Skocz do zawartości
alkorn

30-minutowy restart karty sieciowej

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. To mój pierwszy post tutaj, ale problem jest naprawdę trudny. Otóż mam problemy z połączeniem sieciowym dość rzadkiego typu. Początkowo łączyłem się siecią wi-fi którą gwarantuje mi mój modem w domu (sieć UPC, rzekomo 100 mb/s, ale nie o predkosc chodzi). Łacze sie bezprzewodowo bo musiałbym prowadzic kabel srodkiem domu albo wiercic przez 4 sciany co jest raczej niemozliwe, także połączenie stałe u mnie nie wchodzi w grę. Wpierw sygnał wifi z modemu odbierałem zwykłym odbiornikiem netgear wpn111, miałem na niego najnowsze sterowniki, łączył się z komputerem przez usb, ale ostatnio śrenido 3 razy na godzinę (albo częściej) tracił sygnał i musiałem odłączać i podłączać z powrotem odbiornik (w trakcie pobierania dużych plików to bardzo irytuje). Od kolegi dostałem informacje ze mozna sygnal wifi odbierac odpowiednio skonfigurowanym routerem wifi i postanowilem z tego pomyslu skorzystac. Skonfigurowalem router na odbieranie sygnalu wifi z mojego modemu, ustawilem odpowiednio wszystkie parametry i ów router mam podlaczony do komputera przez kabel Ethernet. Wszystko gra i polaczenie działa, ale co średnio 20 minut karta sieciowa przestaje działać na 2-3 sekundy (tak jakby sie samoistnie resetowała) i na tak krótki czas znowu tracę internet. Mam zainstalowane najnowsze sterowniki do karty sieciowej. Mój brat odbiera tę samą sieć odbiornikiem WiFi innej firmy i u niego przerwa w dostawie internetu występuje dużo rzadziej, raz na dzień, albo jeszcze rzadziej. W trakcie zmiany kanału z automatycznego na konkretny na modemie [ustawilem 7] i u siebie na routerze [tez ustawilem 7] polaczenie u mnie bylo, natomiast on nie mial polaczenia u siebie, nawet po restarcie kompa [moze to przez sterowniki, on sie nie zna na kompach]. Z kolega ustalilismy, ze to chyba nie jest karta sieciowa, skoro przez 2 dni bedac podlaczonym do samego modemu kablem ethernet komputer nie stracil ani razu na chwile polaczenia. Z checia poslucham innych pomysłów w tej sprawie. Zauważyłem że rozłącza mnie niemal dokładnie co pół godziny. Przez ostanie 3h połączenie przerywało się dokładnie o 19:11, 19:41, 20:11, 20:41, 21:11, 21:41, 22:11. To może być coś znaczącego?

 

Pytaniem moim jest: co może powodować, że karta sieciowa się restartuje, co może powodować że na chwilę się odłącza [w momencie utraty połączenia status połączenia mówi od razu że pobiera adres sieciowy]?

 

Używam legalnego windowsa xp sp3, karta sieciowa: Realtek PCIe FE Family Controler, router którym odbieram połączenie wifi:Cisco Linksys E1000.

 

Jak są potrzebne jakiekolwiek inne informacje proszę o post.

 

PS: Mam utraty pakietów na pewnych domenach ale jest to około 2-3 %

Jak łączę się kablowo prosto z modemu do komputera, internet działa bez zarzutu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się na router i poszukaj pola Lease Time, powinno być w ustawieniach LAN ew. DHCP. Sprawdź wartość jak będzie cos poniżej 60 to zmień na 1440 i zobacz jak będzie działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, znalazłem rozwiązanie. W protokole TCP/IP polaczenia sieciowego, zamiast automatycznego przypisywania adresu IP i DNS trzeba bylo wybrac stale IP i jakiś losowy DNS, teraz działa bez zarzutu. Niemniej jednak dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...