Franko Opublikowano 12 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2003 Sorki, ze w temacie nie nawiazalem do tego co sie u mnie dzieje, ale sam nie bardzo wiem - snuje wiele przypuszczen, ale potrzebuje waszej pomocy. Otoz wczoraj dostalem nowy dysk - Maxtora 80 GB, 7200, 8 mb bufor, ATA133. Wszystko wygladalo wspaniale, do czasu. Podlaczylem to cudenko i zaczalem sie bawic fdiskiem zeby stworzyc 2 partycje - systemowa i na dane. Wszystko to na tasmie wspolpracuje z 40 GB Segate - jednopartycjowym (oba na FAT32). Pierwszy problem napotkalem juz w fdisku - zamiast pokazywac mi, ze mam 80.000 MB to pokazywalo mi zaledwie 12.000 MB, przy czym dysk Segate 40 GB byl widziany normalnie (jako 40.000 MB). W BIOSie takze zamiast 40.000 MB widzialem 80 GB - czyli niby dobrze, ale mimo wszystko inaczej zapisane. Olalem to i partycje systemowa ustawilem na 4.000 MB, a reszte przypisalem drugiej partycji. Mimo tych bugow dzialalo - partycja rozszerzona miala te 76 GB. Sformatowalem obie i zainstalowalem Win98. Wszystko bylo w miare OK (poza dziwnym przesylem plikow miedzy dyskami - jakis powolny), ale do czasu gdy zabralem sie za DirectX i Detonatory do mojego Prolinka GF4Ti4200. DirectX 9.0a jeszcze jakos przeszedl, ale powiesil sie kilka razy, jednak po zainstaowaniu Detek komp juz sie w ogole nie wlaczal (czarny ekran zamiast puplitu), albo wlaczal sie, ale przy probie otworzenia opcji sterownikow wisial po raz kolejny (kreski na ekranie itp.). Wscieklem sie, bo wszystko zaczynalo sie nasilac: CD-ROMy nie chcialy czytac, komp caly czas sie wieszal. Postanowilem zainstalowac Windowsa XP i tak tez zrobilem. Wszystko wygladalo super - jak wczesniej "do czasu". Zainstalowalem Detonatory bez zadnych problemow, ale juz przy probie wlaczenia dxdiag badz aktualizacji DirectX'a do 9.0a komp sie wieszal na amen. Pierwszym krokiem byla proba uruchomienia jakiejs gry - wisi, trup. Chce otworzyc jakis filmik - wisi, trup. Wszystko inne szaleje, a przy jakichkolwiek probach graficznych pomaga tylko reset. Z karta graficzna nic nie robilem wiec nie miala okazji sie zepsuc - jedyne co zrobilem wczoraj to montaz nowego dysku. No i w ostatecznym rozrachunku, po wielu meczenskich probach mam ten WinXP, ale grafiki za Chiny Ludowe uruchomic nie moge. Wszystko, ale to wszystko inne dziala bez zarzutow! Co to moze byc? Moze niedobor mocy, za slaby zasilacz? Ustawienia w BIOSie zmienialem chyba wszystkie - nic to nie dalo. Aha, BIOS mam w najnowszej wersji, nie dawno flashowany. Zasilacz zwykly 300 W - nie bylo z nim problemow. Swego czasu jechalem na dwoch dyskach i wszystko chodzilo OK (ow Segate i Fujitsu 20 GB). Moze spotkaliscie sie z takimi dziwami, moze wiecie co tez moze sprawiac takie problemy? Bede wdzieczny za pomoc. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lion Opublikowano 12 Kwietnia 2003 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2003 Sprubój podłączyć dysk do drugiego kontrolera Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...