Co jakiś czas brak dźwięku w Windows 10

[retrinho]

Witam, od jakiegoś czasu mój Windows cierpi na przykrą przypadłość, jaką jest wyłączanie się dźwięku. Bez powodu co jakieś 20-30 min. Na początku myślałem, że to głównie wina słuchawek (Razer Megalodon, czytałem, że nie są kompatybilne z Win 10 i wyłączają dźwięk, pomaga odłączenie i podłączenie do USB). Zatem słuchawki poszły w kąt i jadę na zwykłych Jackach podłączonych do zintegrowanej karty dźwiękowej (Płyta główna: AsRock P67 Pro3). Już zadowolony, że wszystko działa - za pięknie. Dźwięk się znowu wyłączył. Swego czasu pomogło wyłączenie automatycznych aktualizacji sterowników w Windowsie, ale po jakimś czasie znowu to samo. Windows 10 Pro 64 bit jak cuś. 

[Jabar83]

Spróbuj zainstalować starszą lub nowszą wersję sterowników do kodeka audio płyty głównej. Aktulizacja biosu płyty też nie zaszkodzi. Rozumiem że masz tylko zintegrowaną kartę dźwiękową czy jakąś na USB lub PCI/PCie ?

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez Devil

[retrinho]

Tak, tylko zintegrowana. Na starszych było to samo. Nigdy biosu nie aktualizowałem, ale człowiek uczy się całe życie...

[Jabar83]

Spróbowac nie zaszkodzi. Mi wyłaczało dźwiek, ale na Xfi. Winne były sterowniki.  Dopiero na nowym systemie było ok.  Jak sobie nie poradzisz to ew. spróbuj przywrócić kopie zapasową Windowsa lub zainstaluj na innym dysku nowy system tylko do testów czy bedzie ok. 

 

Albo po prostu zainwestuj w dobra kartę dźwiekowa. Za 150 zł kupisz już jakiegoś Xonara. Możliwe że z płytą główną też coś jest nie tak. 

[retrinho]

Samo kupowanie karty dźwiękowej mi się średnio opłaca, bo raczej zbieram kasę na lapka (studia and stuff). Ale jak trzeba będzie, to kupię.

EDIT: Póki co chodzi, na razie nie podłączam słuchawek USB, grunt, ze z Jacka działa.

Edytowane 16 Stycznia 2016 przez retrinho