Skocz do zawartości
zimm

Problem z Abit BX133-RAID

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Mam taki oto problem - jest sobie płyta Abit BX133 z RAIDem, na niej siedzi sobie Celeron 850 MHz + 196 MB RAMu (128 + 64) @ 133 MHz.

Calosc zasilana 300W zasilaczem atx (Shido).

Na dysku (Quantum 30 GB) mam dwa systemy operacyjne - na codzien używany Linux, oraz na drugiej partycji Windows Me, używany głównie do grania w Ultimę ;-)

Problem polega na tym, że od jakiegoś czasu mocno nasiliły się dziwne rebooty podczas pracy w Linuksie. Od dwóch dni praktycznie nie da się tego systemu uruchomić.

Objawy są takie, że komputer uruchamia się prawidłowo, ale po kilku (nastu, czasem po kilkudziesięciu) minutach ni z tego ni z owego komputer się resetuje.

Na początku stawiałem na to ze coś popsułem grzebiąc w źródłach kernela, ale diagnozę taką szybko wyeliminowałem.

Później obstawiałem RAM, ale dzisiaj włożyłem w ramach testu dwie nowe kości 256 @ 133 (które nota bene były widziane jako 128 :/ )

Następnie zwaliłem wine na obudowe (jakies przebicia z zasilacza?) ale wyjalem plyte z obudowy, calosc uruchomilem na biurku i dalej to samo.

Przerazilo mnie to, ze komputer prawidlowo zachowuje sie pod windowsami, ale to da sie latwo wytlumaczyc - Linux nieco inaczej komunikuje sie ze sprzetem, ma swoje algorytmy obslugi pewnych urzadzen, dlatego calkowicie odrzucam problem wadliwego softu.

 

W zwiazku z powyzszym mam pytanie - czy ktos mial podobny problem ?

Co radzicie zrobic w takiej sytuacji ?

Jak narazie wydaje mi sie ze winna jest plyta glowna lub zasilacz, chociaz to drugie malo prawdopodobne, bo dlaczego windows dziala ?

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjasnie Ci jedno...

"nowe kości 256 @ 133 (które nota bene były widziane jako 128 :/ ) "

Chipset i440BX nie obsluguje 256MB kosci z kstkami po jednej stronie - i dlatego widzialo tylko 128.

 

co do reszty.. to sie nie mieszm.. ale zycze zeby ktos Ci pomogl

 

Pzdr :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Mam taki oto problem - jest sobie płyta Abit BX133 z RAIDem, na niej siedzi sobie Celeron 850 MHz + 196 MB RAMu (128 + 64) @ 133 MHz.

Calosc zasilana 300W zasilaczem atx (Shido).

Na dysku (Quantum 30 GB) mam dwa systemy operacyjne - na codzien używany Linux, oraz na drugiej partycji Windows Me, używany głównie do grania w Ultimę ;-)

Problem polega na tym, że od jakiegoś czasu mocno nasiliły się dziwne rebooty podczas pracy w Linuksie. Od dwóch dni praktycznie nie da się tego systemu uruchomić.

Objawy są takie, że komputer uruchamia się prawidłowo, ale po kilku (nastu, czasem po kilkudziesięciu) minutach ni z tego ni z owego komputer się resetuje.

Na początku stawiałem na to ze coś popsułem grzebiąc w źródłach kernela, ale diagnozę taką szybko wyeliminowałem.

Później obstawiałem RAM, ale dzisiaj włożyłem w ramach testu dwie nowe kości 256 @ 133 (które nota bene były widziane jako 128 :/ )

Następnie zwaliłem wine na obudowe (jakies przebicia z zasilacza?) ale wyjalem plyte z obudowy, calosc uruchomilem na biurku i dalej to samo.

Przerazilo mnie to, ze komputer prawidlowo zachowuje sie pod windowsami, ale to da sie latwo wytlumaczyc - Linux nieco inaczej komunikuje sie ze sprzetem, ma swoje algorytmy obslugi pewnych urzadzen, dlatego calkowicie odrzucam problem wadliwego softu.

 

W zwiazku z powyzszym mam pytanie - czy ktos mial podobny problem ?

Co radzicie zrobic w takiej sytuacji ?

Jak narazie wydaje mi sie ze winna jest plyta glowna lub zasilacz, chociaz to drugie malo prawdopodobne, bo dlaczego windows dziala ?

 

Pozdrawiam.

..qrwa mam podobny problem z ta plyta u ziomka. kula na niej PIII 700 i do niedawna trzy kostki ramu (2x64 + 128). jakis czas temy puscilismy to wszystko na 133 i kulalo slicznie na 933 przez okragly rok na 98se ..ale wydawalo sie malo i gdy system zaczal sie rozjezdzac postanowilismy przy okazji einstalki cos jeszcze podciagnac. wiekszy wiatrak i jazda ..ale po reinstalce i fsb wyzszej nish 133 system (98se) byl niestabilny. wniosek - pmiec sie nie kreci - trzeba w jednej kosci. wymienilismy na jedna 256 specteka jednostronna. komp wstaje raz na 10. na drugiej wogole. na innej wizi 128 i chwili reset. w koncu 2x128 widzi w calosci - uff. ale przy fsb wiekszym od 133 za kazdym razem po chwili reset. kombinacje w ustawieniach biosu - nic. nowy bios - nic. trzy razy reinstalka - nic. fsb spowrotem na 133 - nic!!! wiec spowrotem na 100 - spokoj. qrwa bylo lepiej jest gorzej. o co chodzi? kumpel zjadl jush wszystkie paznokcie. w poniedzialek zapodam tam jeszcze 256 kingstona - zobaczymy. w kazdym razie kisi sie podobnie jak u Ciebie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjasnie Ci jedno...

"nowe kości 256 @ 133 (które nota bene były widziane jako 128 :/ ) "

Chipset i440BX nie obsluguje 256MB kosci z kstkami po jednej stronie - i dlatego widzialo tylko 128.

 

co do reszty.. to sie nie mieszm.. ale zycze zeby ktos Ci pomogl

 

Pzdr :)

..generalnie sie zgadzam. ale musze przyznac ze jedna z tych 256 byla dwu stronna i bylem w szoku gdy zbaczyl ja jako 128. zobaczymy co powie na kingstona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum :D

Postanowiłem zarejestrować się jako że znam problem restartów na BX133-RAID. Zapewne winne są temu kondensatory w sekcji zasilania procesora. Jeśli obejrzysz sobie kondesatory wokół gniazda procesora, zauważysz że niektóre z nich są "wywalone". Kondensatory będą miały wybrzuszoną górną część a dodatkowo będzie widać że coś z nich wypłynęło. Problem ten dotyczy płyt Abit BX133-RAID już od dłużeszego czasu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzieki KilKr :-)

Miales racje - wczesniej nie zwrocilem na to uwagi, teraz jak sie przyjrzalem to zauwazylem ze na gornej czesci kondensatorow jest jakas zaschnieta maz.

Co myslicie o tym zeby je wylutowac i wymienic ?

Robil to ktos ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kondensatory można przelutować

tylko odpowiednim sprzętem

 

jeśli jest na gwarancji (Abit BX133 - 2lata)

to robi to serwis dystrybutora na gwarancji

możliwa jest naprawa pogwarancyjna ale kosztuje ok. 150 netto

i nie każdy dystrybutor to umożliwia :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problem wywalania kondensatorów nie tylko dotyczy tej płyty ale prawie wszystkich starszych (chyba niż 2 lata) Abitów. Już kilka takich oddawałem do naprawy w tym model VP6 (2xproc) - zawsze to samo - wszystkie kondensatory od procków na raz.

 

Natomiast co do serwisu pogwarancyjnego - polecam poszukać jakiegoś małego zakładu elektronicznego/naprawdzego. W W-wie jest taki punkt gdzie tego typu rzeczy naprawiają za 50-60zł max! i szybko i sprawnie - jak kogoś interesuje w w-wie to sprawdze adres (jeżdze tam na pamięć i zapomniałem nazwy ulicy - generalnie niedaleko początku al. krakowskiej)

dodatkowo gość naprawia solidnie zasilacze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problem wywalania kondensatorów nie tylko dotyczy tej płyty ale prawie wszystkich starszych (chyba niż 2 lata) Abitów. Już kilka takich oddawałem do naprawy w tym model VP6 (2xproc) - zawsze to samo - wszystkie kondensatory od procków na raz.

 

Natomiast co do serwisu pogwarancyjnego - polecam poszukać jakiegoś małego zakładu elektronicznego/naprawdzego. W W-wie jest taki punkt gdzie tego typu rzeczy naprawiają za 50-60zł max! i szybko i sprawnie - jak kogoś interesuje w w-wie to sprawdze adres (jeżdze tam na pamięć i zapomniałem nazwy ulicy - generalnie niedaleko początku al. krakowskiej)

dodatkowo gość naprawia solidnie zasilacze.

..modele pod amd tesh? mam KT7-RAID..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50-60 za całość - myślę, że cena się jeszcze nie zmieniła (ostatnio coś tam serwisowałem ze 4 miechy temu)

 

Co do płyt pod AMD to nie wiem bo te wszystkie co mi padły były pod Intela.

Ale domyślam się, że do wersji z A. stosowali te same kondensatory więc pewnie też. Pocieszeniem jest to, że nawet jak spotka nas takie nieszczęście to nie słyszałem, żeby spowodowało to walnięcie jeszcze czegoś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

..qrwa mam podobny problem z ta plyta u ziomka. kula na niej PIII 700 i do niedawna trzy kostki ramu (2x64 + 128). jakis czas temy puscilismy to wszystko na 133 i kulalo slicznie na 933 przez okragly rok na 98se ..ale wydawalo sie malo i gdy system zaczal sie rozjezdzac postanowilismy przy okazji einstalki cos jeszcze podciagnac. wiekszy wiatrak i jazda ..ale po reinstalce i fsb wyzszej nish 133 system (98se) byl niestabilny. wniosek - pmiec sie nie kreci - trzeba w jednej kosci. wymienilismy na jedna 256 specteka jednostronna. komp wstaje raz na 10. na drugiej wogole. na innej wizi 128 i chwili reset. w koncu 2x128 widzi w calosci - uff. ale przy fsb wiekszym od 133 za kazdym razem po chwili reset. kombinacje w ustawieniach biosu - nic. nowy bios - nic. trzy razy reinstalka - nic. fsb spowrotem na 133 - nic!!! wiec spowrotem na 100 - spokoj. qrwa bylo lepiej jest gorzej. o co chodzi? kumpel zjadl jush wszystkie paznokcie. w poniedzialek zapodam tam jeszcze 256 kingstona - zobaczymy. w kazdym razie kisi sie podobnie jak u Ciebie..

 

Pamięci SPECTECa to najwieksza porazka. u mnie w ogole nie chcialy isc na 133mhz. Tylko nie mowcie, ze to plyta, sprawdzilem na innych. Mialem 2 kosci i obie szly na 100, a na 133 gowno. I nie byly to zadne setki tylko 256/133

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt że problem dotyczy też innych płyt Abit'a. Niedawno trzymałem w ręce Abit'a BE6/2 który restartował komputer i oczywiście miał wywalone kondziory :). Nie trudno zauważyć też że faktycznie dotyczy to płyt, które maja już około 2 latek. Pewnie Abit kupił kiepskie kondensatory :wink: Czyżby oszczędności :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, no to mnie pocieszyliscie, bo obawialem sie ze moze byc problem z wymiana tych kondensatorow.

A powiedzcie mi, co myslicie o Asusie TUSL2-C ?

Doszedlem do wniosku ze gdyby nie wyszlo z przelutowaniem kondensatorow to musialbym sobie nowa plyte kupic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cudowna plyta od zajechania mozliwoscie pikna stabilna wszechstronna na memorki chipset ustawisz sobie 3.7V !! i jest stabilne lepiej sie kreci ja dojezdzam do fsb 170 !! plyta nie do zniszczenia

dobrze polakierowana bo sciezek sobie nie przecialem

ogolnie polecam

fajnie wyglada z niebieska dioda zamiast zielonej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum  :D 

Postanowiłem zarejestrować się jako że znam problem restartów na BX133-RAID. Zapewne winne są temu kondensatory w sekcji zasilania procesora. Jeśli obejrzysz sobie kondesatory wokół gniazda procesora,  zauważysz że niektóre z nich są "wywalone". Kondensatory będą miały wybrzuszoną górną część a dodatkowo będzie widać że coś z nich wypłynęło. Problem ten dotyczy płyt Abit BX133-RAID już od dłużeszego czasu  :(

..Kingstonów nawet nie próbowałem zdobyć bo po otwarciu obudowy tak jak napisałeś. kondensatorki powywalały brzuszki i poplamiły się na żółto. szczęśliwie płyta kończy 2 lata dopiero końcem grudnia br. i pojechała na serwis. niestety serwisant zastrzegał się że płyta wróci po przelutowaniu i po paru dniach może miesiącu usterka znowu powróci. więc nie ma sensu naprawiać. wysłałem ale mój ziomek troszkę przybity jest tym faktem. więc pytanie: faktycznie nie da się tak tego przelutować coby się jush nie psuło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...