Skocz do zawartości
crx

Co pada - cpu, plyta czy grafika? :/

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od niedawna mam problem z moim komputerem, którego za bardzo nie potrafię rozwiązać. Jest to jednostka składająca się z płyty Gigabyte P35-DSR, DualCore E2180 2.0Ghz@3.2Ghz, Gigabyte 9600GT, 4GB DDR2 Corsair, BeQuiet 450W. Jak widać procesor jest podkręcony o 60% i taka konfiguracja działała nienagannie przez ok 3 lata. Do teraz... Zawsze usypiam kompa, zamiast go wyłączać. Po powrocie z pracy chciałem go "obudzić", jednakże obraz się nie zainicjalizował. Okazało się potem, że przy normalnym włączaniu go, również nie inicjalizuje się karta grafiki. W zasadzie uruchamia się powiedzmy raz na 5 razy - z reguły słychać tylko jeden pojedynczy dłuższy "beep", czego nie ma w manualu od płyty:

 

1 short: System boots successfully

2 short: CMOS setting error

1 long, 1 short: Memory or motherboard error

1 long, 2 short: Monitor or graphics card error

1 long, 3 short: Keyboard error

1 long, 9 short: BIOS ROM error

Continuous long beeps: Graphics card not inserted properly

Continuous short beeps: Power error

 

Po kilku próbach komputer w końcu się uruchamia. To jest pierwszy problem. Drugim problem był (już go rozwiązałem)-procesor, który okazało się że nie wytrzymywał nawet 15 min w orthosie (od razu bluescreeny) - zwiększyłem mu napięcie z ustawień na których chodził 3 lata (testy orthos ponad 12h) z 1.350 na ok 1.370 i teraz orthos spokojnie chodzi ponad 4h, dłużej nie sprawdzałem. Widocznie po kilku latach pracy trzeba było ponownie "dovoltowac" CPU, aby chodził na tych ustawieniach. Pozostał jednak nadal problem z inicjalizacją obrazu przy włączaniu kompa. Dla przykładu wyłączyłem komputer na noc, dzisiaj chciałem go uruchomić i objawy te same - brak obrazu, ale system startuje (widać ze pracuje dysk, jestem w stanie po omacku zalogować sie do systemu, słychać dzwięk logowania). Musze wówczas uruchamiać go kilkukrotnie i dopiero wtedy wstaje normalnie z obrazem. Co może być przyczyną? Karta grafiki pada? (nie kręcona) Czy może płyta (ta ma podbite napięcia FSB, MCH + 0,1). Zasilacz? A może mimo wszystko procesor się skończył? A może i procesor i grafika? Ale to tak wszystko na raz by padło? Przypomnaiło mi sie jeszcze teraz, że były też dziwne objawy ze stacją dyskietek - po włączeniu kompa i przy braku obrazu głowica stacji non stop "rzęziła" mimo że sie do niej nie odwoływałem (odłączyłem ją w końcu od zasilania). Bardzo proszę o pomoc.

 

Dziękuje

Arek

Edytowane przez crx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 12.11.2010 o 10:38, tomazzi napisał(a):

Zasilanie CPU (kondensatory) lub zasilacz. "Odkręć" kompa i zobacz czy to eliminuje problem.

 

Rozumiem, że mam sprawdzić czy kondensatory nie są wypukłe, lub rozlane, a także zmienić zasilacz?

 

Pozdr.

Arek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Wątpię żeby na tym etapie wyło widać jakieś ślady na kondensatorach. Konieczność podniesienia Vcore świadczy że coś może być z zasilaniem.

Zasilacz warto podstawić na próbę.

 

Odkręć kompa na próbę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 12.11.2010 o 11:04, tomazzi napisał(a):

Wątpię żeby na tym etapie wyło widać jakieś ślady na kondensatorach. Konieczność podniesienia Vcore świadczy że coś może być z zasilaniem.

Zasilacz warto podstawić na próbę.

 

Odkręć kompa na próbę.

 

Ok, mam jakiś zasilacz co prawda słabszy bo 400W, ale do sprawdzenia powinien wystarczyć. "Odkręć" - czyli przywrócić def. taktowania tak? ;-)

 

Pozdr.

Arek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, problem został rozwiązany. Głównym winowajcą był zasilacz Bequiet 450W (3 letni). Po wymianie zasilacza na inny (tymczasowy 400W) problemów z uruchamianiem już nie ma. Drugim winowajcą był procesor (Orthos wywalał pięknego blue screena po kilkunastu minutach), który jak się okazało po ok 3 latach pracy na 3.2Ghz, 1.35V najwyraźniej "trochę" się zdegradował i wymagał podniesienia napięcia na prawie 1.39V (całe szczęście że od początku chodził na niezbyt wygórowanym napięciu, dzięki czemu miałem teraz możliwość podciągnięcia napięcia w górę). Tak czy inaczej pewnie będzie mnie czekała jego wymiana w przyszłym roku, ale dobrze że teraz jeszcze udało się go wskrzesić do życia i mogę spokojnie czekać na premierę Bulldozera albo Sandiego. :)

 

Pozdrawiam Wszystkich i dziękuje za okazaną pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...