BENITO Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 Do tej pory miałem u siebie arctic cooling copper silent TC (z wywalonym termistorem), ale ostatnio w sklepie zobaczyłem ładne cudeńko (tak mi się zdawało)->cooler master HAC-V81 taka nazwa. Patrzę i... rdzeń miedzany ładnie wkomponowany w aluminium, w miarę dobrze wyszlifowany spód (w arctic mam drobne wyżłobienia w rdzeniu), wiatrak 8x8 z regulacją potencjometrem na śledziu, 31.4-62,8 CFM. Kurde, ale bydle pomyślałem..i kupiłem. Okazało się, że radiator cooler mastera jest do bani nawet z tą suszarką na wierzchu. Po prostu arcitc cooling ma gęściej upakowane żeberka i rdzeń odlewany do aluminiowego radiatora, a cooler master łączy to jakoś na wcisk. Efekt był taki, że musiałem rozkręcić suszarę do 4000rpm żeby dostać tę samą temperaturę, co w arcticu przy 3300rpm. I zagadnijcie co teraz mam na procu..... .... radiator z arctica oraz suszarę z cooler mastera. To połączenie daje mi 2 stopnie mniej przy minimalnych obrotach (2000 rpm)->stress, a jak rozkręcę suszarę do 5000rpm to mógłbym zamrozić samego diabła w piekle. Polecam takie mieszanki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radoha Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 No tak.... a nie lepiej bylo sprzedac oba coolery i kupic cos wydajniejszego i cichszego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamerek Opublikowano 16 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2003 np zalmana? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...