slimakpl Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2010 (edytowane) Jakieś pół roku temu kupiłem Seagate 7200.12 1TB. Dotąd chodził cały czas bez zarzutu, zwolniony do 1,5gb/s przez zworkę zeby płyta główna Abit VT7 mogła go odczytać. Jakieś 2-3 dni temu zaczął pojawiać się komunikat "Scan Devices Please wait... Press <TAB> key into User Winodw! (skanuje i szuka dysków przez jakas dobrą minutę) The Bios does not be installed. Press <g> to continue!" Mimo to, po wciśnięciu G dysk działał nadal. Może od czasu do czasu łapał jakąś 5-sekundową zwiechę, ale wyglądało mi to raczej po prostu na to, że procek jest obciążony. Zmieniło się to wczoraj wieczorem, przy rutynowym wieczornym przeglądaniem neta - ten sam komunikat, ta sama zwiecha na 1min, ale także przy ładowaniu windowsa (który znajduje się na innym dysku) zwiecha na jakieś 3min (tak jakby też szukał dysku? gdy odłacze dysk, windows laduje sie normalnie). Dysk nie jest wykrywalny przez ani windowsa, ani biosa. Próbowałem zamieniać kable, przenosić do innego komputera - dysk i tak nie działa. Ba, próbowałem nawet podłączyć kabel SATA dopiero przy włączonym windowsie - powoduje to trwałą zawiechę explorera (mysz porusza się raz na 30 sekund) Nie śpię już prawie druga noc, przeczytałem niemal cały internet i coś czuję, że nie zostało mi już chyba nic poza oddaniem dysku na gwarancję i utratą danych. Tyle, że mi cholernie na nich zależy. Zasilanie do dysku działa (jest ciepły gdy się go dotknie); ale nic go nie wykrywa. Dałoby się ten dysk jakoś naprawić/przywrócić do życia na chociaż 1 godzinę? Czy jak oddam do serwisu Komputronika (gwarancja) to przywrócą mi dane lub też dadzą mi sformatowany / nowy dysk? Edytowane 9 Kwietnia 2010 przez slimakpl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
