Reeegulacja?

[kszonek]

No to tak:

 

Chce maksymalnie wyciszyc wszytko i mam 1000 pomysłow na regulacje wiec opisze co i jak i mi powiedzcie czy to dobre jest ;)

 

Chłodze zalmana nb47j na chipsecie dfi. Bez nawiewu ma >50 stopni wiec cos musze mu zrobic. Wiac bedzie 120mm thermaltake. Zrobiłem reguulator na lm317t (schemat podobny do mojego gdzies biega po forum). dałem opornik obok potencjometra tak zeby minimalne napiecie było 3,5V. Wentylatorsie kreci przy 3 i nizej, ale nie chce ruszyc, a zeby nie bawic sie w kondziorki chce podłaczyc go jesazcze pod zrodło zasilania z płyty (konfig jak w sigu - dfi ultra-d), a tam na start daje 12V, a potem tyle zeby łądnie chodził i temp sie ustawia w biosie. Wiec na starcie da 12V, a potem ustawie ze ma sie właczyc dopiero powyzj 45stopni na chipsecie. Wiec na regulatorze z lini 12V z molexa dam 3V (mniejszy opornik) i ruszy go na starcie plyta. Tu pojawia sie moj pierszy problem: na starciedostanie 15 V (bo regulator bedzie działał :/) wiec pomyslałem ze dam opornik na kabel z płyty tak zeby szło te 8V (8+3=11) i tez wstanie wentyl, ale skolei pomysałem czy moge podłączyc zasilanie pod płyte z molexa (ze tak powiem cofanie sie napiecia na płyte) no to dam do opornika diode zeby nie "cofało sie" napiecie.

 

Podsumowujac jezeli wszystko jest okay i nie bedzie problemow:

 

Właczam kompa radiatorzimny, płyta daje duze napiecie na wentyl, ktory sie rozkreca, ze wzgledu na niska temperature chipsetu wyłcza zasilanie, ale wentyl dalej sie kreci dzieki 3 V z potencjometru. Jak bede potrzebował wydajnosc to dam max z potencjometra, a jak cisze to tylko 3V, w przypadku przegrzania chipsetu płytaduzuci od siebie kilka V, a jak chipset znowu sie schłodzi to wentyl sie uspokoi.

 

Dzieki takiemu zastosowaniu wentyl nigdy nie stanie, ale w przypadku za duzej temperatury chipsetu przyspieszy natychmiastowo.

 

Jezeli cos zle mysle lub macie jakies sugestie to pisac i omowimy :]

 

pozdro

 

(jak wszystko bedzie ąłdnie działac to zrobie schemacjik moze sie komus przyda :]

Edytowane 27 Sierpnia 2005 przez kszonek

[cmsydney]

moze narysuj jak to ma byc podlaczone bo dla mnie to z twojego opisu wynika ze wentyl podlaczas pod zasilanie z lmki oraz z plyty jednoczesnie... jesli chcesz tak zrobic to musisz zrobic blokowanie diodami

[kszonek]

No własnie. Npisałem o diodach ze chyba musza byc: to ten fragnent o cofaniu sue napiecia ;) nie wiem jak to fachowo nazwac. Dobrze zrozumiałes z jednego i drugiego... ale jak zrobie blokowanie diodami to bedzie dobrze?

Edytowane 27 Sierpnia 2005 przez kszonek

[cmsydney]

podlaczasz jak na rysunku, dioda zwykla, prostownicza (1n4148 jesli dobrze pamietam oznaczenie) wtedy gdy plyta nie daje napiecia wentyl zasilany jest z lmki, gdy plyta poda 12V dioda jest polaryzowana wstecznie czyli prad z lmki nie plynie i wentyl zasilany z plyty, jesli tylko faktycznie wentyl sie rozkreci dzieki temu ze plyta przy wlaczaniu zawsze podaje napiecie to bedzie dzialac

Edytowane 27 Sierpnia 2005 przez cmsydney

[kszonek]

A czy nie musze dac drugiej diody czasem?

 

[cmsydney]

tak, lepiej dac by prad nie plynal do plyty glownej, zapomnialem o tym

[kszonek]

No czyli moje podejrzenia o "cofaniu" sie pradu były słuszne. Co by sie stałojakby nie podłaczyc diód? Zasilacz by odłaczył zasilanie czy jak? Bo wydaje mi sie ze mobo by sie nie spaliło....

[cmsydney]

jesli sie nie podlaczy diody tej od plyty to mozna uwalic tranzystor sterujacy napieciem (czyli juz nigdy nie podlaczysz wiatraka)

a jak sie nie podlaczy drugiej to zjarasz lmke bo wymuisz na jej wyjsciu 12V

[kszonek]

a no tak :] jestes elektronikiem czy cos czy tak z zamiłowania ? Bo ja robie wszystko na wlasnym doswiadczeniu i dlatego wole sie kogos poradzic :]

 

No to jak bede gdzies jechal to wstapie do elektronicznego ;]

Edytowane 27 Sierpnia 2005 przez kszonek

[cmsydney]

jestem po studiach na polibudzie.... moze technik ze mnie nie jest ale mam jakies pojecie