Sm0ku Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2006 Po pierwsze moja konfiguracja Athlon XP 2200+ ASRock K7S8X R3.0 Radeon 9200SE 64MB DDR 512 DDR (400) Segate Baracuda 80GB WD 80GB A teraz problem: Kiedy wpadnie mi do głowy genialny pomysł aby na noc wyłączyć komputer, rano mam problemy z jego ponownym odpaleniem, zauważyłem że problem ciagle sie pogłebia. Beztrosko wciskam sobie POWER i tu zaczyna sie jazda. Monitor sie nie włącza, slychac kilkukrotny rozruch dysku albo dysków i chyba CD-ROMu biosik nie pika, komp nie daje ostrzeżenia dźwiekowego o problemie i tak jakby próbował startować kilka razy. Co najbardziej dla mnie ciekawe, oprócz ledzika dysku mruga mi led power. Jeszcze niedawno tak sobie mrugal ale w koncu zaskakiwał, w tej chwili zwykle po kilku takich próbach wyłącza sie zupelnie. Po takim wyłączeniu komp nie reaguje nawet na przycisk POWER, musze odciąć mu zasilanie na zasilaczu, po chwili włączyć spowrotem i dopiero POWER. Znow kilka razy próbuje startowac, w koncu za którymś razem rusza, bios wyświetla mi że kilka poprzednich prób uruchomienia nie powiodło się i ładuje defaulty. Dalej komp działa prawie bez zarzutu (z jednym małym wyjątkiem) aż do następnego wyłączenia, co ciekawe musi odstac chwile żeby znow miec problemy z odpaleniem, uruchamianie zaraz po wyłączeniu mu nie przeszkadza, startuje dobrze. A teraz ten mały wyjątek który podejrzewam że może mieć coś z tym wszystkim wspólnego. Troche wcześniej zanim zaczeły sie problemy z uruchamianiem zauważyłem, a raczej usłyszałem cos dziwnego. Komp podczas scrollowania tekstu, stron internetowych, powiekszania i pomniejszania okien itp. wydaje taki cichy dziwny dźwięk, nawet nie wiem jak go opisać. Może macie jakiś pomysł co to wszystko może być i jak sobie z tym poradzić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kain Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2006 Jaki masz zasilacz??? 300W codegeno podobne? Jak tak to masz odpowiedz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolan Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2006 napradopodniej zasilacz. Właczanie komputera to moment w ktorym pobiera on najwiecej energii (ładowanie sie kondesatorow itp.), twoj zasilacz widocznie pada bo problemy ze startem sie pogłebiaja. A wlasnie i takie uruchamianie komputera jak to teraz robisz w krotkim czasie spowoduje definitywny zgon zasilki, jak i moze doprowadzic do zgonu innych elementow (niekonicznie musza pasc przez to ze zasilka odleci ale od samego takiego ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>nia) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YogiCK Opublikowano 29 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2006 Zasilka / kondziorki. Obejzyj dokladnie plyte czy nie masz wybrzuszonych kondensatorow. No i obowiazkowo podaj model zasilacza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...