Skocz do zawartości
Peterq

Co ja zrobiłem!!!

Rekomendowane odpowiedzi

wreszcie sie przelamalem pobieglem do sklebu z Andersenem, kupilem papier scierny do radka i kamien szlifierski do wiertary, zdjolem se a wlasciwie wycilem zeberka z zasilacza i ladnie to oszlifowalem tym kamienie ma 1 zeta, wyglada slicznie i tem spadla;) potem zdjolem po raz pierwszy w zyciu radiator z procka, caly spocony zeby tylko nic nie ukruszyc......patrze.....a tam tyle pasty nawalone ze lo!!!!!! wypolerowalem papierem sciernym p1500 radiator nalozylem paste wyczyscilem niepotrzebne zwlaly starej i ogolilem radiator z nowej pasty z braq zyletki jednorazowka do golenia, zalozylem na proca...i wlaczam kompa...i patrze i oczom nie wierze!!!! wczesniej malem 55 stopni w normalnej pracy a tu teraz mam 44 8O 8O 8O dalem test na spalanie w sandrze bo nie moglem uwierzyc...doszlo do 55 max!!!!!!!!! jestem w kompletnym szoq, nie wiem czy cos tam zruszylem....bo czesniej bylem pode4jrzliwy do tej 55 stopni, bo to troche za duzo, a bios zaraz po zimnym starcie pokazywal 55=56....teraz pokazuje na poczatku 41..... i powoli dochodzi do 44!!!!!jestem strasznie szczesliwy :lol: :lol: :lol: ze jako poczatkujacy lamer w koncu sie przelamalem i zdjolem radiator z proca, czekam na gratulacje :P :P :P :D :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm ja to teraz mysle o tym zeby puscic na 166fsb.....moge podkrecic w biosie, wczesniej nawalem 155 i bylo stabilnie, ale nie podwyzszalem vcora ze wzgledu na temp, teraz mam wieksze pole do popisu, i wykorzystam wkoncu swoje pamiatki, tylko nie wiem, ale nie mam w biosie ustawienia synch/asynch....jest za to 266/333 mysle ze to 266 to jest wlasnie synchronicznie a 333 to asynchronicznie, ale jak podkrece na 166 fsb to bede musial przestawic na 266 to wtedy bedzie bujac....mam taka nadzieje;) :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spalić się nie powinien - no chyba, że będzie pracował mocno ponad 80*C, ale prędzej się przy takiej temp. poprostu będzie zawieszał. A propos szlifowania. Dzis 1.5h szlifowałem całkowicie miedziany radiator socket 462. Papier 600 (jedyny wodny jaki był w okolicy :evil: ). Potem jeszcze musiałem w jednym miejscy wyciąć kwadrat 1 na 1cm i przyslifować z 3-4mm na obszarze 1cm. Po co ?? Bo ten radiator od około godziny chłodzi mi Radeon'a 8500. Max co mogłem uzyskać to 315 na rdzeniu i to niestabilnie jak było ciepło. Stabilne było 312. Teraz mam 315MHz, ale jeszcze bez wiatraka !! Wiecej narazie nie probowalem bo niedawno odpaliłem kompa. Szlifowanie całkiem prosta sprawa, ale wycięcie zwykłym przeszczodem miejsca na kondensator to masakra...

 

Ten potworek wygląda tak:

 

Dołączona grafika

 

A to link to tego coolera. http://www.cpu-cooler.com.tw/cu-5012.html

 

Jak widać radiator jest cały z miedzi, ale nie widać tego, że jego podstawa była bardzo nierówna. Jestem pewien, że moja praca nie poszła na marne 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koszty, koszty. Jak producent robi radiator na lustro to kosztuje on.... 150-200zł.

Eno co ty? Titan jest tak wyszlifowany, a wcale nie jest drogi.

 

Ale żebyś wiedział jak długo ja szlifowałem mój blok wodny... potem polerowałem i polerowałem..., ale efekt wyszedł niezły - pomarańczowe lusterko. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eno co ty? Titan jest tak wyszlifowany, a wcale nie jest drogi.

 

Ale żebyś wiedział jak długo ja szlifowałem mój blok wodny... potem polerowałem i polerowałem..., ale efekt wyszedł niezły - pomarańczowe lusterko. :lol:

No Titan jest nawet nieźle wyszlifowany, ale Titan to wogule jest wyjątek. Kosztuje 30zł, wydajny jest no i wyszlifowany. Gdyby jeszcze był całkowicie miedziany i na P4 :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...