Ninja Mini Do Poprawki - A Może Coś Innego?

[yarross]

Witam.

 

Mam taki lekko nietypowy problem - kombinuję jakieś półpasywne (pół - bo w strumieniu wicherków obudowy których są 2 sztuki) chłodzenie proca (Celeron 2GHz 2korowy) w obudowie 2U (ok. 80mm). Co do pomysłu, najlepiej pasowałaby mi mini Mini Ninja skrócona do jakiś 70mm wysokości (study, płyta i proc) - ma akurat odpowiedni przekrój radiatora, gęstość finów. No to teraz po głowie mi chodzą następujące opcje (wykorzystane same radiatory):

* kupić Mini Ninję, zdjąć te czapki na pajpach (da się, znalazłem wideo), usunąć ok. połowy finów od góry, a następnie zagiąć pajpy (mając nadzieję, że nie rozszczelnią się),

* kupić coś w stylu Thermaltake TMG i2 albo Thermaltake BigTyp 120 VX z ew. rozszyciem finów żeby był boczny przewiew możliwy ,

* kupić Arctic Cooling Alpine 7 Pro PWM.

 

Przeciąg jest dopiero u góry, więc radiator musi być możliwie wysoki ale mieszczący się w 2U i sprawnie tam dostarczający ciepło.

Macie jakieś pomysły?

[Bartolomius]

Tu masz mój temat sprzed kilku lat na temat m.in. wyginania ciepłowodów. Jeżeli masz zamiar wyginać je na dość krótkim odcinku, to odpuść, bo średnica gięcia będzie zbyt mała i na 99% popękają.

[yarross]

  Bartolomius napisał(a):

Tu masz mój temat sprzed kilku lat na temat m.in. wyginania ciepłowodów. Jeżeli masz zamiar wyginać je na dość krótkim odcinku, to odpuść, bo średnica gięcia będzie zbyt mała i na 99% popękają.

OK, tyle że jak patrzę na te zdjęcia, to po prostu wartwa dekoracyjna Ci popękałą, ale nie sam ciepłowód.

Mi to nie przeszkadza, bo na estetyce nie zależy mi kompletnie :) Aby tylko się nie rozszczelniło. Nawet uszkodzenie nasiąkliwej wyściółki mi nie przeszkadza, bo to już poza obszarem aktywnym będzie.

[Bartolomius]

  yarross napisał(a):

OK, tyle że jak patrzę na te zdjęcia, to po prostu wartwa dekoracyjna Ci popękałą, ale nie sam ciepłowód.

Mi to nie przeszkadza, bo na estetyce nie zależy mi kompletnie :) Aby tylko się nie rozszczelniło. Nawet uszkodzenie nasiąkliwej wyściółki mi nie przeszkadza, bo to już poza obszarem aktywnym będzie.

Warstwa dekoracyjna ma grubość setnych części milimetra, tam widać pęknięcia ciepłowodu. Tak, "się rozszczelniło". A o jakiej "nasiąkliwej wyściółce" piszesz - nie mam pojęcia...

[yarross]

  Bartolomius napisał(a):

Warstwa dekoracyjna ma grubość setnych części milimetra, tam widać pęknięcia ciepłowodu. Tak, "się rozszczelniło".

A jestes pewien? Najprościej to sprawdzić, czy ciepłowód utracił zdolność przewodzenia.

 

  Bartolomius napisał(a):

A o jakiej "nasiąkliwej wyściółce" piszesz - nie mam pojęcia...

No o tej która jest nasączona czynnikiem w środku. Jakieś spieki porowate czy coś. Edytowane 21 Listopada 2009 przez yarross

[Bartolomius]

  yarross napisał(a):

A jestes pewien? Najprościej to sprawdzić, czy ciepłowód utracił zdolność przewodzenia.

 

 

No o tej która jest nasączona czynnikiem w środku. Jakieś spieki porowate czy coś.

Jestem, przecież sam je wyginałem. Uszkodzenie powierzchni jest równoznaczne z uszkodzeniem heatpipe. Uszkodzenie "nasiąkliwej wyściółki" może ci nie przeszkadzać, tylko wtedy ciepłowód jest i tak do wyrzucenia.

[yarross]

  Bartolomius napisał(a):

Jestem, przecież sam je wyginałem. Uszkodzenie powierzchni jest równoznaczne z uszkodzeniem heatpipe.

Hmmm dziwne rzeczy prawisz. Uszkodzenie powłoki bez rozszczelneinia to tylko kwestia estetyki, która mnie kompletnie nie interesuje.

Przejrzałem te materiały co napisałeś. Zalman widać lakieruje czymś ciepłowody to i takie efekty dają. Ten wzorek jaki Ci się pojawił nijak nie sugeruje uszkodzenia samej ścianki, ono nie nastąpiłoby od strony wewnętrznej zagięcia, najszybciej - wskutek spłaszczenia - na bokach. Trochę tubingów (ale nie ciepłowodów :)) pozaginałem w pracy.

 

  Bartolomius napisał(a):

Uszkodzenie "nasiąkliwej wyściółki" może ci nie przeszkadzać, tylko wtedy ciepłowód jest i tak do wyrzucenia.

Niekoniecznie. Ty mogłeś uszkodzić tę wyściółkę pomiędzy źródłem ciepła i jego odbiorem, to i miałeś dysfukcję ciepłowodu - bo nie było ciągłości ośrodka transportu kapilarnego i ciekły czynnik nie przepływał do źródła ciepła. Ja chcę zagiąć końcówki, więc to że przestaną one przenosić ciepło nie ma znaczenia, odcinka między płytką a finami nie ruszam przecież.

[Bartolomius]

OK, skoro teorię masz opanowaną po mistrzowsku to nie będę się spierał, powodzenia.

[yarross]

  Bartolomius napisał(a):

OK, skoro teorię masz opanowaną po mistrzowsku to nie będę się spierał, powodzenia.

Jak pomyśłał tak zrobił.

 

Cel operacji - wywalić cooler boxowy (przypominam - celek 1.6 duo w ruterze w obudowie 2u, mało miejsca) i zastąpić go sensownym radiatorem.

 

Pacjent:

Trzeba mu ująć jakieś 7cm + zapas na pozaginane ciepłowody.

 

Najpierw stracił czapeczki:

Czapeczki są klejone i bez problemu odchodzą - jak komuś brakuje kilka mm do zamknięcia obudowy i nie płacze za estetyką, może je bez obawy zdjąć.

 

No to czas na destrukcję:

 

Teraz spłaszczamy ciepłowody i zaginamy:

 

Mamy teraz nowy produkt - Ninja Micro :)

 

Krajobraz po bitwie:

 

I pomiary:

Temperatury pixoko jakie były, ale o niebo i dwa czyśćce ciszej.

 

Miałem jeszcze zrobić fotki zmontowanego rutera, ale tak mi się spieszyło do sprawdzania, że zapomniałem :)

 

Kilka uwag na koniec:

* Ciepłowody są bardzo miękkie. Tak miękkie, że mogłem nieco je spłaszczyć w palcach (!), nie mówiąc o zaginaniu.

* Blaszki radiatora schodziły łatwo - podejrzanie łatwo. Nie ma tam za dobrego styku :cry: Myślę, że sztywniejsze ciepłowody i grubsze, mocniej osadzone blaszki pozwoliłyby jeszcze sporo wycisnąć z tej konstrukcji, no ale tak tylko w Erze, nie u Chińczyków.

* Przed montażem zrobiłem testy i nie zaważyłem deterioracji przewodzenia ciepła na żadnym z 6 ciepłowodów. Operacja się powiodła, pacjent przeżył. Miękkie ciepłowody zaginały się bez problemu i uszkodzeń, widać za kapilarną wyściółkę robi mesh, nie spiek.

Edytowane 16 Grudnia 2009 przez yarross

[kylo89]

troche tandetnie to wygkada. Nie dalo sie zagiac rurek zalutowac i przykleic z powrotem tych zaslepek (nakretek) :?:

[k33l]

kylo89 wiesz co to jest heatpipe i na jakiej zasadzie działa?

Trudno byłoby w domowych warunkach zalutować taki heatpipe bez jego rozszczelnienia. Ostatnio na allegro widziałem mugena/infinity/ninje nie pamiętam z obciętymi końcówkami bo się nie mieścił do obudowy i ludzie go kupili za grube pieniądze.

Co do tandety, jeżeli nie widać albo estetyka nie jest najważniejsza to co to kogoś obchodzi jak spełnia swoje zadanie.

[yarross]

  kylo89 napisał(a):

troche tandetnie to wygkada. Nie dalo sie zagiac rurek zalutowac i przykleic z powrotem tych zaslepek (nakretek) :?:

Jeżeli masz na myśli skrócenie ciepłowodów, to moim zdaniem w domu tego nie da się zrobić bez rozszczelnienia.

Estetyka zeszła tu na dalszy plan - ważna cisza :) I tak całość w obudowie 19" 2U pod sufitem jest, więc nie widać.

 

Zostały mi czapeczki, mogę oddać :)