Skocz do zawartości
stichus

Uszkodzona Płyta Główna ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Od prawie 2 tygodni posiadam sprzęt widoczny w sygnaturce. Na początek chciałem podkręcić procesor, żeby nie hamował karty graficznej i wtedy zaczęły się problemy...

Po ok 2 dniach uzyskałem stabilne (tak mi się wydawało) 3,2ghz procesora. Procesor przeszedł na tamtych ustawieniach godzinę OCCT cpu+ram i 4 h Orthosa- small fftw priorytet 9. Następnego dnia włączam komputer i... przy ładowaniu się Windows (Vista HP 64bit) pojawił się BSOD :( Zacząłem kombinować z napięciami - zmieniałem je (nie przekroczyłem tych podanych jako bezpieczne w wątku o mojej płycie głównej, było mi do nich jeszcze daleko) niestety nic to nie dało.

Pomyślałem "skoro mam BSODy to wina Windowsa" i przeinstalowałem go, niestety nic to nie dało. Potem wyjąłem pamięci OCZ (te które mam w sygnaturce) i zostawiłem tylko nowe (Corsair XMS2 2 x 2gb 1066mhz). Nic to niestety nie dało, zaczęły się inne problemy... Podczas włączania komputera zawieszał się on na ekranie powitalnym biosu, uruchamiał się dopiero po kilku resetach (w mojej płycie jest taka funkcja, że po 4 resetach komputera ustawienia biosu resetują się do deflautowych, jednak wtedy wszystkie ustawienia były ustawione na deflautowe - ustawienia resetowały się z deflaut na deflaut i potem działało ok...). Przetestowałem pamięci memtestem - po 7 kolejkach nie było błędów. Zmieniłem bios na najnowszy ze strony producenta (3.4), potem pamięci Corsaira nie chciały już w ogóle pracować z płytą - nawet te 4 resety nie pomagały i nie dało się włączyć windowsa... Po zamianie Corsairów na pamięci OCZ wszystko było ok. Uznaliśmy w wątku płyty głównej ( http://forum.purepc.pl/Socket-423-478-775-...html&st=390 ), że to pamięci gryzą się z płytą. Postanowiłem więc na razie podkręcić procesor z pamięciami OCZ, a potem kupić nowe 2x2gb i sprzedać Corsairy.

Niestety za cholerę nie mogłem uzyskać stabilności procesora :(. Powyżej fsb 400 (2,8ghz) windows nie włączał się, a na fsb 400 pomimo dość dużych wg mnie napięć (ale nieprzekraczających tych bezpiecznych) nie było stabilnie, w końcu wpadłem na iście genialny pomysł - zrobiłem test stabilności OCCT przy deflautowych ustawieniach biosu - po paru minutach reset systemu...

 

Teraz mam pytanie do was - co wg was jest uszkodzone i czy to ja mogłem to zepsuć - zasilacz/mobo/procesor/ karta graficzna?

Jeszcze raz napiszę, że trzymałem się z daleka od granicy bezpiecznych ustawień więc myślę, że niczego nie spaliłem...

Dodam, że po zmontowaniu sprzętu 2 tygodnie temu wszystko chodziło ok - zrobiłem test stabilności OCCT na deflautowych ustawieniach, żeby wygrzać pastę i komp przeszedł go...

Jedyna usterka, która mogła być wywołana przeze mnie to przycisk od resetu CMOS - przy wkładaniu do budy chyba trochę dotknąłem nim do maskownicy, potem nie chciał się już wcisnąć tak jak przedtem, ale od montażu płyty w obudowie nie dotykałem go...

 

p.s. Która temp w programie speedfan to temperatura HDD ?

Edytowane przez stichus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...