Mam problem ze swoim komputerem, pewnego razu po włączeniu nie pojawił się żaden obraz na monitorze. Uznałem, że to musi być usterka karty graficznej (9500GT), podłączyłem monitor do wyjścia vga na płycie głównej i przez jakiś czas to działało. Po kilku miesiącach po włączeniu komputera zaczęły się pojawiać artefakty na monitorze po restarcie jednak wszystko wracało do normy, ostatnio jednak komputer uruchamia się z czarnym ekranem a jeśli się go zrestartuje włącza się z artefaktami i tak na przemian, jedynie w trybie awaryjnym obraz wygląda normalnie. Ostatnio kupiłem nową kartę graficzną (GTX560ti) i zasilacz (SeaSonic SS-500HT) po podłączeniu wszystkiego czarny ekran. Co powinienem z tym zrobić?
Pozostałe podzespoły to
Płyta główna MSI K9N6PGM2-V
CPU AMD Athlon II X4 620 2,6 GHz
RAM 4GB