Problem z GEIL-ami

[kandi]

witam wszystkich :D a wiec tak , wczoraj mialem okazje przetestowac pamieci od kumpla (2x256 ddr400 Geil cl2 6-3-3 Ultra) i szczerze mowiac bardzo sie rozczarowalem :?(kumpel ma ta sama plyte co ja) Najpierw zalaczylem standardowo czyli (fsb166 +pamieci synchronicznie+timingi wszystkie sposoby) , po kilku minutach w windzie blue screen , mysle sobie co jest [ciach!] grane , pozniej start na 166 fsb +200MHz pamiatki no i to samo blue screen,

nawet probowalem 133/133 ,133/166, 133/200 , wszystkie tamingi jakie moga byc . Dodam ze probowalem wszystkie wersje biosow no i driverow zawsze to samo blue screen zero stabilnosci, pamieci pracowaly na vdimm od 2,63 do 2,9 ) probowalem tez podkrecic proca na 2700+ 173/173 [ciach!] co jest grane - na Nanyach chodzi bez problemu.

 

Moze ktos spotkal sie z tym problemem - czyzby Epox przeoczyl obsluge tych pamieci ,bo watpie zeby pomogl nowy bios , a juz mialem kupic te pamiatki od kumpla a tu taki Zonk

[kandi]

Please jakies pomysly prosze :) za dwa dni musze je oddac :(

[Rider__WAWA]

Mało kto miał geile więc trudno powiedzieć...

Ja miałem Gaile i nie miałem żadnego problemu...

Mam teraz Corsair i też nie mam problemu

Naprwdę trudno powiedzieć

powiedz tylko jeszcze jak ustawiłeś pamiątki w biosie ?