Pc Nie Wstaje Na Deflaut...

[Phaeton]

witam. jestem tu nowym userem .. trafilem tutaj bo bezskutecznie od paru dni poszukuje pomocy i jak narazie nikt nie byl wstanie mi wytlumaczyc co sie stalo z moim pc...

 

a mianowicie przyznam bez bicia sie ze overclocker ze mnie jako tako marny albo jak kto woli okreslenie zlotodziob.

 

przedwczoraj zabralem sie za oc mojego leciwego athlona x2 4200 po czesci z ciekawosci co sie mi uda wyciagnac z niego..

 

no i na sam poczatek niesmiale podciagnolem go o 200 mhz na rdzen.. winda odpalila .. jest si. testy wypdaly ok wiec zabralem sie juz z wieksza pewnoscia siebie za kolejne 200 mhz na rdzen.. ustawilem.. restartuje kompa i winda juz nie wstala..(jedyne co widac to animacje ladowania systemu do pamieci, po czym ekran gasnie i koniec) no coz mowie.. taka sztuka.. probowalem bawic sie napieciami(troche wieceh..) i innymi parametrami by zachecic go do wstania.. nic.. no wiec chcialem dac sobie z tym spokoj.. worcilem do biosa.. ustawilem wszytskie atrybuty na fabryczne i chce wejsc do windowsa a tu kicha nic! probowalem roznych rzeczy.. restet biosu przez zworki, wyjecie baterii.. nic to nie dalo!!! pc dalej lezy nawet na ustawieniach fabrycznych procesora....

 

pomyslalem ze windows moze sie posypal na dobre(dawno nie robilem formata i byl dosc zasmiecony) ale z racji z enie mialem zadnego windowsa pod reka postanowilem odpalic LIVE CD z ubuntu.. wybieram instaluj po czym kernel sie laduje i ekran tak samo jak w przypadku visty sie robi czarny.. probowalem wczoraj nawet z win XP i to samo.. generalnie ZADEN ale to ZADEN system nie chcial mi wczoraj odpalic bym moigl nawet przystapic do instalacji....

 

 

kombinowalem dalej... pomyslalem ze zasilacz juz nie wyrabia... odlanczylem wsyztsko co zbedne... i dalej lezy... pojechalem nawet na 2 zasilaczach naraz.. to samo........

 

 

 

 

zmienialem potem dyski myslac ze ktorys wysiadl.. 0 rezultatu...

 

przekladalem pamieci.. w rozne sloty.. ujmowalem dodawalem kosci. 0 rezulatu....

 

 

 

bios nie sygnalizuje zadnych nieprawidlowosci... niewiem co sie dzieje.. nie mam nawet mozliwosci zeby sie podpiac pod 2 kompa by poprzekladac bebechy i zobaczyc co ewentualnie padlo....

 

 

 

 

baardzo prosze o pomoc co moglo pasc!!!

 

 

dla scislosci dodam ze mam amd 4200 x2 64 , corasir 3 g 800 xms 2, bfg 8800 gts 0c2 320 mb 320 bit, mobo abit kn9 , zasilacz chieftec 500 w smartline

 

baaardzo prosze was o pomoc!!!

 

 

EDIT: rozlozenie i zlozenie kompa, przeczyszczenie, nowa pasta, generalna konserwacja nie pomogly!

pamieci zdrowe testowalem....

Edytowane 31 Stycznia 2009 przez Phaeton

[Klaus]

Może kontroler hdd trzeba w tryb ide przestawić w biosie?

[Fredek]

A ja bym zobaczył poprostu na innym mobo. Wiem że KN9 lubiły padać czasem.

[Domik]

Do jakiego momentu startuje system (linux win) ?

Clr cmos (zworka do resetu bios ) robiles ?

[Gość Miodnyj]

Do jakiego momentu startuje system (linux win) ?

Clr cmos (zworka do resetu bios ) robiles ?

A czytał Ty dokładnie,hę? :)

[Phaeton]

A ja bym zobaczył poprostu na innym mobo. Wiem że KN9 lubiły padać czasem.

 

Tu wlasnie jest problem... Bo nie mam gdzie:/

 

EDIT: wlasnie zflashowlem bios i co sie okazalo.. bios zaczol pikac ze jest jakichs blad.. jest jedno piknioecie o niskim tonie.. a zaraz za nim jedno pikniecie o takiej samej dlugosci i wysokim tonie ze jest wsio ok!

 

a teraz najlepsze.. zmniejszylem taktowanie proca o polowe co prawda system nadal nie wstal ale pikanie ustalo.... powrocilem z cmos do domyslnych i teraz raz pika a czsem juz nie....

Edytowane 31 Stycznia 2009 przez Phaeton

[Gość Miodnyj]

Albo Ci proc piknął (fiknął) na dobre :D

Albo chipset-musisz sprawdzić na innym mobasie.

Edytowane 31 Stycznia 2009 przez Miodnyj

[Phaeton]

tak teraz mysle,..... czy zna ktos jakie programy do testowania proca ktore mozna zbootowac z nosnika?

[Gość Miodnyj]

Ściągnij np. BartPE i odpal z niego kompa.

Potem tylko odpal z pendrive'a oprogramowanie diagnostyczne-Orthoss czy cósik innego i jedziesz :)

Edytowane 1 Lutego 2009 przez Miodnyj