kszonek Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Witam, dostałem w prezencie wiekowy kompresor z ruskiej lodowki, pracowal na r12, lodówka padła, wiec były podejrzenia, że to kompresor. Okazało się, ze to prawda, pomęczyłem go troche, ale niestety był niezywy, wcale sie mu nie dziwie, w koncu jest conajmniej dwa razy starszy ode mnie. Postanowilem zaprzyjaznic go ze szlifierką. Najpierw spuściłem olej (pelno syfu), a tak wyglądał po tym spotkaniu: Zuzylem prawie całą tarczę, ale co sie dziwic, jak to bydle ma 6 mm bakchy :E ruska dobra stal... Po otwarciu zobaczyłem go: Całkiem ładnie, ale troche brudu w srodku jest. a na dnie to juz wogóle...: Okazało się, ze serce leżało na spręzynkach, nie wisiało, tylko sobie lezalo, ciekawe ze sie nic nie omsknęło i nie spadło na dół. Serce: Całkiem czyste.... a teraz zaworek na cylindrze: I cylinder z tłokiem: a tu widoczek, po zdjeciu głowicy (oile mozna to tak nazwac :D ) tłocząca: ma zaledwie 3mm O_o zaworki: uwazam, ze to genialne, proste, a niezawodne, głupie blaszki, a jakie dzialanie! "głowica": pojemność; 8,91 ccm, nie jest tragicznie ;] silnik: zadziwiające jest to, ze tam nie ma łozyska O_o tylko długa tuleja (pewnie z brązu...) i to tylko z jednej strony, nie spodziewalem sie tego! zero luzu po tylu latach pracy, proste jak ruski czolg, a niezawodne, ciekawi mnie tylko, ze silnik nie startował, jakas przerwa w uzwojeniu, czy co, bo wyglada na dobry.... no to by było na tyle, nastrzelałem pelno fot, kompresja do 70% i resize do 1024x768 i chyba zle nie jest. Chce ktos ten złom? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 18 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2006 a tloczek mial jakies luzy w cylindrze ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszonek Opublikowano 19 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2006 a tloczek mial jakies luzy w cylindrze ? zero, ciekawilo mnie czy ma jakkies pierscienie, ale gladki, uszczelnial sie na olej, zreszta tutaj uszczelnienie nie ma znaczenia bo to co ucieknie i tak zostaje w kompresorze. Byłem pod wrazeniem, bo tloczek byl w idelanym stanie, zadnych luzow, to samo z silnikiem, be lozyska a nie ma luzow, jedna tuleja, jak by z dwoch strony byl trzymany to jeszcze jeszcze, ale jedna. Ruska robota........ ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...