birdman Opublikowano 28 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2003 no i stało sie: mój piękny modół 512mgb ddr 333 wytworzony przez infineona padł :( komp wstawał ale ani windows anie linux nie ładowały sie; dostałem tymczasowo nową kość, a moja ma mieć przejazdke do serwisu; martwi mnie jednak to ze podobno te pamięci mają jakieś zabezpieczenia któr pozwalają stwierdzić czy pamięć była przetaktowana (pada w nich jakiś konkretny układ) i martwi mnie to czy uznają mi gwarancja... (źródłem tej informacji jest pracownik firmy infineon; została ona podana oficjalnie na jakimś tam kursie); i tu zastanawia mnie jedną rzecz: mianowicie pamięć pracowała ze swoją nominalną częstotliwością (czasami tylko na pare minut z "nieco" większą) i na timingach 5222; czy więc jet możliwośc odrzucenia gwarancji (dożywotniej) z tego powodu?? (to niby zabezpiecznie mają podobno też układy kingstona...) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dARIO Opublikowano 28 Maja 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2003 Zawsze jest możliwe odrzucenie reklamacji gwarancyjnej po udowodnieniu, iż przyczyna uszkodzenia jest zewnętrzna, czyli nie wynika z wady samego reklamowanego produktu. W tym przypadku gwarant musi udowodnić, że bezpośrednią przyczyną uszkodzenia pamięci była jej praca na ustawieniach niezgodnych ze specyfikacją producenta (wyższe napięcie, wyższa częstotliwość pracy). Zasadniczo powinien on też wykazać, że była to wyłączna przyczyna uszkodzenia. Tak jest w teorii - w praktyce pewnie bez udawadniania czegokolwiek stwierdzą, że to właśnie z winy użytkownika :( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...