marianb Opublikowano 22 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2005 Właśnie zakupiłem dysk 250GB SATA150 Seagate i był strasznie GORĄCY zaraz po uruchomieniu. Dosłownie "parzył" jak go dotykałem, zwłaszcza z boków, z góry był trochę "chłodniejszy". Po zamontowaniu do obudowy trochę mu się polepszyło, ale dalej lekko parzyło jak dotykałem rusztowania z boku dysku. Tymczasem po upływie kilku dni sytuacja się trochę polepszyła - dysk już "nie parzy" - okresliłbym jego temperaturę jak bardzo ciepły ale nie gorący. Zastanawiam się czy jak go tak mordowałem w czasie instalacji że aż parzył, czy też coś się w nim dotarło ?? (Albo dociera). Słyszałem coś że nowsze dyski mają jakieś łożyska FDB (Fluid Dynamic Bearing) ale nie wiem jak to wpływa na temperaturę pracy i możliwość "docierania". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 25 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2005 Docieranie w dziedzinie komputerów? Hmmm.... ciekawe... Jedynie co, to chyba tylko chłodzenie może się "dotrzeć", ewentualnie pasta termoprzewodzaca moze dopiero po jakims czasie nabrać odpowiednich właściwości, ale DYSK? No chyba, że jestem jakis niedoinformowany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Labe Opublikowano 25 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2005 w koncu tam tez są łozyska wiec czemu nie :blink: :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 25 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 25 Marca 2005 Tylko wez pod uwagę precyzje z jaką jest wykonany dysk. Tam IHMO nie powinno sie nic docierać czy wycierać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...