bbc20000 Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 w Polsce nie bylem juz dobra chwile ale sie tam wychowalem i chodzilem do szkoly podstawowej jak i sredniej. Pamietam zawsze ze w Polsce slowa z jezykow obcych zawsze mialy swoje polskie odpowiedniki. Czasami byly one smieszne ale najwazniesze bylo to ze istnialy. Czasami ogladam polska telewizje czy czytam polskie gazety i dziwi mnie to ze w Polsce nie ma juz ludzi ktorym zalezy na tym aby zachowac odrebnosc polskiej mowy. Co rozumie przez odrebnosc to jest to ze my nie "pozyczamy" slow z jezykow obcych tylko nadajemy im swoja wymowe i nazwe. W Polsce teraz sie idzie na latwizne i bierze sie angielskie slowa i dodaje koncowke aby brzmialo to jak by niby po polsku. Ten trend nie jest dobry wedlog mnie i powinno sie go unikac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalak Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Masz trochę racji ale jakbyś przetłumaczył skateshop, lunch, weekend, developer . Na siłe można coś wymyślić ale to głupio brzmi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bbc20000 Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Masz trochę racji ale jakbyś przetłumaczył skateshop, lunch, weekend, developer . Na siłe można coś wymyślić ale to głupio brzmi. Moze tak jest ale w Polsce (przynajmniej kiedy ja tam mieszkalem) cenilo sie Polsosc i odrebnosc. Dzieki jezykowi prztrwalismy tyle lat poniewaz to wlasnie jezyk i kultura dawala poczucie odrebnosci. Dlatego tez moze te slowa brzmialy by smiesznie poniewaz sa nowe ale z czasam przyjely by sie i byly by traktowane jak cos normalnego i z pewnoscia nie smiesznego . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miope Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Taa, a wiesz, bbc20000, jaki jest polski odpowiednik dla "interface"? "Międzymordzie". A na poważnie: ustawę o języku polskim już mamy, ale zwyczaj językowy to co innego. Zalewem obcych słów nie ma się co szczególnie przejmować, te, które mają przetrwać, przetrwają. O reszcie się zapomni. Niezdrowe jest tylko stosowanie obcych określeń wtedy, gdy mamy w polszczyźnie zamienniki. Natomiast tworzenie polskich odpowiedników na siłę nie ma sensu, bo nie będzie się można porozumieć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vengeance Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Taa, a wiesz, bbc20000, jaki jest polski odpowiednik dla "interface"? "Międzymordzie". A na poważnie: ustawę o języku polskim już mamy, ale zwyczaj językowy to co innego. Zalewem obcych słów nie ma się co szczególnie przejmować, te, które mają przetrwać, przetrwają. O reszcie się zapomni. Niezdrowe jest tylko stosowanie obcych określeń wtedy, gdy mamy w polszczyźnie zamienniki. Natomiast tworzenie polskich odpowiedników na siłę nie ma sensu, bo nie będzie się można porozumieć. nie no :lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol: good 1:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zoltar Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Olać, jednoczymy się z europą :lol: :lol: :lol: Więc wszystko musi być dla wszystkich. Co Wy z Radia Maryja ? :lol: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Juz cie lubie bbc20000 :) Niestety niezbyt czesto spotyka sie Polakow mieszkajacych w usa ktorzy szanuja swoj ojczysty jezyk. Ile razy nadzialem sie na takich ktorzy szkole srednia skonczyli w Polsce, pomieszkali przez 6-7 lat w stanach, a teraz wtracaja angielskie slowka w zdania i jeszcze przepraszaja za to !!! Nie wiem ale chyba przez 6 lat nie da sie zapomniec jezyka ktorym sie poslugiwalo od dziecinstwa, a wiadomo ze wlasnie w tym okresie rozwoju czlowiek uczy sie najwiecej i ta pamiec jest najbardziej trwala. Co do tych nowych slow... to tak bylo jest i bedzie. Kiedys lacina, rosyjski a teraz angielski. Z tego co widze jestes starszy odemnie wiec wiesz lepiej jak bylo kiedys, osobiscie nie zwracam juz na to uwagi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bbc20000 Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Juz cie lubie bbc20000 :) Niestety niezbyt czesto spotyka sie Polakow mieszkajacych w usa ktorzy szanuja swoj ojczysty jezyk. Ile razy nadzialem sie na takich ktorzy szkole srednia skonczyli w Polsce, pomieszkali przez 6-7 lat w stanach, a teraz wtracaja angielskie slowka w zdania i jeszcze przepraszaja za to !!! Nie wiem ale chyba przez 6 lat nie da sie zapomniec jezyka ktorym sie poslugiwalo od dziecinstwa, a wiadomo ze wlasnie w tym okresie rozwoju czlowiek uczy sie najwiecej i ta pamiec jest najbardziej trwala. Co do tych nowych slow... to tak bylo jest i bedzie. Kiedys lacina, rosyjski a teraz angielski. Z tego co widze jestes starszy odemnie wiec wiesz lepiej jak bylo kiedys, osobiscie nie zwracam juz na to uwagi. Smiesza mnie ludzie ktorzy tak sie zachowuja. Wiadomo ze nikt nie jest glupi i jak ktos wtraca slowka angielskie to tylko dla szpanu. Tyle tylko ze te czasy sie skonczyly i coraz wiecej ludzi w Polsce uczy sie jezyka angielskiego. Z mojego doswiadczenia wiem ze mowy nigdy sie nie zatraci bedac przez lata poza granica. Mozna stacic akcent polski ale to po wielu wielu latach i z pewnoscia nie po 10 lub 15. Wiekszy problem jest z pisownia bo jak sie nie czyta literatury lub pisze listow do dziwczyny w Polsce :D to mozna zgubic troche pisowni. Wlasciwie to byl jeden z powodow dla ktorych przylaczylem sie do tego forum. Aby cwiczyc moja pisownie. Pewnie robie bledy gramatyczne jak i ortograficzne ale choc w ten sposob mozna sobie przypominac pisownie i sie poprawiac jak sie innch wypowiedzi czyta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miope Opublikowano 19 Czerwca 2003 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2003 Z mojego doswiadczenia wiem ze mowy nigdy sie nie zatraci bedac przez lata poza granica. Mozna stacic akcent polski ale to po wielu wielu latach i z pewnoscia nie po 10 lub 15. Wiekszy problem jest z pisownia bo jak sie nie czyta literatury lub pisze listow do dziwczyny w Polsce :D to mozna zgubic troche pisowni. Wlasciwie to byl jeden z powodow dla ktorych przylaczylem sie do tego forum. Aby cwiczyc moja pisownie. Pewnie robie bledy gramatyczne jak i ortograficzne ale choc w ten sposob mozna sobie przypominac pisownie i sie poprawiac jak sie innch wypowiedzi czyta.Oj, to nie trafiłeś, bbc20000. :lol: Tu się poprawnej pisowni raczej nie nauczysz. :P Vengeance, wracaj tu i usuń te lole, bo czytać się teraz nie da takiego rozjechanego :!: :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...