Skocz do zawartości
Xavi

Ubuntu, Uszkodzona Partycja - Jak Odczytać?

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż,

postanowiłem się przenieść na ubuntu, wszystko poszło okej, poza tym, że coś z windowsem się stało i nie chciał się bootować, ale to już nvm.

Postanowiłem jakimś genialnym narzędziem(TestDisk) przywrócić mu z "backupów" MBR'ke i partycja się posypała.

Gdy podmontuje partycję (ntfs-3g) i wejdę do katalogu(do którego montowałem partycję) dostaję błąd mniej więcej o treści Input/Output error.

Gdy wchodzą w gparted dostaję informację, że partycja jest zablokowana i dane są nie do odczytania.

Rozmiar partycji jest prawidłowy, więc mam nadzieje, że przynajmniej część danych jest na partycji.

Otóż czy istnieje jakiś program, lub jakiś sposób, żeby w jakiś sposób uzyskać dostęp do tej partycji? Potrzebuję zgrać z niej kilkadziesiąt GB ważnych danych.

Magiczne programy bootowalne z CD/DVD odpadają, ponieważ mój napęd się obraził, gdy mu skorupkę zdjąłem i żadnej płyty nie przeczyta:)

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się po prostu photorec'iem bez problemu odzyskiwał jak leci, problem w tym, że nazwy są w formie cyferek, a mi dosyć bardzo zależy na dokładnych nazwach.(tysiące plików o identycznym rozszerzeniu a mi są potrzebne konkretne pliki)

Partycja jest bezpieczna raczej, wszystko na niej jest, niczego na nią nie zapisuję, więc dane mi nie wyparują, kwestia tego jak to odzyskać spod linuksa.

Niestety jak się okazało, photorec odzyskał po kilka/naście sekund z filmów, pliki tekstowe/muzyczne nie do otworzenia, więc pytanie powraca, czym:)

Edytowane przez Xavi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Otóż, postanowiłem się przenieść na ubuntu, wszystko poszło okej, poza tym, że coś z windowsem się stało i nie chciał się bootować, ale to już nvm. Postanowiłem jakimś genialnym narzędziem(TestDisk) przywrócić mu z "backupów" MBR'ke i partycja się posypała.

Gdy podmontuje partycję (ntfs-3g) i wejdę do katalogu(do którego montowałem partycję) dostaję błąd mniej więcej o treści Input/Output error.

Udało mi się po prostu photorec'iem bez problemu odzyskiwał jak leci, problem w tym, że nazwy są w formie cyferek, a mi dosyć bardzo zależy na dokładnych nazwach.(tysiące plików o identycznym rozszerzeniu a mi są potrzebne konkretne pliki)

Właściwie to nie ten dział - co to ma wspólnego z Ubu? - niewiele, właściwie nic. Na 99% Windows nie bootował się z powodu żle skonfigurowanego GRUBa a nie z powodu uszkodzenia partycji. Partycję zepsułeś sam, na własne życzenie.

- sprawdziłeś smart, zrobiłeś skan powierzchni mhdd przed naprawą? -> jeśli nie zrób to przynajmniej teraz, bo inaczej nawet nie ma o czym gadać.

- jaką to kopię MBR przywracałeś? - coś mi tu nie pasuje, bo od tego zawartość partycji nie ulega zmianie.

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to nie ten dział - co to ma wspólnego z Ubu? - niewiele, właściwie nic. Na 99% Windows nie bootował się z powodu żle skonfigurowanego GRUBa a nie z powodu uszkodzenia partycji. Partycję zepsułeś sam, na własne życzenie.

- sprawdziłeś smart, zrobiłeś skan powierzchni mhdd przed naprawą? -> jeśli nie zrób to przynajmniej teraz, bo inaczej nawet nie ma o czym gadać.

- jaką to kopię MBR przywracałeś? - coś mi tu nie pasuje, bo od tego zawartość partycji nie ulega zmianie.

Mylisz się, grub nie był ruszany:)

Przywracałem za pomocą opcji w TestDisku :)

Co to ma wspólnego z ubuntu? A może to, że potrzebuję odzyskać wszystko spod poziomu linuksa? :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Mylisz się, grub nie był ruszany:)

Nie jarzysz o czym mówię - trzeba było właśnie "ruszyć" GRUBa żeby zbotować windę.

 

Otóż,

postanowiłem się przenieść na ubuntu, wszystko poszło okej, poza tym, że coś z windowsem się stało i nie chciał się bootować, ale to już nvm.

Oprócz złej konfiguracji GRUBa jest jeszcze możliwość że zaznaczyłeś partycję z windą do sformatowania podczas instalacji ubu :lol:

 

co testdiska: gdybyś przywrócił bootsektor dysku to wywaliłbyś GRUBa i ubu też by nie wstało - a nic o tym nie wspomniałeś. Dlatego zapytałem : jaką kopię MBR? twoje zeznania nie trzymają się kupy jak na razie.

 

Możliwe że doszło do uszkodzenia dysku - przyroda, ale trzeba to sprawdzić.

 

Jak chcesz coś naprawić, to najpierw dowiedz się co jest zepsute.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, ubuntu miałem zainstalowane od kilku dobrych miesięcy, obok windowsa stał i wszystko było ok - bootowały się obydwa systemy.

Nie sformatowałem żadnej partycji:)

Po prostu pewnego /mało/ pięknego dnia windows się nie chciał bootować, basta.

Co do uszkodzenia dysku, to być może, ale wydaje mi się, że nie ponieważ inne partycje znajdujące się na tym samym dysku działają bez zarzutu.

W testdisku na partycji windowsowej użyłem opcji: Boot sector recovery

 

Disk /dev/sda - 500 GB / 465 GiB - CHS 60801 255 63

Partition Start End Size in sectors

5 L HPFS - NTFS 0 2 1 32190 254 63 517148289

 

Boot sector

Status: OK

 

Backup boot sector

Status: OK

 

Sectors are identical.

 

A valid NTFS Boot sector must be present in order to access

any data; even if the partition is not bootable.

Partycje w chwili obecnej wyglądają tak:

Device Boot Start End Blocks Id System

/dev/sda1 1 32191 258574145 f W95 Ext'd (LBA) <-- to jest partycja windowsowa, z tego co pamiętam był to ntfs

/dev/sda2 * 32192 56506 195310237+ 83 Linux

/dev/sda3 56507 56630 996030 82 Linux swap / Solaris

/dev/sda4 56631 60801 33503557+ 83 Linux

/dev/sda5 1 32191 258574144+ 7 HPFS/NTFS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

- mhdd-> skan powierzchni

- smartctl -A

jeśli jest ok:

- zrób obraz partycji (np. dd) zanim cokolwiek zrobisz dalej (o ile już nie jest zapóźno)

jeśli nie jest ok: wyniki smartctl i mhdd

a)

- zmień ID partycji na 07 (ntfs/hpfs) - np. fdiskiem lub tworząc partycję od nowa pod pod gparted bez formatowania

- testdisk / advanced / repair MFT

b) GetDataBack for NTFS

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mhdd nie mam jak odpalić, bo napędu nie posiadam.

Co do smarta, to chyba nie jest dobrze:

=== START OF READ SMART DATA SECTION ===

SMART Attributes Data Structure revision number: 16

Vendor Specific SMART Attributes with Thresholds:

ID# ATTRIBUTE_NAME FLAG VALUE WORST THRESH TYPE UPDATED WHEN_FAILED RAW_VALUE

1 Raw_Read_Error_Rate 0x000f 100 100 051 Pre-fail Always - 0

3 Spin_Up_Time 0x0007 086 086 011 Pre-fail Always - 4990

4 Start_Stop_Count 0x0032 099 099 000 Old_age Always - 560

5 Reallocated_Sector_Ct 0x0033 100 100 010 Pre-fail Always - 0

7 Seek_Error_Rate 0x000f 253 253 051 Pre-fail Always - 0

8 Seek_Time_Performance 0x0025 100 100 015 Pre-fail Offline - 0

9 Power_On_Hours 0x0032 100 100 000 Old_age Always - 2359

10 Spin_Retry_Count 0x0033 100 100 051 Pre-fail Always - 0

11 Calibration_Retry_Count 0x0012 100 100 000 Old_age Always - 0

12 Power_Cycle_Count 0x0032 100 100 000 Old_age Always - 385

13 Read_Soft_Error_Rate 0x000e 100 100 000 Old_age Always - 0

183 Unknown_Attribute 0x0032 100 100 000 Old_age Always - 0

184 Unknown_Attribute 0x0033 100 100 000 Pre-fail Always - 0

187 Reported_Uncorrect 0x0032 100 100 000 Old_age Always - 0

188 Unknown_Attribute 0x0032 100 100 000 Old_age Always - 0

190 Airflow_Temperature_Cel 0x0022 077 070 000 Old_age Always - 23 (Lifetime Min/Max 17/23)

194 Temperature_Celsius 0x0022 074 070 000 Old_age Always - 26 (Lifetime Min/Max 17/26)

195 Hardware_ECC_Recovered 0x001a 100 100 000 Old_age Always - 7806

196 Reallocated_Event_Count 0x0032 100 100 000 Old_age Always - 0

197 Current_Pending_Sector 0x0012 100 100 000 Old_age Always - 0

198 Offline_Uncorrectable 0x0030 100 100 000 Old_age Offline - 0

199 UDMA_CRC_Error_Count 0x003e 100 100 000 Old_age Always - 0

200 Multi_Zone_Error_Rate 0x000a 100 100 000 Old_age Always - 0

201 Soft_Read_Error_Rate 0x000a 253 253 000 Old_age Always - 0

(Dysk ma bodaj pół roku)

Co do gparted, to najpierw mam

Jądro systemu nie może ponownie odczytać tablic partycji na następujących urządzeniach:

- /dev/sda

No i nie mam pojęcia jak stworzyć nową partycję w miejsce starej, nie formatując jej:<

w fdisku mam

Command (m for help): n

No free sectors available

...

Najprościej by było zrobić obraz partycji i wgrać na drugi dysk, żeby na spokojnie to odzyskać, ale drugi dysk ma 80GB, a ta partycja miala 200 z hakiem:/

Mógłbym postawić na drugim dysku windowsa i odzyskiwać wszystkimi programami, jak leci, ale nie mam napędu, więc nie mam możliwości instalacji ŻADNEGO systemu.

Edytowane przez Xavi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

smart wygląda znośnie (co to za dysk?)

 

Ile było wolnego na tej partycji? Możesz spróbować:

>dd if=/dev/sd1 | gzip > /<dysk docelowy zamontowany>/sda1.dd.gz

...czyli obraz skompresowany

 

Chwilowo mam urwanie jejec -> spróbuje wieczorem napisać co dalej.

 

aha - możesz zbotować kompa z pendrive? - lepiej nie walczyć z teblicą partycji na dysku z systemem.

 

--------------------------> edit:

Dobra:

 

1. jestem chyba przmęczony, albo ślepy: masz 2x tą samą partycję w tablicy: sda1 i sda5 - przyznaj się co namieszałeś :P

2. fdisk /dev/sda -> d 5 -> t 1 7 -> w (skasowanie sda5, zmiana typu sda1 na ntfs, zapis tablicy)

3. gparted -> usuń sda1 -> stwórz sda1 jeszcze raz -> gotowe ;)

4. gotowe, tzn. ntfs-3g pozwoli zamontować partycję i skopiować pliki, ale:

5. testdisk->advanced->boot->repairMFT - przywróci primary MFT z mirrora - co by windowsowy chkdisk się nie posrał... ;)

 

ps. zrobiłem symulację kasując primary bs i mft na testowej partycji -> zadziała o ile nie zamiaszałeś więcej niż powiedziałeś ;)

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dysk to Samsung 500GB, SATA, więcej o nim nie wiem.

Przy T 1 7, mam taki komunikat:

Hex code (type L to list codes): 7You cannot change a partition into an extended one or vice versaDelete it first.
Aha, dopiero się zorientowałem, że sda1 to extend, a sda5 to była właśnie partycja windowsowa..., ale na szczęście nie zapisałem zmian na dysku.

Tablica wygląda tak(która jest uszkodzona chyba, bo gparted krzyczy, że jest uszkodzona)

Device Boot Start End Blocks Id System

/dev/sda1 1 32191 258574145 f W95 Ext'd (LBA)

/dev/sda2 * 32192 56506 195310237+ 83 Linux

/dev/sda3 56507 56630 996030 82 Linux swap / Solaris

/dev/sda4 56631 60801 33503557+ 83 Linux

/dev/sda5 1 32191 258574144+ 7 HPFS/NTFS

sda1 to partycja extended pod którą podlega(?) partycja z danymi windowsa - sda5.

Weryfikacja tablicy partycji(v) zwraca:

Command (m for help): v

5227 unallocated sectors

Co do bootowania z pendrive, to niestety z tego co się orientuję to moja płyta główna takich bajerów nie obsługuje:/

Edytowane przez Xavi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Mógłbyś użyć switcza fdisk -u ? bo format L-CHS nie bardzo tu pomaga ;) (pokaż tablicę w LBA)

 

Nietyle jest ważne jak teraz wygląda tablica partycji, tylko jak wyglądała przed uszkodzeniem:

czy pamiętasz jak było - windows na pewno był na extended? (conajmniej dziwne rozwiązanie)

 

Można zrekonstruować tablicę ale pod działającym systemem masz tylko 1 szansę - jeśli coś pójdzie nie tak to kupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to ten extended był od zawsze.

Wybacz, ale nie wiem co to znaczy LBA, a lakoniczny opis z wiki mi niewiele mówi, aczkolwiek wydaje mi się, że chodziło Ci o to(po daniu u)

Device Boot	  Start		 End	  Blocks   Id  System/dev/sda1			 125   517148414   258574145	f  W95 Ext'd (LBA)/dev/sda2   *   517148415   907768889   195310237+  83  Linux/dev/sda3	   907768890   909760949	  996030   82  Linux swap / Solaris/dev/sda4	   909760950   976768064	33503557+  83  Linux/dev/sda5			 126   517148414   258574144+   7  HPFS/NTFS
Co do rekonstrukcji - jeżeli się nie powiedzie, to po prostu systemu nie będę mógł odpalić, czy wszystkie dane przepadną?(tzn. czy w wypadku "niepowodzenia" istnieje możliwość zgrania wszystkiego spod innego komputera, podłączając dysk, chociaż przyznam, że to będzie kłopotliwe)

Partycji oczywiście nawet nie mogę spróbować podmontować, bo nie istnieje coś takiego jak /dev/sda5 :damage_wall: kończy się na sda4.

Edytowane przez Xavi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

>Najlepiej byłoby skorzystać z innego kompa / innego systemu na oddzielnym dysku.<

Podobno masz drugi dysk 80GB - możesz tam przenieść swój aktualny system (pewnie gruba będzie trzeba poprawić, prawdopodobnie również UUID partycji w fstab)

 

Masz działające FDD? Jeśli tak, to można użyć BootIt_NG - ma on bardzo przyjemne narzędzie do zabawy z tablicą partycji i nie wymaga działającego systemu. Gparted powinien przestać się burzyć gdy przesuniesz SDA5 zaraz za SDA1 - 5s to zajmnie w BootIt.

 

Aktualna tablica jest do d.upy: extended i logical są w złych miejscach, a offset 125 LBA to mówiąc delikatnie - nieporozumienie.

Powiem tak: musiałeś coś zamieszać, ponieważ ani linux ani winda nie ustawia tak pierwszej partycji a nie widzę mozliwości żeby jakaś awaria zmieniła tylko offset, nie rozwalając jednocześnie całej reszty tablicy.

 

Jeśli nawet całkowicie skasujesz tablicę to nie uszkodzisz danych - tyle że na swoim kompie już tego nie naprawisz...

 

ps. może jutro znajdę chwilkę na "zepsucie" hdd w taki sam sposób - wtedy byc może da się znaleźć bezpieczną metodę naprawy spod działającego systemu.

 

---------------> edit:

 

...jest pewien problem: dla offsetu LBA125 pierwszy dysk logiczny powinien zaczynać się od LBA188 -> LBA 126 jest nieprawidłowe. ALE: LBA126 byłoby prawidłowe dla partycji extended na offsecie LBA63 -> wniosek jest prosty: użyłeś jakiegoś softu który sp.dolił sprawę, albo nieprawidłowo go użyłeś.

...właśnie sobie rozwaliłem raid1 co by zyskać wolny dysk do zabawy z tablicą partycji ;)

 

edit2:

 

Gparted buntuje się z powodu offsetu 125/126LBA a nie z powodu położenia partycji windowsowej.

>fdisk -u /dev/sda -> p

-> d 5: kasujesz sda5

-> d 1: ksujesz sda1

-> n e 1 -> start: LBA 63, end: LBA 517148414

-> t 1 f: typ extended = gófniany W95 ext ;)

-> n l: (fdisk powinien zaproponować numer 5, początek LBA126 i koniec LBA517148414)

-> t 5 7: sda5 ID=ntfs/hpfs

-> w

 

Jeśli BS i MFT nie są uszkodzone, to już jest po sprawie (być może trzeba będzie zrobić restart systemu - z powodu bałaganu w mtab). Jeśli po restarcie nie uda się zamontować partycji - gparted ^ jak wyżej.

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest chyba ok, stworzyła się extend, do tego podlega partycja "windowsowa"(w fdisku nadałem jej ntfs/hpfs), lecz gparted nadal uznaje ją za typ plików: nieznany)

Po naprawieniu MFT przez TestDiska partycja jest już ntfs wg. gparted, lecz po podmontowaniu nie ma na niej żadnych danych :)

xavi@xavi-desktop:~$ sudo ntfs-3g /dev/sda5 /windows[sudo] password for xavi: xavi@xavi-desktop:~$ cd /windowsxavi@xavi-desktop:/windows$ lsls: czytanie katalogu .: Input/output errorxavi@xavi-desktop:/windows$
Edytowane przez Xavi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Wszystko jest chyba ok, stworzyła się extend, do tego podlega partycja "windowsowa"(w fdisku nadałem jej ntfs/hpfs), lecz gparted nadal uznaje ją za typ plików: nieznany)

Po naprawieniu MFT przez TestDiska partycja jest już ntfs wg. gparted, lecz po podmontowaniu nie ma na niej żadnych danych :)

Czy masz log z testdiska? jeśli tak - pokaż. Naprawiłeś BS i MFT? czy tylko MFT?

W normalnych warunkach mirror MFT nie ulega uszkodzeniu - ale u Ciebie najwyraźniej niezła kaszana jest. Najpierw trzeba przywrócić BS a dopiero później MFT

Poproszę również o pierwsze 64KB z partycji windowsa (dd). (wrzuć jako załącznik albo do PM)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam logów z testdiska:(

Naprawiłem tylko MFT.

 

W załączniku zamieszczam wynik polecenia:

sudo dd bs=512 count=128 if=/dev/sda5 of=lol.txt
Bo chyba o to chodziło.

Z tego co przejrzałem to na partycji chyba jednak coś jest, bo są w tych 64kb wzmianki o windowsie (:

lol.txt

Edytowane przez Xavi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

...po wnikliwej analizie trwającej 0.1s można stwierdzić że brakuje BS ;) Dalej na razie nie patrzyłem - napraw BS i zobaczymy...

 

edit: w testdisku na początku masz 'new log', append i no log - wybierz append i pokaż co zrobił program.

 

edit2: mft też jest puste - albo mirror jest skopany albo testdisk szukał w złym miejscu. Odpal testdiska z logowaniem, przywróć bs i mft a potem pokaż loga.

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak BS'a przywrócić, mam tylko opcje DUMP i LIST:/

Boot sectorStatus: OKBackup boot sectorStatus: OKSectors are identical.
Z tego co w dumpie jest to wydaje mi się, że BS jest pusty.

Przy repair MTF dałem pierwszą opcje(odzysk z repairu), a teraz mam:

 

MFT and MFT mirror matches perfectly.
BS natomiast jest pusty:(

Log w załączniku, trochę z początku mieszane było, ale mam nadzieje, że niczego nie popsułem.

testdisk.txt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

...myślę że sprawa nie będzie prosta - sugeruję jednak pożyczyć jakieś CD/DVD i spróbować innego softu. Imo jest kilka możliwości: partycja jest nadal w złym miejscu, ma zły rozmiar lub dane zostały (uszkodzone/nadpisane) częściowo

...jeśli możesz wrzuć:

 

>ntfsinfo -m /dev/sda5

oraz:

>dd if=/dev/sda5 of=$HOME/file1.bin bs=1k count=48 skip=258574097

 

>dd if=/dev/sda5 of=$HOME/file2.bin bs=1k count=64 skip=3145728

 

>dd if=/dev/sda5 of=$HOME/file3.bin bs=1k count=128 skip=129287009

 

BS już się "naprawił" - tzn jest identyczny z kopią - jak widać kopia jest zła, albo raczej została wcześniej zmieniona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pozwolicie, ze sie podepne:

 

dzis po calym dniu gapienia sie w monitor zrobilem zamiast cp plik /mnt/costam, to cp plik /dev/sda5 :damage_wall:

pliki sie juz odzyskuja, ale ciekawi mnie czy da sie jakos naprawic ta partycje? oryginalnie byl tam ntfs dopoki nie skopiowalem okolo 300kb na to :lol:

 

edit: przywrocenie boot sectora w testdisku + windowsowy chkdsk i partycja prawie taka jaka byla (; jedynie co to windows 'odmawia dostepu'

Edytowane przez Drainer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...