problem z celeronem! strasznie sie grzeje...pomocy!

[fly-bane]

niedawno zmontowalem komputer dla kolezanki na celeronie D 2,4GHz. i mam spory problem - juz przy starcie procesor ma blisko 60 stopni. nie wiem co moglem spitolic...

wydaje mi sie ze jest dobrze docisniety, pasta jakas tandetna co prawda, ale chyba az taki cieply i tak nie powinien byc. no chyba, ze ja jakos zle nalozylem...

z moim celeronem 2,8 nie mam problemu - startuje przy 20 stopniach a po chwili rozgrzewa sie gdzies do 30 (w idle oczywiscie) i tak zostaje.

celeron, z ktorym mam problemy jest na plyce Asrock na Intelu 865

 

moze ktos mial podobny problem, badz wie co moglem zle zrobic

 

 

bardzo prosze o szybka pomoc

[psychol]

prescoty sie ta grzeja, po drugie zanim pasta zacznie wlasciwie spelniac swoja role moze minac nawet pare dni.

[fly-bane]

no az tak to sie chyba nie grzeja, bo mam mojego 2,8 i w idle ma kolo 28 stopni, a w stresie (prime95) nie przekracza 50. wydaje mi sie, ze juz wiem co jest grane - na prawde to nie ma takiej temperetury tylko cos z odczytem jest nie tak (termistor walniety pewnie). spotkal sie ktos z tym moze na Asrocku P4I65VG? a moze wystarczy zmienic bios'a, jak myslicie?

[psychol]

hehe te temperatury co podales sa naprawde niskie jak na CeleronaD u mnie w idle 35-38 stres 50-54.

[fly-bane]

hehe te temperatury co podales sa naprawde niskie jak na CeleronaD u mnie w idle 35-38 stres 50-54.

nie widzisz roznicy miedzy 35-38, a 60 (i to tuz po starcie)... jutro oddaje plyte do reklamacji, mam nadzieje, ze mi wymienia od reki...