Potrzebuję pomocy Panowie.
Ostatnio kupiłem funkiel nówkę Seagate (i znowu jazdy z tą firmą ) po przerobieniu ok 100h zaczęły się niepokojące chrobotania/stuki głowicy. Trochę jak alfabet morse'a. Kilkanaście szybkich stuków, jakaś przerwa, potem znów i tak przez ok minutę, cisza na 5 i znów. Podejrzewam jakiś problem z parkowaniem głowicy ponieważ pod obciążeniem (testy/defragm. etc) jest cisza, tj. dysk pracuje normalnie.
Jak widać poniżej parametry pozycjonowania leżą i kwiczą jeśli dobrze czytam SMART. Macie pomysł co z tym zrobić poza wysłaniem do serwisu?