Te resety to juz jakas PLAGA!!!

[Peterq]

w ciagu kilku dni dowiedzialem sie, lub tez zostalem wezwany do dwoch przypadqw resetujacych sie kompow...po wstepnej analizie nie wiem nic, wiem tylko ze objawy maja takie same jak ja na swoim kompie (tym poprzednim P2). Objawy podaje: najpierw resety kompa w windowsie, potem resety juz przy starcie windowsa, komputer sie nie odpala pod warunkiem....no wlasnie, najpier trzeba go uruchomic awaryjnie a dopiero potem jak dam uruchom ponownie to zaskoczy!!! wszystki machiny maly system 98se....zadne formaty, reinstalacje systemu, zerowanie dysqw nie pomaga!! po odinstalowaniu systemu wywala sie on za kazdym razem po probie ponownej instalacji!! :evil: wszystkie komponenty git, i wszystko wskakzuje na plyte......macie moze jakis pomysl co to moze byc?? resetowanie biosa nie pomaga rowniez....teoria wirusa, choc nieprawdopodobna zaczyna mi coraz bardziej chodzic po glowie!! 3 kompy na osiedlu... 8O :? 8O

[^NiuNiek^]

pane pane u mnie to samo na celku 333A niewiem co jest u licha musialem siorce zmienic kompa

identyczny przypadek chopy nasze sprzety sa zgrozone cza cos z tym zrobic!! :cry:

[xan]

Hmmmm a tego nowego wira co jest gorszy od Kleza nie macie ? .

[^NiuNiek^]

mam pytanko a gdzie ten wir rezyduje w biosie?

i jeszcze jedno mialem nortona 2002 update najnowszy moj komp jako serv tez ma NA2002 fire wala z symantec-a wiec jak by sie wcisnol ten robak???

[best-boy]

malem bardzo podobny przypadek kiedys na Celu 400 i plycie na via apollo pro , tylko u mnie wogogle nie byl mozliwy start windowsa ani dyskietki startowej , po poajwieniu sie napisu Uruchamianie WIndows.... ReseT , i tak mozna bylo czekac caly dzien , to samo po wlozeniu dyskietki systemowej , czyta czyta "jakies 5 s" i ReseT , clera cmos , i inne proby zawiodly , juz chcialem kupowac nowa plyte glowna 8O

kiedy to wziolem plytke bootujaca z win 98 , komp jakims cudem wystartowal z niej "z dyskietki i hdd nie startowal....zaczynal i reset...."

odrazu format c: /u

komp wyleczony 8O 8O 8O

co to bylo nie wiem , ale pozniej komp startowal nawet z tej dyskietki systemowej na ktorej sie jeszcze chwile temu resetowal , a to bylo tylko format c: /u

DO TEJ PORY NIE WIEM CZY TO BYL WIRUS CZY CO

 

co ma wspolnego start z flopa do hdd 8O 8O 8O ??

 

oprocz doswiadczenia z kompami , wprawy , nauki , niestety

Agent Molder czasami tez by sie przydal bo zwykly czlowiek rozklada rece

 

p.s. Kiedy system zostal juz postawiony najnowszy antywirus na dyskietce systemowej nie znalazl nic 8O

[xan]

mam pytanko a gdzie ten wir rezyduje w biosie?

i jeszcze jedno mialem nortona 2002 update najnowszy moj komp jako serv tez ma NA2002 fire wala z symantec-a wiec jak by sie wcisnol ten robak???

W takim razie nie wiem co to ja mam teraz kompa zastawionego Firewallami ;) ( tylko zauwaz ze ten wir potrafi je ominac ) . Masz tu troche danych o tym wirze , pewnie juz o nim slyszales .

 

 

Klez-H stracił pierwsze miejsce w rankingu najszybciej rozprzestrzeniających się robaków internetowych. Wyprzedził go Bugbear. Symantec w środę podniósł stopień zagrożenia przez tego wirusa do maksymalnej wartości 5. Główny kłopot stanowi zostawianie przez Bugbear'a backdoora na zainfekowanych maszynach. Biorąc pod uwagę 'popularność' wirusa już wkrótce można się spodziewać ataków 'chakerów', którzy mogą bez problemu dobrać się do twardych dysków zainfekowanych komputerów. Wirus okazał się odmianą wcześniejszego robaka Badtrans. Poza instalacją backdoora wyłącza on także skaner antywirusowy i programowe firewalle. Robak jest przysyłany w załącznikach. Zmienia on także pole From: tak, że odbiorca ma wrażenie otrzymania maila od znajomego. Bugbear rozprzestrzenia się oczywiście dzięki MS Outlook Express. Co ciekawsze, patch łatający błąd, który wykorzystuje robak, jest dostępna od półtora roku. Nie działa ona jednak w przypadku, gdy użytkownik zdecyduje się samemu uruchomić załącznik. Na razie wirus rozprzestrzenia się głównie w Australii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii. Robak zmienia pole From: tak, że odbiorca ma wrażenie otrzymania maila od znajomego. Patch dostępny jest na stronie Microsoftu.

[Pitur]

(cut) co ma wspolnego start z flopa do hdd  8O  8O  8O  ?? (cut)

Witam

 

Zaryzykuje podpowiedz.. Zasilanie. A co ma wspolnego FDD z HDD? FDD pobiera impulsowo spory nawet prad (przesuw glowicy).. Obawiam sie, ze wszystkie "zarazone" komputery laczy jedno - uszkodzony zasilacz. Proponuje sprobowac z podlaczonym "z zewnatrz", na 100% sprawnym, po sprawdzeniu napiecia itd. na gniezdzie listwy, do ktorego go podlaczymy..

[best-boy]

(cut) co ma wspolnego start z flopa do hdd  8O  8O  8O  ?? (cut)

Witam

 

Zaryzykuje podpowiedz.. Zasilanie. A co ma wspolnego FDD z HDD? FDD pobiera impulsowo spory nawet prad (przesuw glowicy).. Obawiam sie, ze wszystkie "zarazone" komputery laczy jedno - uszkodzony zasilacz. Proponuje sprobowac z podlaczonym "z zewnatrz", na 100% sprawnym, po sprawdzeniu napiecia itd. na gniezdzie listwy, do ktorego go podlaczymy..

tak ten skubany silniczek krokowy w stacji co porusza glowica pobiera sporo pradu juz sie o tym przekonalem

 

ale w tamtym kompie po format c:/u juz resety sie nie pojawialy 8O

 

a co do silniczka w stacji , to na obecnym konfigu , jak mialem walniety zasilacz uzycie floopa konczylo sie BAD BLOCKIEM na barracudzie i zawieszeniem kompa, stacja pobiara spory prad IMPULSOWO , a barracuda nie lubi skokow napiecia :evil: :evil:

 

to juz nie jeden przypadek uszkodzenia barracudy przez zasilke

 

co ja przezylem , wkladam dyskietke do floopa , klikam na stacje A: w my computer, komputer momentanie zawisa , barracuda sie wylacza

i led HDD swieci non stop (kalsyczny przykad spadku napieca) Barracudy tak reaguja :evil: :evil: :evil: :evil:

[Peterq]

zasilacz odpada...sprawdzalem 3;) nie wiem co to za badziew.....ten numer z dyskiem /u to sprobuje, ale watpie czy cos to da bo formatowalem i zerowalem na wszystkie sposoby......

[^NiuNiek^]

(cut) co ma wspolnego start z flopa do hdd  8O  8O  8O  ?? (cut)

Witam

 

Zaryzykuje podpowiedz.. Zasilanie. A co ma wspolnego FDD z HDD? FDD pobiera impulsowo spory nawet prad (przesuw glowicy).. Obawiam sie, ze wszystkie "zarazone" komputery laczy jedno - uszkodzony zasilacz. Proponuje sprobowac z podlaczonym "z zewnatrz", na 100% sprawnym, po sprawdzeniu napiecia itd. na gniezdzie listwy, do ktorego go podlaczymy..

mowisz zasilanie? dziwna sprawa podlaczylem inny zasilacz przez 20 min komp normalnie chodzil po czym znowu to samo , rece juz mi opadaja

[Pitur]

ale w tamtym kompie po format c:/u juz resety sie nie pojawialy  8O (cut) to juz nie jeden przypadek uszkodzenia barracudy przez zasilke (cut)

Zgadza sie wszystko. Dodaj do tego i mnie (trzy B-IV zalatwione - rozformatowane tak, ze jedynie producent mogl cos z nimi zrobic :-( ). Jeszcze jedno. Pamietajmy, ze komuter to takze "zwykla" elektronika. Np. kondenstory elektrolityczne wysychaja (blokowanie impulsow..) i to nawet bardzo szybko (temperaturka), gniazda i wtyki (w tym sieciowe) takze traca z czasem swe cechy uzytkowe - wypalanie, kurz, poluznienia srub, zimne luty itd. Zas "czynnik X" dodaje atrakcyjnosci temu wszystkiemu :-) . Osobiscie proponowalbym wszystkie "zarazone" komputery dokladnie poobmierzac multimetrem (oscyloskop z pamiecia nie bylby tez tutaj przesada).

[Pitur]

mowisz zasilanie? dziwna sprawa podlaczylem inny zasilacz przez 20 min komp normalnie chodzil po czym znowu to samo , rece juz mi opadaja

To jeszcze niczego nie dowodzi - jedynie usuwa sam zasilacz z "kregu podejrzanych". Musisz jeszcze sprawdzic napiecia wprost na MB, czy cos nie jest tam obluzowane, czy ktorys z kondensatorow elektrolitycznych (zwlaszcza tuz kolo CPU i gniazda zasilania plyty) nie grzeje sie - grzanie jest "sygnalem" wyschniecia (utraty pojemnosci, lub duzej uplywnosci), pomierzyc caly ten "cyrk". Innej drogi nie widze. Ja bym tak postapil (nie kazdego stac na wymiane wszystkiego - od peceta, az po.. elektrownie :-))

[best-boy]

ale w tamtym kompie po format c:/u juz resety sie nie pojawialy  8O (cut) to juz nie jeden przypadek uszkodzenia barracudy przez zasilke (cut)

Zgadza sie wszystko. Dodaj do tego i mnie (trzy B-IV zalatwione - rozformatowane tak, ze jedynie producent mogl cos z nimi zrobic :-( ). Jeszcze jedno. Pamietajmy, ze komuter to takze "zwykla" elektronika. Np. kondenstory elektrolityczne wysychaja (blokowanie impulsow..) i to nawet bardzo szybko (temperaturka), gniazda i wtyki (w tym sieciowe) takze traca z czasem swe cechy uzytkowe - wypalanie, kurz, poluznienia srub, zimne luty itd. Zas "czynnik X" dodaje atrakcyjnosci temu wszystkiemu :-) . Osobiscie proponowalbym wszystkie "zarazone" komputery dokladnie poobmierzac multimetrem (oscyloskop z pamiecia nie bylby tez tutaj przesada).

Taa z tymi kondesatorkami elektrolitycznymi to przesrane

wiem bo to (moj fach)

a co do jakosci stykow i zanieczyszczen.......szkoda gadac 8O

w glupim zlaczu PCI niech ktos policzy ile jest stykow ??

(oczywiscie wszystkie pozlacane......)

ale niech jeden styk straci kontakt i opowiesz rodem z Archiwum X gotowa

 

U mnie cos bylo nie tak z PCI tam gdzie siedzial SB Live!

i w tej tabelce gdzie pojawiaja sie zaainstalowane urzadzenia PCI (w biosie) normalnei karty dziekowe bios rozpoznaje jako Multimedia Device

a jak cos PCI u mnie styku nie mialo....pojawilo sie Unknown Device

:-) :-)

wyjecie i wlozenie karty pomoglo 8)

 

od czasu do czasu trzeba w kompie wszystko wyciagnac , odkurzyc, wlozyc jeszcze raz......

[Damian Grajek]

Kurde widze , że nie tylko ja mam takie problemy !!!

Nie mam już siły na mojego kompa!! . Zaczeło sie od restartów później problemy z uruchamianiem Windy ( XP ,98se ) , a co najlepsze jak już winda zajażyła to wszystko chodziło OK bez zadnej zwiechy . Ale to jeszcze nie koniec bo komp przestał mi widzieć karte sieciową . Rozebrałem go na części odkurzyłem i działał przez pare dni bezproblemowo! . Ale dzisiaj znowu mu coś zaczeło odwalać! . Chyba wezne kontówke albo Hilti i rozpie...... go na drobne kawałki!!!!

[Peterq]

hm....format/u nic nie daje....problem dalej pozostaje...jako ze mam nowego kompa mam tylko nadzieje ze i jego to nie spotka;) :cry:

[^NiuNiek^]

co do tych kondensatorow , 3 sie pozadnie grzeja zastanawiam sie czy nie chwycic za lutownice :twisted: