Gość unknown210 Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2010 Witajcie, jadę jutro po lapka dla siostry - ma być do wszystkiego... Cena to 3000zł na nowego laptopa czyli tak w miarę. Wszystko już praktycznie wiem tylko... lepiej wybrać kompa z procem C2D ale za to z zegarem 2,5GHz czy może i3 2,16GHZ bodajże a w turbo też gdzieś ok. 2,5GHZ... Jak to jest? Mi się wydaje, ze ten i3 jest lepszy... Dodam tylko, że sytem operacyjny to będzie Windows 7 najprawdopodobniej Home 64bity. PS. Na 99% będzie to Toshiba kupiona w Komputroniku w sklepie - jak z gwarą? Jak się rozwali to do komputronika a oni dalej kombinują, tak? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koncertownik Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2010 (edytowane) Tylko i3 mobile nie mają funkcji TurboBoost, dopiero procesor i5 posiadają tę technologię. Edit: A jeśli o gwarancję chodzi to masz gwarancję producenta Door-2-Door, a sklep odpowiada za sprzedany towar na mocy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej przez 2 lata, no chyba, że kupujesz na firmę to wtedy obowiązuje się 12-miesięczna rękojmia. Edytowane 14 Lipca 2010 przez koncertownik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prolog Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2010 1. Nie ten dzial - e juz przeniesiono :P 2. Sprawdz testy. Domyslam sie ze raczej lapek nie do gier wiec kieruj sie ergonomia, jakoscia itp 3. Toshiba ma slabe wsparcie sterownikow ale jako ze siostra pewnie nie grywa to i sterownikow zmieniac nie bedzie musiala na coraz to nowsze itp :P Wiec ok. 4. Komputronik pewnie naliczy swoja marze ktora jest najwieksza z jaka sie spotykam. Laptop to produkt finalny z fabryki, nikt w niego nie ingeruje a zawartosc zawsze jest taka sama dla danego modelu. Totez nie rozumiem czemu kupowac tam gdzie drogo. Wybierz model w internecie i sprawdz kto oferuje go najtaniej. 5. Toshiba ma system telefonicznego serwisu to jest dzwonisz i mowisz co jest nie tak. Pan przez telefon kaze Ci robic jakies czynosci i jesli stwierdza usterke to go do nich wysylasz. Ruszyli z tym w tym roku bo 90% "usterek" to 2 min roboty dla zwyklego Kowalskiego, np. resety przez temp spowodowane wszedobylskim kurzem. 6. Ogolnie to lepiej samemu wysylac do producenta z dowodem zakupu. Przez sklep jest dluzej, zdarza sie ze sklep zapomni albo zgubi cos odziwo... Bywa i tak ze pan sprzedawca sam kombinuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...