Wodociagi - Problem, Stare Przylacze

[KaxxL]

Witam

 

Mam wode przylaczona w taki sposob ze: z jednej nitki korzystaja 3 osoby [sasiad ma wode od sasiada] i dowiedzialem sie ze bedzie w tym roku remont ulicy wiec napisalem podanie do wodociagow o wykonanie nowego przylacza, bo po co maja niszczyc nowa nawierzchnie w przypadku awarii skoro mozna to zrobic teraz

 

Dostalem odpowiedz oczywiscie odmowna mowiaca ze przylacze jest moje. Ale jak moje ? Skoro mam licznik po to ze wszystko co jest przed nim nie jest moja wlasnoscia i nie moge w tym manipulowac. Gdyby bylo moje to nie wystarczyl by licznik w zakladzie wodociagowym!? Po co mi w taki razie na domu jak to jest niby MOJE!. Aha i jak zakladali wode w latach 70 to nie pozwalali sie do tej rury podlaczac bo to "matka na miasto", a jeszcze nie dawno sasiad ktory ma taka sama sytulacje jak ja mial awarie i mu to zrobili za darmo. Czyli osoba ktora mieszka 3 domy dalej i ma w ten sam sposob wode w domu nie jest wlascicielem przylacza a ja juz jestem?

 

Wiec jak to jest? Moze znacie jakies ustawy etc zeby w ladny i rzeczowy sposob odpisac na ta odmowna decyzje. Bo dla mnie to jest chore zeby potem niszczyc droge bo teraz zaklad nie bedzie wydawal kasy! A napewno chodzi o to ze jak zrobia mi to innym tez powinni. I powinni to zrobic wszystkim korzystajac z okazji! Twisted Evil Twisted Evil

 

 

Szczegolnie prosze o jakies podwaliny prawne zeby wszystko bylo ladnie poparte prawem bo odpowiedz jaka dostalem byla zalosna 3 zdania ze to moje [chociaz nie jest] i tyle.

 

Pozdro

[Crosis]

Dostalem odpowiedz oczywiscie odmowna mowiaca ze przylacze jest moje. Ale jak moje ?

Umiesz czytać? Jeśli tak to przeczytaj uzasadnienie w postanowieniu/decyzji (to co dostałeś). W uzasadnieniu jest wszystko napisane, a i podstawy prawne są podane.

 

Szczegolnie prosze o jakies podwaliny prawne zeby wszystko bylo ladnie poparte prawem bo odpowiedz jaka dostalem byla zalosna 3 zdania ze to moje [chociaz nie jest] i tyle.

Pewnie nie lubisz administracji, uważasz, że jest niepotrzebna, że tylko kasę przejadają (i to na dodatek Twoją! o zgrozo!), ale to co wypisujesz to jakieś banialuki. Chociaż forumowiczów traktowałbyś poważnie, a nie wciskał nam, że dostałeś odpowiedź trzy zdaniową.

 

BTW: polecam ustawę prawo wodne i ustawę prawo ochrony środowiska na początek.

[KaxxL]

Dostalem taka odpowiedz:

 

"W odpowiedz na Pana pismo z dnia 21.01.2008 w sprawie wykonania nowego przylacza wodociagowego informujemy, ze istniejace przylacze jest Pana wlasnoscia. W zwiazku z tym wymiane przylacza moze Pan wykonac we wlasnym zakresie i na wlasny koszt

Zaklad Wodociagow i Kanalizacji moze umozliwic dostep do sieci poprzez zamontowanie na wlasny koszt zasuwy przylaczeniowej"

Umiem czytac i nie dostalem uzasadnienia, podstaw prawnych

Takze nie osadzaj z gory. Dokladnie 3 zdania jak dalej nie wierzysz to zamieszcze skan na forum.

Edytowane 23 Lutego 2008 przez KaxxL

[Przemo]

Widać ten sąsiad trzy domy dalej miał dobre znajomości w ZWiK'u to mu zrobili za darmo, wrzuć skana dokumentu

[KaxxL]

Jutro rana zrobie zdjecie, bo teraz slabe swiatlo a nie mam skanera.

[bigzzgib]

Przyłącze jest własnością odbiorcy i w przypadku nowych przyłączeń zawsze odbiorca buduje je na swój koszt i może sobie robić z nim co chce. A kiedyś to różnie bywałoDo wodociągów należy tylko wodomierz. Jeżeli chodzi o dokumenty to poczytaj sobie regulamin dostawy wody i umowę o zaopatrzenie w wodę.

[KaxxL]

Zamieszczam skan odpowiedzi jaka otrzymalem od wodociagow

 

[Gość Pigmej]

No to w czym problem. Niech Ci rypną tą zasuwę przyłączeniową i dadzą znać. Koszt rury chyba nie jest aż taki astronomiczny. No chyba że musisz ryć zbrojony beton przez 100m;)

[KaxxL]

Tylko wiesz ile kosztuje taka zasuwa pare zloty, rury tez moge kupic. Chodzi o robocizne - zeby oni wszystko wykopali polozyli etc.

 

[trzeba wylaczyc jeden pas ruchu, wykopac dol [ w tym asfalt i chodnik z plyt] itp i ja chce zeby oni to zrobili]

[Gość Pigmej]

Tylko wiesz ile kosztuje taka zasuwa pare zloty,

Przecież Ci napisali że to zrobią na własny koszt to o co Ci biega?

[KaxxL]

Przecież Ci napisali że to zrobią na własny koszt to o co Ci biega?

Przeczytaj uwaznie jeszcze raz i bedziesz wiedzial.

 

Zasuwe to ja sam sobie moge kupic bo kasztuje pare zlotych.... a chodzi mi zeby zrobili te rzeczy ktore napisalem powyzej

Edytowane 9 Marca 2008 przez KaxxL