Piszczel Opublikowano 29 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2003 no tak to wszysko wyjaśnia ... ale żeby na wyjściu wzmacniacza pojawiła się składowa stała to musi on być zepsuty (uszkodzony kondensator wyjściowy, spalony tranzystor, i inne). Prąd stały jest bardzo szkodliwy dla głośników. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P_i_t_t Opublikowano 30 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2003 Chodziło mi o to, że w wyniku oddziaływania sygnału na element nieliniowy (np tranzystor) sygnał ulega zniekształceniu, np. obcięcie części wierzchołków sygnału sinusoidalnego - przez pewien czas max wartość sygnału jest utrzymywana na stałym poziomie co bardzo często uszkadza głośniki). Tym większe zniekształcenie napięcia im większe są amplitudy poszczególnych harmonicznych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piszczel Opublikowano 30 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2003 aaa no to tak, ale żeby to była składowa stała ... nieee... raczej ogromna ilość harmonicznych, które to własnie są niebezpieczne Nara Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...