Spiler86 Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2006 Witam wszystkich forumowiczów, narysuję szybko swój problem: otóż dzisiaj dotarł do mnie zasilacz Tagan TG330 U01 dostarczony przez stolice, paczka super zapakowana i zabezpieczona. Widać, że zasilacz nie był testowany, był zapakowany oryginalnie przez producenta (masa folii kartoników itd...) składam własnie nowszego kompa i nie chciałem wykręcac starej plyty głównej specjalnie do testowania no bo a nóż znowu coś nie pójdzie i wykrakałem... Pł. gł. i zasilacz położyłem na łózku i prowizorycznie wszystko podłaczylem bez obudowy. Włączyłem listwe, przełącznik na zasilaczu iiiii: masa huku, świateł, dymu i smrodu, aż jakiś kawałek rezystora wyleciał przez wiatrak(wiatrak oczywiście nie zdążył się załączyć. kolega powiedział, że prawdopodobnie małe iskierki poszły też z wtyczki na mobo. Najważniejsza rzecz jaka mnie teraz interesuje to czy zasilacz nie spalił płyty głównej i czegoś jeszcze, a nie mam w tej chwili możliwośći sprawdzenia. Mój "nowy" sprzęt to gigabyte ga k8ns , sempron 2600+ , kingstony 512mb i stara grafa fx 5200. Od samego poczatku mam z nim same kłopoty, jeszcze nie zdażylem sie nacieszyć widokiem ładującego się systemu. A tak na marginesie to mi sie coś nie podoba ta płyta główna, choć w serwisie mówili, że u nich wszytko chodzi. A u mnie jak nie komunikaty dźwiękowe o błędzie pamięci Ram, jak zmieniłem pamieci na elixiry mojego kolegi to znowu system się zapetlał i wyskakiwał najbardziej wkurzajacy "niebieski ekran". Za wszelkie spostrzeżenia bede wdzięczny. Pzdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arekservice Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2006 Witam. Po 1 czy aby dobrze wszynio podłączyłeś. 2 Nowy zasilacz sprawdza się z reguły poza kompem (było na forum jak to się robi) 3 Nie chcę cie martwić ale są duże szanse ma uszkodzenie podzespołów kompa. ps. Jednak wydaje mi się ze zasiłka była od nowości nie "halo", czasami się to zdarza. :sad: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spiler86 Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2006 Było dokładnie tak jak napisałeś, zasilacz i mobo lezaly na łózku podłączyliśmy tylko pł. główna i grafe bez dysków i napędów. Mnie też sie wydaje że zasiłka była wadliwa, gośc jej wogóle nie sprawdzał, była fabrycznie zapakowana, ciekawe czy jak zasilacz uśmiercił reszte sprzętu to czy moge sie kłócić o jakieś odszkodowanie, choć w to wątpie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arekservice Opublikowano 17 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2006 Osobiście w serwisie nie spotkałem przypadku aby firma produkująca zasiłki dawała gwarę na kompa. Nawet jak napiszesz pisemko to odeślą Ble Ble jest nam niezmiernie przykro itp. ale 0 kasy za zepsute podzespoły. Pożycz zasilator od kumpla i sprawdzaj z jednym ale -jak mobo jest zdrowo "spalone" możesz jego zasilacz wysłać do "krainy wiecznych napięć". :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...