyt głośna, to nie ma sensu jej zmieniać chłodzenia dla tych dodatkowych 20 Mhz, bo wzrost wydajności 5% mnie zupełnie nie obchodzi i jest nieadekwatny do wzłożonych pieniedzy. Jak już, to bym ci polecam Silencera Rev 4 "1" ( lub "3" jak chcesz zrobić mod), ale zastanaów się tylko, czy aż tak potrzebujesz tego wydatku.

To już wszystko zalezy od karty. Musisz sam testować. O Ramy bym sie nie martwił, bo 714 Mhz to bardzo delikatny overclocking w przypadku założonych na nie radiatorów i dobrego chłodzenia obudowy, poza tymnie przekraczas specyfikacji pamięci.

Spokonie nastaw na 714 Mhz- to jest ich granica producenta.

Rozejżyj się za jakimś wentylatorm 80-tką i przemoduj tego pentagrama na nowy wentylator.

Niech się ujawnią ci, którzy tak kibicują terrorystom. Teraz zasłaniają się dziećmi przed specnazem...Wysadzili 100 ludzi w sali gimnastycznej...

Tak :) I to prawdopodobnie już w lutym ( tak zazwyczaj było do tej pory). Widizałem już sample NV 45 i R 480, więc wszystko na to wskazuje, że może nawet pod koniec roku wyjdą na rynek jeszcze szybsze karty. Z moich informacji wynika, że NV 45 to wersja na AGP, a NV 48 na PCI-X- jedno i to samo. Co do nowszych kart typu R 4xx( ATI). R 480 to wersja PCI-X karty R 460. Następcy NV 4x i R 4xx wyjdą prawdopodobnie już następnego lata. Pierwsza będzie ATI ze względu na premierę X-Boxa 2, gdzie będzie chip R 5xx)

Prędzej czy później napewno stanieje ( w 2001 w kwietniu Geforce 3 kosztował 680$, teraz jest po 200 zł- koleś z komisu chciał mi sprzedać i to Gainwarda :D). Pewnie po nowym roku ceny spadną wraz z wyjściem następców 6800 ( NV 45-48) i R 480-500 Narazie nie widzę sensu przepłacać, bo jak wszystkie gry działają bez problemu na Radeonie 9800 PRO, więc to po co płacić wiecej za tą samą przyjemność? Owszem, napewno będą gry, które będą wymagały lepszego sprzętu do płynności w max detalach, ale na obecna chwilkę nie zanosi sie na to, żeby jaka kolwiek nowość miała zamulić 9800.

Mi z koleji UT 2004 ( najnowsza wersja) działa b. dobrze także na dużych mapach. W topiku chciałbym uwzględnić gry, które po prostu są niegrywalne z powodu braku pamieci ( częsty swap w najbardziej denerwującym momentach),a nie takie, które raz na jakiś czas niezauważalnie chrupną. Dłuższe czekanie na wgranie poziomu także nie jest moim zdaniem dużą wadą, za którą warto dodatkowo płacić.

Wersja Beta chodziła u mnie b. dobrze ( i to sprzęt dużo gorszy, ale 512 MB Ram), wiec sądze, że full wersja powinna być tak samo, jak nie mniej wymagająca co do pamieci. Poza tym, jak by się cieła, to ja idę do sklepu i kupuję pamieć i tyle. Chodzi tylko i wyłacznie o to, że skoro gra ( jakakolwiek) działa dobrze przy mniejszej ilości pamieci, to nie ma sensu kupować dla niej wiecej) i o to się rozchodzi.

No on wymaga ponoć "tylko" 512 MB przy max detalach ( support pod stare PC zobowiązuje- wymagane DX 5.0 :D), więc imho nie zalicza się do topiku.

Kupić mogę, ale 280 zł to ja mogę wydać zawsze albo dołożyć do czegoś np. do odwarzacza mp3( ok. 100-200 zł), maty Akasa 2( 82 zł), nowego chłodzenie do Radeona( ok. 130 zł), 2 wiatraczki papst-a ( 104 zł), aparat cyfrowy ( ok. 400 zł), laptop (od 700 do 1400 zł lub wiecej). Jest dużo rzeczy, na które mógłbym wydać kasę, ale po pewnym namyśle większosć z nich moze być dla mnie zbędna i mogę sie bez nich obejść :P

No i dlatego mało nie kupiłem wczoraj jeszcze jednej kostki 512 MB, ale pomyślałem sobie, że poczekam na path-a 1.3 do Far Cry i zobaczę, co to da. Można grać na nim przy 512 MB, ale swap czasem doprowadza do szału( czasem zanim otworzą sie drzwi-wiadomo, że ktoś tam zazwyczaj jest- to minie kilka sekund, a ja już oberwę serią :?) A i właśnie sobie przypomniałem Sacred. Przy maksymalnym oddaleniu potrafi pochrupać się przede wszystkim w mieście. Także czekam na od dawna zapowiadanego patha do niego v.1.7, co powinien ten problem częściowo rozwiązać.

Prosiłbym o umieszczenie tutaj gier, które po prostu tną się, mimo mocnego sprzętu (okolice R 9800, 3000 XP itp.) z 512-768 MB Ram własnie ze względu na za małą ilość pamięci Ram ( częsty swap z dysku) Mój faworyt w tej kwestii to Far Cry. Zajętej pamięci 860 MB w szczycie ( path 1.2, a przed pathem było nawet dobrze ponad 1 GB!! 8O ), to jak na taka grę dużo , za dużo Doom 3 też czasem traci płynność ( ale b. żadko), spokojnie da sie grać ( po tweak-u cfg) i nie warto dla niej dokupywać pamieci, bo gra się komfortowo.

Bez przesady z takim oszustwem. Sam miałem okazję kupić b. tanio kartę (80 zł) , a potem sprzedałem ją za 172 zł :D Ja jestem zadowolony, kupujący też, karty tego typu tak chodzą na Allegro w podobnej cenie ( 2MX 128 bit na PCI), wiec w czymn problem? A co do mojego oszustwa- ani widu, ani słychu zakończenia sprawy z AXU. Już rok czasu to trwa( a miało być 2 tygodnie). STRZEŻCIE SIĘ!!! :(

Ostatnio Far Cry- ze względu na za mało Ram-u( dzisiaj mało nie kupiłem kolejnej kostki 512 MB z tego powodu), czasem tak przychrupie ( np. strzelam z gościa- i na 3-4 s. obraz staje dęba- swaaap :|) i zaraz potem leżę trupem :?