Caleb Opublikowano 12 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2013 (edytowane) Kiedy pierwszy raz stanąłeś twarzą w twarz z nieopisanym koszmarem, byłeś jeszcze niedoświadczonym i sparaliżowanym strachem człowieczkiem, który desperacko walczył o przetrwanie. Drugie starcie wyglądało już zupełnie inaczej, bowiem z zaszczutej zwierzyny awansowałeś do rangi myśliwego, a przynajmniej odnalazłeś w sobie inicjatywę, kiedy trzeba było sięgnąć po broń. Wieki temu przestałeś obawiać się śmierci, ale niezmiennie drżysz na samą myśl, czym mógłbyś zostać po wydaniu ostatniego tchnienia... Koniec życia nie zawsze przecież oznacza - spoczywaj w spokoju - zwłaszcza jeśli w pobliżu czają się nekromorfy. Doszczętnie wypaczone istoty, niosące ludziom bezkresne cierpienie, to teraz twoje największe zmartwienie. Przeklinasz dzień w którym dowiedziałeś się o istnieniu tej szatańskiej zarazy? Nerwowo zaciskasz dłoń na kolbie karabinu? Weź głęboki oddech, sprawdź stan magazynka i maszeruj dalej na spotkanie swojemu przeznaczeniu... Bądź silny Issacku Clarke, zachowaj wiarę - czas na Dead Space 3. Recenzja Dead Space 3 - Zima, zima, zima... pada, pada... trup... Edytowane 12 Lutego 2013 przez Caleb 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario2k Opublikowano 12 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2013 Wspaniala gra ,zaliczone juz 6h gry gdzies okolo 40% w jedynke i dwojke nie gralem ale po filmach na yt wodze ze bylo bardzie skomplikowanie zdecydowanie DS3 jest gra dla wiekszego grona graczy niz poprzednie czesci . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelekmal Opublikowano 12 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2013 Bardzo skomplikowane? Proszę cię.. nie wiedziałeś gdzie iść, naciskałeś jeden przycisk i już ścieżka po ziemi pokazywała Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2013 Gra jest straszna. I to nie w tym pozytywnym sensie. Po niezbyt udanej dwójce nie spodziewałem się rewelacji, ale to co dostałem to jakaś parodia. Fabuła jest ciut śmieszna Grafika jest jaka jest. Ale nie tego będę się czepiał. Klimatu nie ma - jest sieczka rodem z call of duty. Potwory nie starszą, tylko biegną na pałę w sporych ilościach, a jak już chcą postraszyć to jest to powielanie znanego schematu. Poziom trudności jest chyba dla idiotów, bo hardcore to nawet nie ma porównania z normalem z pierwszej części. Amunicja wala się wszędzie, nie ma już miejsca na racjonowanie bo to absolutnie niepotrzebne. Tak samo pomysł z jednym typem amunicji do wszystkich rodzajów broni - no genialne. Gra z typowego horroru tpp stała się marną strzelanką dla ułomnych. Dla fanów serii nie polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melampus Opublikowano 13 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2013 (edytowane) Dead Space 3 potwierdza regułę, że kontynuacje są z zasady gorsze od pierwowzoru. Są oczywiście wyjatki ale nie w tym przypadku. Gra ma swoje plusy i minusy, podsumowanie dam na końcu. PLUSY - po pierwsze dzwięki, tu bez zarzutu Visceral spisało się na medal - muzyka. Po raz pierwszy wsadzili jakąś sensowną i w miarę porywającą ścieżkę, przy czym zachowali również te "jazgoty" w krytycznych sytuacjach. Denerwować może trochę to, że muzyka nabiera tempa podczas potyczek, co psuje zabawę z czychających na gracza zasadzek. - grafika. To poczciwy DX9. Niemniej pokazuje pazur. Smaczki jak osniezony kombinezon na zewnątrz, a w pomieszczeniach już nie, nadają klimaty i realizmu. Po raz pierwszy też mamy tak duże przestrzenie, ale niewidzialne ściany są wszechobecne. To w końcu nie sandbox. Wystrój pomieszczeń i ogólnie wygląd robi wrażenie, nawet widoki. - końcówka - chodzi mi o walkę, to powrót do tego co oferowała 1. W dwójce to była sama ucieczka jak pamiętamy. Jednakże walki z matką roju w 1 nic póki co nie pobije w świecie DS. - kooperatiw. Nie ma co się rozpisywać. Bardzo dobre posunięcie moim zdaniem. - na dobra sprawę mogę dorzucić jeszcze jedną rzecz - to w końcu kontynuacja. To jak ona się prezentuje to już co innego (więcej w minusach) I tyle plusów wg mnie. MINUSY - Fabuła. Tu się trochę rozpiszę. Na poczatek zaznaczę, że większość zarzuca kolejnym DS niwelację survivalu i horroru. Dlamnie już pierwsza część nie była horrorem i nawet nie pretendowała do tego miana. Ot gra akcji osadzona w mocnych realiach s-f. Ludzie widzą nie wiadomo co i stąd te problemy. Przechodząc do meritum. Trzecia część zmierza chyba w kierunku CoD: MW 2-3. Tyle, że chyba nie o to tu chodzi? Pomijając miejsce rozgrywki, akcja jest tak durna, że żal dupę ściska. Przemilczę to bo szkoda miejsca w poście i za dużo spoilerów bym narobił. Wszakże już niewiele brakuje do takiej sieczki fabularnej jak z Cod'a! - Kolejna rzecz bronie, ammo. Mamy dwie pukawki. W poprzednich częściach była możliwość noszenia 4 zabawek eksterminacji z podwójnym trybem ognia. To dawało tak naprawdę 8 rodzajów mozliwości zagłady oponentów. Teraz mamy dwie pukawy z "podwójnym trybem" czyli 4 możliwości. WTF? Co więcej twórcy dali możliwość stworzenia własnej broni. Taka spluwa skaładać sie może z dwóch broni. Dodatkowo da sie podczepiać ulepszenia. Na pierwsdzy rzut oka wygląda to nieźle, ale po chwilowym obyciu jest to totalna lipa. Człowiek kombinuje i kombinuje, a [ciach!]o za przeproszeniem z tego wychodzi. Przy stole do montowania spędzamy mnóstwo czasu na zbędne pierdóły jakby to była jakaś gra RPG. Węzły znikły, a wszelkie ulepszenia robimy za jakiś trash znajdowany po drodze. Tego ostatniego jest dużo, toteż twórcy wpadli na kolejny genialny pomysł. By gracz nie dostał już totalnego oczopląsu lub w trosce o nasz poziom intelektualny, ograniczono amunicję do jednego typu. Co więcej można ją sobie nawet zmajstrować. Piszę więc po raz kolejny - WTF? - Robocik. Tak mamy robocika. Dowiedziałem się o nim około 6 rozdziału. Przez cały ten czas zastanawiałem się do czego jest ten trzeci wolny slot - czyżby jakaś specjalna pukawa? Nie. Dostajemy protoplastę Wall-E, któr zbiera cały ten szajs do ulepszeń. Jego algorytmy działania są niepojęte jak i wola tówrców w kwesti jego umieszczenia w grze. Koeljne WTF? - Potwory. Cóż są starzy znajomi, są i nowi "przyjaciele". Ci ostatni potrafią teraz chwytać przedmioty i ich używać (siekiery, broń palną itp.). Ich AI jednak leży oraz kwiczy i to potwornie. Wszystko w myśl zasady w kupie siła. Zauważyłem, że pewien typ potwora po rozczłonkowanaiu wygląda i zachowuje się jak taki jeden z Resident Evil 5! Plagiat? - Skrypty obecne i w tej produkcji zawaodzą niemiłosiernie. Ze cztery razy musiałem zaczynać od checkpointa bo się coś zawiesiło. Nie wspomnę juz o pomocy pokazującej w którą strone musimy iść. Nawet to niedziała poprawnie i często pokazuje błędną drogę. Takich rzeczy w poprzednich częściach nie było dane uświadczyć. Tu jednak jest to codziennością. - Długość gry. Doskonały przykład na to jak można w żywe oczy nakłamać graczom. Zapowiadano, że 3 część będzie dłuższa od poprzedniej i co. Po niecałych 2 godzinach gry, zrobiłem sobie przerwę i z ciekawości zajrzałem w postęp. Efekt 6 rozdział (na 19) i 36%!? Po następnej 1,5 godziny byłem pod koniec 11 rozdziału. Fakt - kolejne rozdziały są dłuższe, ale.... przemilczę to. Są pewnie jeszcze inne minusy jak i plusy, ale poza tymi najwazniejszymi co wymieniłem, to nie chce mi sie drążyć tego tematu. Podsumuję tak. To nie jest krok wstecz, bo wtedy Dead Space byłby na najlepszej drodze. To krok w bok i to w niewiadomo jaką stronę. Ktoś kiedyś wspominał, że kolejna część MW ma się rozgrywać w kosmosie. Gdyby tak wywalić całe te necromorfotyczne tałatajstwo, dorzucić więcej oponentów z bronią i poprawić skrypty to można by napisać, że to własnie wspomniany MW. Nie żebym miał coś do CoD'a. Nie tędy droga Visceral Games, Dead Space to Dead Space i nie profanujcie swojej marki. Co się stoło to się nie odstanie. Wywaliłem 140 zeta i żałuję. Z tego powodu - jeśli podoba wam się uniwersum Dead Space, macie dwie poprzednie części i chcecie zagrać w trzecią, POCZEKAJCIE aż to stanieje za 3 miechy do 50 zeta. Teraz naprawdę nie warto wywalać za ten szjs takiej kasy. I tyle. Wracam w międzyczasie do DS2 i 1. Ps. Pomęcze jeszcze Coopa. Jak ktoś chętny to możemy się umówić na wspólną grę. Nick znacie (sygn.). Edytowane 13 Lutego 2013 przez Melampus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 13 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2013 Niestety zgadzam się z Grobelem. 3 i chyba ostatnia część jest słaba. Pozbawiona klimatu i dość łatwa. Jak ktoś lubi sam gameplay DS to będzie ogólnie zadowolony. Ale brak klimatu grozy i zaskoczenia gdzieś zniknął. Zrobił się z tego TPP niczym Gears of War. Brakuje tylko osłon. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
twistet Opublikowano 5 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2013 (edytowane) Świetna gra, wczoraj ukończyłem po ponad 20h Nigdy nie byłem fanem DS i jest to pierwsza część, którą przeszedłem w całości więc może dlatego mi się podobała. Wiem, że fani serii trochę psioczyli, podobnie jak było z nowym DMC (który też mi się podobał ^^). Szczególnie pod koniec grało mi się świetnie jak miałem już na maxa wykokszony kombinezon i zbudowaną broń, z którą czułem się pewnie (na górze maszynówa, na dole rakiety) bo generalnie takie gry są nie na moje nerwy poza tym grałem na PC na padzie, a wiadomo, że tu nie ma porównania do precyzji strzałów sterowanych myszką. Polecam każdemu. EDIT: właśnie dostałem też newsa na telefonie, że 4 części już nie będzie bo podobno DS3 kiepsko się sprzedał... Mogli dodać jeszcze 50 innych DLC na starcie żeby zachęcić do kupna... Edytowane 5 Marca 2013 przez twistet 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 No mogli, ale po co jak lepiej dodatkowo na tym zarobić i wydać później. Ogólnie sam gameplay mi sie podoba. Nieco bardziej rozbudowany upgrade bronii daje radę. Można sporo kombinować. Mnie tam gra mimo to się podoba, ale IMO ani DS2 ani ta cześć nie dorasta do pięt klimatowi Ishimury z DS1. 7.5/10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...