piopa Opublikowano 19 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2009 problem równie niebanalny co tajemniczy. na święta wymieniłem główne komponenty, oprócz płyty, na nowe, niektóre odziedziczone po bracie, ale nadal jare. rezultat z początku bardzo zadowalający. niestety sielanka nie trwała zbyt długo. po jakimś czasie użytkowania, a teraz osiąga to swój szczyt, zacząłem doświadczać typowych ZWIECH, po których muszę albo siłą (taskmgr) wyłączyć grę, tudzież przeprowadzić reboot PC. warto zwrócić uwagę na to, że komputer może działac w idle miliard godzin i nic się nie dzieje niepokojącego. to tak ogólnie, wstępem. :hmpf: sprzęt: athlon 7750+ (K10 kuma) /referencyjny cooler - BE więc podkręcony na 3033mhz, mnożnikiem 15x, bezpiecznie. /stock = 13,5x/ eVGA 8800gt ssc /referencyjny cooler geil 2x1gb 800mhz cl4 + kingmax 2x1gb 800mhz - puszczony cały zestaw na auto, bo geje mają minimalnie szybsze timingi, a o tych kingmaxach nawet nic nie wiem. tak więc nie bawili się. ASUS M2N-E nf570 ultra - bios zmieniony na nowy tak aby odczytał proca am2+. rasurbo gap-565 550w no i będąc drobiazgowym: dysk WD 80GB 2x seagate 250gb w RAID-0 soundblaster live! hmm. no cóż, raz jeszcze. gram minut nie więcej niż 10, gra staje, przy czym dźwięk nie zapętla się. wtedy muszę wyłaczyć program, albo robi się taka kabała, że nic nie da się zrobić, po czym następuje reboot. parę razy wyskoczył bsod, lecz dość nietypowy, w formie pojedynczo mrugnącego txtu na niebieskim tle, na tyle szybko, że nie idzie nic z niego przeczytać. natomiast w grach opartych na source engine, zwyczajnie występuje błąd hl2.exe, zawraca do pulpitu i tyle. oczywiście są też wyjątki od reguły gdzie mogę grać i grać, i gram. zagmatwane. poprawiałem kabelki zasilania, sterowniki najnowsze, grzałem proca stress testem 30min, gpu też męczyłem rthdribl-em i NIC. w 3dmar06 też nie uświadczyłem crasha. oczekuje waszych diagnoz zniecierpliwiony. pozdro ps. przepraszam za zawiłość. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2009 Pierwsze co przyszło mi na myśl, to problemy z ramem. Sprawdź jak komputer zachowuję się tylko na jednym komplecie kości. Sprawdź też kostki memtestem. Oprócz tego: -procesor? Jak testowałeś stabilność po oc? Chyba, że problem pojawia się również na standardowych zegarach -zasilacz. Z tego co mi wiadomo, jest raczej kaką. Mierzyłeś napięcia w stresie? Oczywiście miernikiem, nie everestem... Na początek tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 19 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2009 Jeśli nie masz problemów z chłodzeniem, podnieś napięcie cpu. Sam procesor może nie potrzebuje więcej V, kontroler pamięci wbudwany w cpu przy czterech kościach może nie wyrabiać. Z tego względu rada jak post wyżej jest na miejscu. Sprawdź też na ustawieniach deflautowych cpu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saleen Opublikowano 19 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2009 No i nie zaszkodziłoby, jak już ktoś wspomniał, potestować na innym zasilaczu, Chieftecu, Pentagramie, Enermaxie, Corsairze, coś takiego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piopa Opublikowano 19 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2009 (edytowane) pogmerałem jeszcze trochę na próbę z poziomu os, żeby się nie porywać na głęboką wode. wyczyściłem ze starych plików, przeprowadziłem skan antywirusowy i postanowiłem jednak przestawić vcore z auto na 1.3V, sam nie wiem po co. no i zacząłem testować. odpalam cod5, gram, grid, gram, gta4, gram, gram i nic. jedyne problemy są z mirrors edge, ale to chyba dlatego, że nie :ekhmhm: kupiłem w sklepie. na początek nieźle. ale ciężko mi powiedzieć co tutaj mogło pomóc. może coś w dłuższym przedziale czasowym znowu nawali, to wtedy dam znać co będę kombinować. ah! i dzięki za cynk z PSU. trochę poczytałem o tym nieszczęsnym rasurbo i chyba go wymienię naaa... jeszcze nie wiem. corsair? pozdrawiam, jeszcze raz dzięki za wskazówki, będę je miał na uwadze przy następnym razie. edit: hah! dzisiaj (20.01) rano pojechałem wymienić ten syf na corsair vx550. system wydaje się wydajniejszy oraz, co najważniejsze, nie wyrzuca mnie już z Mirrors Edge. tak więc konkluzja końcowa: NIE ZAWIERZAĆ ZASILANIA FIRMIE RASCOM/RASBURO. dziękuje za uwagę. Edytowane 20 Stycznia 2009 przez piopa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sthEn Opublikowano 23 Stycznia 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2009 Ameryki to nie odkryłeś, jeśli chodzi o Rasurbo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...