aquaro Opublikowano 30 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2005 Witam!!! Mam komputer (z supermarketu :sad: czego cholernie nie polecam!!! :mur: ) z prockiem takim jak w opisie. Najlepszym montem jest fakt, że już przy samym starcie mam min. 52 stopnie, nawet gdy komp został włączony po 12 godzinnej przerwie. Zmieniłem wentyletorek na procka (jakiś Pentagram pół miedźiany), kupiłem 400W zasilacz, wmontowałem w obudowe 5 wentylatorów, a ten SYF dalej się grzeje do max. 89 stopni czego efektem jest OFF :sad: Nie mam zielonego pojęcia o co w tym chodzi...Procek siedzi na sockecie 478 na płycie Gigabyte...Koleś z komputerowego powiedział mi, że właśnie płyty Gigabyte mają to do siebie, że czujnik temperatury nieraz szaleje i zawyża temperature procka. Proszę pomóżcie!!! Nie wiem co może być nie tak. Pasta jest nałożona w dobrej proporcji, a radiator napewno nie jest nagrzany do takich temperatur jakie pokazuje BIOS. Myślałem też aby wyłączyć opcje w BIOSie przekraczania temparatury (bo może płyta jest popsuta...), ale boję się że procek jednak się spali... A właśnie może ktoś wie czy właśnie Northwood ma sam w sobie blokade przed przegrzaniem, np. tak jak Presscot. Pozdrowionka i z góry jestem wdzięczny za wszelkie odpowiedzi! :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Labe Opublikowano 31 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2005 Oczywiście ze northwood ma ochrone przed przegrzaniem na mój gust resetuje ci sie albo z powodu płyty tzn bierze temp z kosmosu albo zasiłka nie wydala i strzela resetami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyganos king Opublikowano 31 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2005 Witam!!! Proszę pomóżcie!!! Nie wiem co może być nie tak. Pasta jest nałożona w dobrej proporcji, a radiator napewno nie jest nagrzany do takich temperatur jakie pokazuje BIOS. Pozdrowionka i z góry jestem wdzięczny za wszelkie odpowiedzi! :wink: 1473227[/snapback] skoro radiator nie jest gorący to są dwie możliwości : jest źle założony i nie odprowadza ciepła lub płyta przekłamuje temperatury. Pytanko czy intel nie umieścił czujnika temp. w procku? jeżeli tak to nie ma znaczenia jakie temp pokazuje płyta bo to proc decyduje o reebocie, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ganeon Opublikowano 31 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2005 (edytowane) imho jest to wina załozenia coolera. mozliwe ze jest zaslabo przycisniety. najlepiej wymien go na cos wydajniejszego (freezer 4/7) i daj mu dobra paste: arctic silver 5 lub ocz 5+ ps. czujnik temperwatuór (dioda) jest wbudowana w procesor... ale o reboocie decyduje chyba plyta glowna Edytowane 31 Maja 2005 przez Ganeon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawacz Opublikowano 31 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2005 No to widzę że nie tylko ja mam jakiegoś dziwnego P4. U mnie nawet Arctic ferezer nie jest w stanie go dobrze schłodzić tzn. nie mam aż tak złych temp jak autor tematu ale w idle mam 46-50 stopni a w stresie przy temperaturze jaka była ostatnio dochodziło do grubo ponad 60 stopni podkreślam na tym tak chwalonym chłodzeniu. Paste mam na bank dobrze nałorzoną, a prubowałem już wielu past i wszystkie zachowywały się podobnie.Jak u siebie podniosę napięcie do 1.6V frezer już nie wyrabia i następuje wyłączenie kompa przy temp 75stopni :( To poprostu chyba taka seria, lecz w twoim przypadku daleko odbiega od normy. PS. U mnie boxowy cooler miał miedziany rdzeń :/ a to nortwood więc dziwne ciekawi mnie czy ty też masz taki ?? Bo może intel do procków bardziej grzejących sie dawał takie boxy. No ciekaw jestem :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir_ice Opublikowano 31 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2005 tak jak autor tematu mam plytke gigabyte - w biosie temp pokazuje mi normalnie, a procek jak kazdy prescott grzeje sie niemilosiernie (dobija do 70*) a ze mam malo wydajny cooler to wystarczy ze temp otoczenia przekroczy 27* i juz trzeba zmniejszyc vcore i fsb do 220 zeby nie ryzykowac power-offem :-/ paste jak widac mam as5 i montaz tez raczej profesjonalny. w zwiazku z powyzszym postanowilem juz niedlugo postarc sie o zalmana cu :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nicko13 Opublikowano 1 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2005 U mnie tez bylo cos takiego...mialem farta ze zachlapalem plyte[na gwarancji] Arctic Silverem5 wtedy komp ladnie wstal temperatura doszla do bodaj 80*C komp juz nie wstal...wymienili mi plyte i problem z glowy...pokombinuj tez z BIOSami bo jak ja sie bawilem to znalazlem taki na ktorym byla niska temp...na innych byla wyzsza roznie to sie objawialo...nawet 45*C w IDLE...zimą na dodatek...teraz mam kolo 32*C w idle...procek 2.6C northwood QPB800 plyta jak w podpisie...do tego zwykly ALUMINIOWY RADIATOR BOXOWY :D troszke szlifowany...:P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tsoushi Opublikowano 1 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2005 no sir ice dobrze myslisz :) ja nie schodze z 230fsb. z ostatnich upalow nic sobie nie robil :) aquaro - zainstaluj sobie speedfana i tam w opcjach bedziesz mial do wyboru z czego ma ci czytac temperature. poprzelaczaj pomieczy diode/thermistor i zobacz co ci pokaze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...