Skocz do zawartości
srekal34

Dlaczego Sympatyzujemy Z Rosjanami, A Tak Nienawidzimy Niemców?

Rekomendowane odpowiedzi

Eee tam historyczne... po prostu wiekszosc osob nie ma powodow, zeby palac do nich sympatia. Ale przeciez nie kazdy musi kazdego kochac. Styknie, ze sie tolerujemy.

Owszem tylko , ze teraz wiekszosc osob myli tolerancje z bezkrytyczna akceptacja jak np. w sprawie homofobii i marszow "rownosci".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat niemniej odpowiedzi nie znajdziesz na to pytanie. Możemy sobie podyskutować o tym i nic się więcej. Ostatecznie temat się skończy na tym, że moderator go zamknie :).

 

Moim zdaniem nie ma sensu aż tak bardzo wybiegać wstecz w naszą historię bądź co bądź wspólną. Sprawa się rozbija o okres DWS. To tutaj należy szukać pierwszych śladów które potem zostały utrwalone w PRLu. O okupacji nie tzreba tutaj za woele wspominać. Każdy wie, ze były getta, obozy, itp. rzeczy. W PRLu poszło się o krok dalej i to się tylko utrwaliło. Przede wszystki stereotyp "Niemca świni". Wiadomo, każdy który walczył to był mordercą, palił, gwałcił, gazował, strzelał do niewinnych itd. Oczywiście każdy rosjanin był zawsze czyściutki, ładnie ubrany i miał buty. Kompletnie się zapomniało, że nie każdy brał udział w tej wojnie z własnej nieprzymuszonej woli. Niektórzy nie mieli wyjścia ale przecież nie mogli oddac zabawek i powiedzieć "My już sie nie bawimy", bo za to groziła czapa. Jako za przykład niech posłuży znany i luiany serial "4 kamrady i sabaka". Tam każdy żołnierz niemiecki jest tak ukazany, tak smao krzyczy: "fafluchte banditen partizanen" i dodatkowo każdy czołg do którego się strzela to Tygrys albo Pantera (to też jest kolejny mit). Etos polskiego żołnierza rónież odgrywa istotną rolę w tym temacie i pomimo, ze mam ogromny Szacunek do Tych ludzi to mimo wszystko trudno Nam jest zaakceptować taką wersję wydarzeń, że ten cały Nasz opór we wrześniu to nie był taki heroiczny. Spadło z 10 mietków (mniej niż na skutek awarii), ś.p. gen Skalski łupał do niemca wiszacego na szmacie z kmów, a nie jak to w "czarnych krzyżach nad Polsk' wylądował i udzielił pomocy. Takich przykładów jest więcej choćby w kronice filmowej lub w książkach do historii. Ludzie przywykli do takiej wersji wydarzeń z własnej dobrej i nie przymuszonej woli. To była też konsekwencja braku dostępu do innych źródeł zwłaszcza, z tamtej strony. Ni enazwałbym tego też praniem mózgu. Tam gdzi eono wystepuje jest opór. U Nas go nie było. Dodatkowo na tego typu serialach wychowało się kilka pokoleń co tez sprzyjało. Ale co ciekawe nawet w głębokim PRLu powstawały takie perełki jak "stawka większa niż życie" gdzie noszą się z insygniami, na ścianach wisi Szef, a i wielokrotnie zamawiają piwo ;]. Dzisiaj byby skandal i oburzenie stąd takie smaczki jak czepianie się pilotów o naszywki z trupimi czaszkami, czy też krzyżyk na karetce kojarzy się z 6 Dywizją Górską SS Nord, która w zasadzie całą wojnę spędziła w Skandynawii. Idąc dalej tym tropem komuna skutecznie zamaskowała ślady swoich manipulacji. O prześladowaniach AKowców, partyzantów, czy wracających z zachodu, rozbieraniu Polski, cudownych wyzwoleń pokroju Lublina czy Gdańska się nie pamięta, podobnie jak Łagrów w których się bagnetami zabijało ludzi cichaczem (Wódz nakazał zabijać bagnetem, bo taniej. Kula karabinowa kosztowała 3 kopiejki, a bagnet nic więc na "strzał katyński" nie można było liczyć) i skrzetnie się maksowało groby czy też już o banale jakim jest 17 września 1939 roku. Później dochodziły takie rzeczy jak masakrowanie ludzi w kopalnii "Wujek" czy innych strajkujących. A zapytajcie się rodziców albo czy znajomych co wiedzą o Stalinizmie a co o Nazizmie. albo o „prikaze” numer 227 (mówiącym („Ni szagu nazad” ). Generalnie jedną stronę się mocno piętnowanoa drugiej nic nie robiło. W myśl tego co wujek Jo mówił, że grzechó wygranych nikt pamiętać nie będzie.

 

Smutne w tym wszystkim jest to, że u Nas pomimo, tej całej gadki o holokauscie większość starszych ludzi aż kipi tą nienawiścią. Mam tu na myśli tutaj sympatyków Rydzyjka, bo dla nich wszystko to żydostwo i masoństwo. Innym przykładem są ludzie młodsi, którzy brzydzą się Niemcami ale na szparagi czy też po nowy 10-letni samóchód cisną na Saxy. Bagatela wiekszość z tych ludzi uważa się za patriotów ale flagę kupują za 6 zeta z Tyskim, paradując przy okazji jakiegoś wydarzenia sportowego. A takie święto jak 3 maja to dla nich czysta abstrakcja kojarzona z chlaniem na grillu, a nie z 1791 rokiem, podobnie jak zwrotki hymnu polskiego (tutaj są usprawiedliwieni, bo tego nawet sam prezydent RP nie zna....lol). U Niemców podoba mi się jeszcze jedna rzecz. pomimo, ze cały faszyzm złamał im kręgosłup narodowy, który do dziś się nie zrósł to mimo wszystko nie wypierają się wojny i całego tego syfu. A nasz wschodni sąsiad do dziś sobie z Nas kpi choćby w sprawie Katynia ostatni wyrok sądu brzmial, że tylko poszkodowani czyli ofiary mogą starać się zadość uczynienie, a nie ich rodziny). Nie wspominając już, że do wielu świństw się nie przyznaje.

 

Tak pewnie mógłbym jeszcze długo ale nie chcę zanudzać. Miło by było jakby któś po przeczytaniu zmienił troszkę swój światopogląd, poszerzył horyzonty i nabrał do takich spraw więcej dystansu zamiast tkwić w zaścianku. A wreszcie nie traktował Niemca jako przedmiot tylko jako podmiot i zdał sobie sprawę, że to też człowiek, którego nie ocenia się przez pryzmat przeszłości, a tylko i wyłącznie teraxniejszości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tej polskiej nienawiści narodowej do narodu niemieckiego ludzie w innych krajach europejskich się żywcem śmieją. Faktem jest że nie dażą tam niemców szczególną sympatią, ale nie wyrażają też publicznie takiej narodowej wręcz dezaprobaty z powodu tego że takie coś jak niemcy wogóle istnieje co często w polsce obserwuje. Przez ponad 20lat mieszkałem we Francji, i nie nasłuchałem się tyle na temat jak to w polsce się mówi "szwabów", co tutaj w ciągu 6lat. Najsmieszniejsze jest dla mnie to że ogólnie 9x% polaków wykasowało by naród niemiecki z historii, a jak przychodzi jak już ktoś wspomniał jechać do pracy za granicę, kupić używany samochód czy też pracować w polsce w firmie z niemieckim kapitałem to niemiec wielki przyjaciel :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@KosiMazaki- dobry tekst. Dokładnie tak to wygląda. Z jednej "bij niemca", z drugiej saksy. Może to tym bardziej za to ich nie lubimy. Że to my byliśmy pokrzywdzeni, a to nasz agresor ma teraz dobrze. Ale "dziękować" to możemy kochanej USA, Anglii i Francji. To te kraje lekką rączką oddały nas pod troskliwą opiekę ZSRR, dzięki czemu nie zbliżymy się do reszty Europy już pewnie nigdy.

 

Pokutuje pogląd: Niemiec* nas najechał- Niemiec* jest zły. Rosjanie nas bronili przed Niemcem*- Rosjanie dobrzy.

To już niestety wina niedouczenia i braku elementarnej znajomości historii ostatniego wieku. Nic na to nie poradzimy.

 

 

------

*- oczywiście nie chodzi o kolegę Niemca z PurePC :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gadałem z anglikami w Turcji i mówili oni, że anglicy również bardzo nie lubią niemców i rosjan, tylko tego tak nie okazują.

Z Angolami jest taki problem, ze oni nie lubią nikogo. Uważają, że są najmądrzejsi, najbogatsi i w ogóle naj... Prawda jest taka, ze są pustymi i prostymi dupkami :wink: Żyją sobie na tej wyspie i nie maja potrzeby wiedzieć zbyt wiele, aż boję się pomyśleć jacy są Amerykanie :blink: Tak wiec raczej ich (Angoli) zdaniem bym się nie sugerował :wink: pzdr

EDIT

Polskie znaki

Edytowane przez chemiczny_ali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokutuje pogląd: Niemiec* nas najechał- Niemiec* jest zły. Rosjanie nas bronili przed Niemcem*- Rosjanie dobrzy.

To już niestety wina niedouczenia i braku elementarnej znajomości historii ostatniego wieku. Nic na to nie poradzimy.

 

 

------

*- oczywiście nie chodzi o kolegę Niemca z PurePC :wink:

Zgadzam się, dokładnie tak jest. Znam osoby, ze starszego pokolenia, dla których Rosja cacy, a Niemcy be.

 

A dla mnie jest tak, historię znam, wybaczyć można, ale zapomnieć nigdy. Tak się składa, że byłem ostatnio w Niemczech (Ga-Pa), naprawdę mili ludzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...