LuHash Opublikowano 14 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2006 Witam, wczoraj podczas normalnej pracy na kompie nagle uTorrent wyrzucil mi komunikat o bledzie CRC przy zapisie do pliku... Nagle kazde okno jakie bylo otwarte w systemi zaczelo sie kolejno zwieszac... na samym koncu padlo mi gg... mysza moge ruszac ale ctrl+alt+del nie daje efektu... wiec twardy reset Po tej operacji system pierw zaczal bootowac, po czym wywalil ze nie moze zostac zaladowany z powodu braku jakiegos pliczku... Kolejny reset... Teraz juz przy wykrywaniu dysku przez bios lekka zamula, system juz nie wstal... napewno juz wtedy padl bootsector i tablica partycji Zapodalem instalatora wndows zeby zlookac jak wyglada sytuacja... oczywiscie dyska mielilo i mielilo az pokazalo ze 3 na 5 partycji maja nieznany format plikow :/ Oczywiscie z tymi partycjami przy ktorymi pisalo ze sa NTFS'owe nic sie nie dalo zrobic (format...) Podczas proby dzialania na tym dysku z konsoli odzyku windowsa przy partycjach oznaczonych jako ntfs niby pliki widac ale proba wejscia do pierwszego lepszego folderu konczyla sie zwiecha i komunikatem o braku dostepu do dysku :/ Tak wiec w ruch poszedl Ultimate Boot CD i tu ostra jazda... programy diagnostyczne od WD zwiaszaly sie przy probie skanowania dysku Ranish Partition Manager pokazal z miejsca ze uszkodzone mbr i bootsector... Active Partition Recovery nawet nie chcial mi dyskow pokazac (mie$lil dysk niemilosiernie) TestDisc przy poszukiwaniu partycji znalazl tylko jedna (c:) a prz przeszukiwaniu reszty wyrzucil z milion bledow... oczywiscie on nie pokazal uz zadnej partycji... takze na tym moja zabawa z freedosem sie skonczyla :/ Pod windowsem zainstalowanym na innym kompie widzi 2 partycje (danych oczywiscie ruszyc nie mozna chociaz je widac...) Programy do odzysku i skanery raw wywalaja mase bledow... niby idzie to reraz przez noc w zaprzyjaznionym zakladzie ale ogolnie masakra:/ Co moglo by byc przyczyna takiego zachowania? Pad elektroniki? Glowica? Dodam ze stalo sie to na swiezo zainstalowanym Widowsie XP i zastanawiam sie czy top moze byc wina sterownikow nForce SW bo cos tam czytale m ze potrafia byc niestabilne i powodowc bledy zapisy ale az cos takiego? pozatym juz przedtem mialem zainstalowane a teraz dopiero dysk kopnalby w kalendarz? Kumpel mi pisal ze moze to wina wylaczonej w biosie ocji SATA Spread Spectrum... nie wiem... Wogole raz po wejsci do biosu pokazalo mi zamiast 152gb bodajze 143... Ech koncza mi sie pomysly? Mialem tu wszystkie wazniejsze dane i chcialbym choc czastke ta najwazniejsza odzyskac tylko czy to mozliwe domowymi sposobami? Dodam ze elektroniki nie podmienie bo automatycznie strace gware i dysku mi nie wymienia (ma roczek)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...