Nidec z thermalcontrol

[crategus]

Witam,

Trafil mi sie na allegro Nidec Beta V 12cm (gosc sprzedawal jako "noname z usa" i w sumie milo sie zaskoczylem po otwarciu przesylki :P ... 10zl + przesylka ;) )

Okazalo sie, ze jest to model z "thermalcontrol" tzn przy ok. 30*C leci na polowie obrotow (ale to cholerstwo ciche :P) a dopiero przy 50*C idzie na full. Jako ze planuje wymienic go na jednego z "wwiewajacych" powietrze do obudowy bedzie mi w obecnym stanie dmuchal zawsze na pol gwizdka... a pasowala by mi kontrola z mojego rheobusa...

Tak wiec pytanie, jak go zmodowac (lol)...

ps. z zasilaniem leci trzeci kabelek (uciety)- na sieci widzialem, ze jest tam orginalnie dolaczony jakis czujnik (dziwne, do 1 kabelka?)...

"pod" ramionami wiatraka wystaje "glowka" jakiejs diody... pewnie ona pelni role czujnika, wystarczy ja wylutowac?

 

keke, wiem... problem błahy, ale co z tym począć nie wiem :/

[crategus]

zero pomysla?

ze mnie elektronik jest marny (2 razy mialem lutownice w rece- 15 lat temu jak robilem minutnik do jajek i ostatnio jak robilem rheobusa :P) stad nie wiem, czy wylutowanie "potencjalnego" czujnika ciepla ustawi pomiar na temp maxymalna (to juz tak w odbiciu od samego wiatraka)?

[SpiderMAN]

Tez ma takiego NIDECA i powiem Ci, ze nie wiem jak go przerobic. Zawsze leci na 7V - i sam sie dostosowuje do maxymalnie takiego napiecia.

[crategus]

jak wroce do domu to przystawie grot z lutownicy do tej diody, zobaczymy co wiatrak na to :)