Windows, Windows, Windows.....

[adacho]

Sypnął mi się windows XP. Zwiesił się i jużnawet tryb awaryjny nie ruszał. Co gorsze, podczas próby zainstalowania nowego z płyty XP też się wiesza(wcztuje tylko jakies sterowniki i czarny ekran potem) :blink:

Wygląda mi to na jakąś hardwearową awarię. Dysk przełożylem do drugiego kompa i chodzi. Macie może pomysł co to może być? :huh: Jużusłyszałem, że może być ram, ale musiałyby 2 kości paść. Będę wdzięczny za pomoc.

[StuntManX]

A nie masz czegoś podkręconego w kompie (procek, karta graficzna)?. Jeśli cokolwiek masz podkręcone to tak właśnie zachowuje sie windows xp podczas instalacji.

[Domik]

Nie zawsze ;). Lepiej podaj dokładną konfiguracje kompa.

[StuntManX]

Nie zawsze ;). Lepiej podaj dokładną konfiguracje kompa.

1640879[/snapback]

No cóż ;). Prawie zawsze...

[adacho]

Tylko to jest zastanawiające, bo nic nie było zmieniane w sprzęcie, a był nie dawno zainstalowny na identycznej konfiguracji wszystkiego :)

Jak cos sie u mnie sypie, to na dobre :/

Edytowane 10 Września 2005 przez adacho

[StuntManX]

Więc spróbuj odłączyć maksymalnie wszystkie części komputera zostawiając tylko te niezbędne do jego uruchomienia i wtedy zainstaluj system. Jeśli Ci się to uda to potem po kolei wpinaj części i wyjdzie wtedy co jest uszkodzone.

[adacho]

Plyta glowna gygabyte'a jest, 2 kosci ramu, karta graficzna RIVA, karta sieciowa, 2 dyski, cd-rom, modem.

 

Dyski sprawne sa, karta grafiki tez bo, wsadzilem geforce i bylo to samo. Cd rom napewno tez jest ok ;) Sprawdze moze ten modem i katre sieciowa no i ewentualnioe ram.

[Domik]

Sprawdź pamiątki goldmemory.