problem z dyskiem western digitall 7200 rpm 8 mb cache

[majma]

to jest dysk 40 GB i

działał sobie działał i. kuwa cos sie stało jakis błąd.... cos tam

no to ja reset kompa a tu mi ze jest błąd rejestru i ze sys win98se

sam odzyska rejestr i wzielem ok i sie zresetował i zaraz chciał dykietki stratowej więc włozyłem ale mi wyskoczyło ze na tym dysku nie ma partycji itd blabalaa

wiec chciałem ja zalozyc fdiskim ale sie nie dało

wiec wzielem part.magic 8,0 to przy starcie programu z dyskiem jakis błąd odczytu wyskakuje w wersji partmagic 6,0 to sammo

 

hdd jest jeszcze na gwarancji

pomóżcie

[ent]

Wez dysk do jakiegos qmpla i sprawdz czy nie masz bad sectorow, jak tak to na gware, jak nie - ponaprawiaj bledy i format.

[majma]

ale na nim nie ma zadnej partycji!!!!!!!!!! kurde

nie widac go w windowsie

co ja mam zrobic siedze na 1 gb segacie

[ent]

A bios wykrywa go? Niepotrzebnie sie denerwowales, trzeba bylo sprawdzic dysk jakims scandiskiem, a nie na wadliwym dysku partycje nowe robic.

[majma]

w biosie ok jest nawet partition magic tena na 2 dyskietkach pod dos'a go wykrywa robie co trzeba potem aplly i trzeba reset a po resecie nie ma efektów

[ent]

Podlacz go do dzialajacego kompa i wtedy sprawdz czy mozesz partycje zakładac. Sprobuj tez zalozyc dokladnie takie same party jak miales przed wylozeniem sie kompa. Ja mialem tak ze swoim starym Caviarem 1,6 GB - mial bed sektory na MBR i nie moglem zalozyc na nim partycji rozszerzonej, tylko podstawowa taka jaka byla wczesniej. Ale w sumie mozesz oddac go na gwarancje - nic nie tracisz.

[Gość]

Zrób sobie dyskietkę startową u kogoś tym programem (data lifeguard v10.0) WDC . Potem odpal ją u siebie i sprawdź dysk