duzii Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 (edytowane) Witam! Prawdopodobnie padł mi dysk twardy w komputerze... jeszcze wczoraj przed wyjscie z domu wszystko funkcjonowało bez najmniejszego problemu,nie było zwiech,komputer chodził stabilnie i ogolnie nie bylo problemów.Wieczorem kiedy chciałem uruchomić komputer zaczeły się schody.Komputer podczas uruchamiania zatrzymuje sie na logo Asrocka i trzeba dobrą chwile poczekać by to przeskoczył, od pokazania logo asrocka cały czas świecie się dioda sygnalizująca pracę dysku.WIndows sie nie uruchamia... zatrzymuje sie na czarnym tle (w tedy kiedy powinien zacząć bootować) i nic więcej się nie dzieje... W biosie nie widać zadnego dysku... W komputerze mam tylko 1 dysk , był na nim windows 7. Według mnie to dysk ... CO dziwne dysk miał tylko rok , pracował w niskiej temperaturze(powyzej 35 stopni dysk nigdy nie mial) i ogolnie jakoś strasznie ciezko nie mial,żaden raid nic... Model dysku: Maxtor DiamondMax 22 STM 3500320AS 500 GB. CO zrobić?Czy dysk jest do wyrzucenia?Bardzo mi zalezy na danych znajdujących sie na dysku, był tam zdjęcia z pięciu lat a nigdy nie robiłem zadnych backup'ow... Edytowane 2 Września 2009 przez duzii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 (edytowane) Odlacz dysk i odpal kompa i zobacz czy komp normalnie przechodzi do proby boot'owania systemu z innego urzadzenia (stacja dyskietek czy napedu CD). Podlacz tez dysk pod inne zlacze, mozesz tez sprawdzic dysk u jakiegos znajomego na innym kompie. Edytowane 2 Września 2009 przez Santi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duzii Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 (edytowane) Bez dysku probuje bootowac bez problemu... próbowałem na róznych kablach(nowych,starych) i na różnych złączach i nic :I ... Resetowałem bios,podłaczałem pod inne kostki zasilające i żadnych efektów.Dysk sam w sobie chodzi, bynajmniej po uruchomieniu czuć że wibruje i coś tam w środku pracuje ;I Zaraz będę musiał skoczyć do kumpla z nim ... Dzwine jest też że jak zatrzymą się na logo asrocka to jak wcisne F2 przechodzi do biosu(jak nigdy zajmuje mu to conajmniej minutę...) Po wciśnieciu F11 muszę czekać też koło minuty lub dwóch aby wyskoczyło okienko od bootowania :I Edytowane 2 Września 2009 przez duzii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duzii Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 Jeszcze nie miałem okazji sprawdzić dysku:I Jeżeli u niego będzie to samo to co proponujecie ? Odzyskam jakoś te dane ? Chociaż zdjęcia... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 Jezeli u kumpla bedzie to samo to chyba pozostaje tylko wizyta w odplatnym serwisie zajmujacym sie naprawa dyskow lub w firmie, ktora odzyskuje dane z uszkodzonych dyskow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 (edytowane) Pewnie przegapiłeś ten temat. Zastosuj się do drugiej części tutoriala. Zapewne dysk miał awarię firmware. Ten Maxtor jest niczym innym jak remarkowanym, nielubianym Seagate 7200.11, i tak dobrze, że długo pochodził. Edytowane 2 Września 2009 przez BuMeL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duzii Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 Zaraz idę sprawdzić dysk u kumpla i jak będzie tak samo to będę myślał co dalej.Jak mogę się upewnić że to awaria firmware'a? Bo jak widzialem w tutorialu jest to istotne... nie planuje płacić 1400 euro za odzyskanie :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuMeL Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 Jeśli płyta nie widzi dysku i nawet po odpięciu DVD cały czas świeci dioda HDD to możesz być pewien, resztę dopowie Ci Pani konsultantka z USA. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duzii Opublikowano 2 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2009 CHyba tak też zrobie, postaram się jeszcze sprawdzić ten dysk u kumpla(dzisiaj nie mialem czasu :I) i potem najwyzej wysylac do nich... Widzę że trochę to potrwa,więc przydał by się jakiś nowy dysk:) Tym razem potrzebuję dysk z wyższej półki... szczególnie zależy mi na wydajności... po prostu jaki bardzo szybki dysk, przydało by się by miał conajmniej 1 tb pojemności.Cena?To zależy ile na takim muszę wydać?400 zł starczy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duzii Opublikowano 4 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2009 Byłem wczoraj u kolegi, wszystko wygląda identyko.Dysku nie widać w biosie, odpalilismy windows z jego dysku i w windowsie rowniez dysku nie bylo widac.Czyli jest to na 100% problem z oprogramowaniem?Mogę dysk bez strachu wysłać do Amsterdamu na odzyskanie danych? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...