Gość Lemon-Cola Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Amerykańskie zrzeszenie producentów muzyki (RIAA) coraz częściej pokazuje swoje karykaturalne oblicze, pozywając do sądu osoby nieletnie, w podeszłym wieku albo w ogóle nieposiadające komputera. Tym razem instytucja zaskarżyła 83-letnią Gertrudę Walton o nielegalne pobieranie ponad 700 plików muzycznych i udostępnianie ich w sieciach peer-to-peer. Pikanterii całej sprawie dodaje jednak fakt, że pani Walton nie żyje od 2004 roku. Jak podaje portal The Inquirer, nieżyjąca kobieta nie odpowiadała na wezwania RIAA do zapłaty kilkutysięcznej kary za działalność piracką. Instytucji nie przeszkadzał w tym fakt, że jeszcze za życia pani Walton nie posiadała komputera i nie umiała nawet go obsługiwać. Prawnicy z amerykańskiego zrzeszenia producentów muzyki uznali jednak, że po swojej śmierci, 83-letnia staruszka przybrała pseudonim „smittenkitten” i rozpoczęła nielegalną działalność w internecie. Przedstawicieli RIAA nie przekonało nawet świadectwo zgonu, które wysłała do nich córka pani Walton. Rzecznik instytucji przyznał już, że w tej sprawie zaszła ogromna pomyłka i zapowiedział wycofanie aktu oskarżenia z sądu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adler91 Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2006 no to się nazywa amerykańskie debilstwo(prawie jak polska) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AragornPL Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Kwietnia 2006 (edytowane) Nieźle, nieźle, cała Ameryka :P W Polsce czasami tak działa biurokracja, że mimo iż osoba zmarła, jej rodzinka dostaje rente/emeryture/zasiłek (ten który powinien należeć się zmarłej osobie), poprostu nie uwzględnili zgonu :) Edytowane 27 Kwietnia 2006 przez AragornPL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...