Programy monitorujace karty sieciowe...Oszukuja??

[czajo]

Korzystajac z chwili czas pozwolilem sobie na maly tescik...Otoz sprawdzalem wiarygodnosc programow ktore mierza przepustwosc sieci...Wybralem programy DU Meter, Bandwidth Monitor Pro, BW Meter . Ten ostatni to totalpne badziewie..przynajmnije w moim odczuciu bo...zablokowal mi siec...i to nawet dwie sieci. Jest to "programik"ktory mocno ingeruje w system wiec po instalce wymaga restarta systemu...a po tej procedurce ..KAPLICA bo niby to polaczenie z siecia jest ale zadne pakiety nie dochodza...totalna blokada...dopiero po odintalowaniu i uruchomieniu kompa ponownie wszytko wrocilo do normy...ale musialem troche poglowkowac zanim doszedlem ze to ten cudowny programik jest sprawca braku netu na moim kompie...wiec ewidentnie nie polecam tego BW Meter'a. Oczywiscie zaznaczam ze to moze wina mojej konfiguracji kompa czy tez systemu ale to juz nie moja wina...Szkoda...Przejdzmy dalej...DU Meter i BM Pro dziala juz spoko...szybko i wogole bezstresowo. Postanowilemsprawdzic jak mierza przepustwosc i ...

Programem FlashGet 1.6 sciagalem plik o rozmiarze 6.9 MB...sciagniecie tego zajelo mi 4min 10 sek. sredni transfer wyniosl 27 kB/s (kilobajtow) [dane wg FlashGet'a) W tym samym czasie mierzylem transfer DU Meter'em i BW Pro ...pokazywaly znaczne skoki transferu...od 10 kB/s do nawet 110 kB/s (max 110kB/s), zaznaczam ze oba pokazywaly bardzo zblizone wyniki...tylko ze jendnak dziwne...bo sredni transfer byl dwukrotnie wyzszy niz pokazywal FlashGet czyli 56 kB/s...oczywiscie w czasie testow nic wiecej nie sciagalem, nie otwieralem tez zadnych stron. I najdziwniejsza sprawa ze oba programy pokazaly ze Downolad w tym czasie wyniosl 14 MB a przeciez ja w tym czasie sciagalem plik o rozmiarze 7 MB...jak to mozliwe? Czyli dwukrotnie zawyzony transfer no i dwukrotnie zawyzony TOTAL DOWNLOAD? tak samo zawyza wbudowany w XP Monitor sieci (ten w tray'u)..nie wiem o co w tym chodzi...

[KrzychuG]

Mam cos lepszego, display od sieci do gdesklets (taki programik dla Linuxa, ktory potrafi na puplicie wyswietlac rozne dane - cos w stylu samurize) na laczu 192/128kbps potrafi pokazac, ze maksymalny osiagniecy download to okolo 1.16M/s, z uplodem jest identycznie. W tej chwili wartosci wynosza 867kB/s downloadu i 810kB/s upload. W tego typu programach czesto zdarza sie, ze pokazuja one aktywnosc podczas gry wydawalo by sie, ze nic sie nie sciaga lub wysyla. U mnie jest to zazwyczaj 2kB/s downloadu.

[PelzaK]

mysle ze odpowiedz tkwi w algorytmie mierzenia.. wartość chwilowa wartości chwilowej nierówna.. tak samo średnia...

 

krótki przykład.. dlazcego okienko do sciągania plikó (to bilowe) po zaznaczeniu miejsca gdzie chcem ściągac pokazuje przykłądowo transfer na poziomie 60KB/s i potem spada... gdy mam net o szybkosci 16KB/s...

Proste... ktos w microsofcie wpadł na pomysł zeby zmianic algorytm sciągania.. i zacząć ściągac plik juz w momencie gdy uzytkownik szuka miejsca do zapisania tego pliku (okienko zapisz jako).. potem klika OK i widzi ze transfer ma 60KB/s, bo jakis inny uczony z microsoftu nie wziął pod uwage (albo i wziął :)) ze jego licznik prękości ściągania liczy ilość sciągnietych danych do przyrostu czasu, a przyrost ten jest mierzony dopiero w momenci gdy user kliknie OK. Stad efekt.. w tle sciąga na sie juz np 60KB i wtedy transfer w okresie 1s wyniesie 60KB własnie...

 

podobnie jest z tymi miernikami... być moze ze windows zabronił im dostępu do zasobów aktualnie więc liczą transfer ale nie nie dokładnie tak jakby tego chciały :]

 

Do tego dochodzi jeszcze kwestia co on tek naprawde mierzą... czy przersył DANYCH własciwych... czy takze prsesył ramek, nagłówków protokołów (TCP/IP) itp...