Komputer się nie włącza

[sniapek]

Zacznę od początku, po zmianie karty graficznej zacząłem grać w gothica 4, bywało tak, że podczas gry komp się wyłączył (przez całą grę może 2-3 razy), no, ale nic. Od miesiąca mam tak, że włączam komputer - wiatrak przy procesorze chodzi głośno, dopiero jak jest cicho daje restart i komp się normalnie włącza i cały czas działa. Od czasu do czasu sprawdzałem temperatury - były w porządku i procka i karty. Przeczyściłem też kompa, ale to nic nie dawało. Wczoraj oglądałem film, usłyszałem pisk w słuchawkach i komp się wyłączył. Następnego dnia próbuje włączyć, ale niestety wiatraki chodzą głośno (w sumie tylko ten przy procku) i nie starają się być cicho... No i nie wiem, czy to wina zasilacza? Czy może karty graficznej (no bo niby po zmianie coś mi się zaczęło dziać)? Czy może monitora?:P Proszę o pomoc.

 

Procesor: Phenom II x2 545 - 3,0 (nie podkręcałem)

RAM: 2gb GoodRam 1600mhz

Dysk: Samsung 500gb

Karta graficzna: PowerColor Radeon 5770 1gb PCS+

Zasilacz: Fortron 400W (o ile dobrze pamiętam - APN, słabszy od tego drugiego...)

Płyta główna: MSI 770 G45

[Klaus]

Clear cmos

Jak ruszy, ustaw pamięci w biosie na 1333MHz.

Zaktualizuj bios.

[sniapek]

zmieniłem karte graficzną na inną bo miałem pod ręką, z inną kartą graficzną śmiga... czyli co? Po karcie? Gwarancji już na nią nie mam ;s