janekdz Opublikowano 15 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2006 Witam Mam maxtora 80gb 7200 rpm 8mb cache No i mam z nim problem - dysk nie działa, ba..... cały komputer nie działa jezeli tylko do tego dysku jest podłączona wtyczka zasilania Komputer wogole sie nie wlacza! Próbowalem na 3 komputerach - na jednym kompie podczas podczas proby wlaczenia "syczy" zasilacz, na pozostałych kompach zaswiecaja sie tylko na ulamek sekundy diody na budzie i nic ! Podejrzewam, ze gdzies na dysku musi być jakies zwarcie Chcialbym naprawic ten dysk - zamierzam sie do zakupu elektroniki Ale własciwie nie wiem co tam naprawde padło Jak myślicie? To elektronika padła ? Czy może jakies zwarcie w silniku/glowicy? Czy jeszcze cos innego? Z dyskiem do momentu awarii nie mialem nigdy problemów - nie bylo na nim żadnych badow, nigdy nie byl wyciagany z obudowy Na elektronice przynajmniej z jednej strony (nie odkrecalem jej i nie patrzylem z drugiej stony) nie widać żadnych sladow przepalen itp. Moze ktos spotkal sie z takim problemem (mialem juz kontakt z wielona uszkodzonymi dyskami, ale takich jaj to jeszcze nie widzialem) ? Z gory dziekuje za odpowiedz(i) Pozdrawiam Janek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arekservice Opublikowano 15 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2006 Witam. Przy molexie zasilającym masz małe zabezpieczenie w postaci diod zenera, podejrzewam że jakaś jest zwarta do masy i to wyłącza zasiłkę jak masz znajomego co trochę para się elektroniką napewno ci to zrobi. B) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...