Aquarium Opublikowano 6 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2004 właśnie wróciłem od kumpla z bloku, zdechł mu komp. Niby zabytek, ale nie sprawiał do tej pory większych problemów - ot po włączeniu działają wszystkie wiatraki, terkocze dysk i nic więcej. Brak sygnalu video, a co ważniejsze płyta jest niema - na wyjmowanie kolejnych podzespołów nie reaguje kompletnie. Wyczyściliśmy CMOS zworą - nic, koleś jeszcze bateryjkę pomęczy, ale wątpię czy to coś da. Jakieś sugestie gdzie tkwi przyczyna???? Jak dla mnie to bios poszedł się kochać, może jakiś wirus...albo plyta ze starości padła hehe... Przynamniej koleś ma motywację do upgrade sprzętu :o Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gkoti Opublikowano 6 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2004 hmm.mialem mobo acorpa 6bxvia86 i mialem na niej p3 450.wystapil podobny problem jakis rok temu.z niczego po prostu przestala dzialac.jak doszedlem po duzych wysilkach z kolegami z serwisu to sie okazalo ze po prostu chipset sie kopnal,ale jakby tego bylo malo to zabral ze soba jeszcze mojego nieszczesnego procka i dysk oraz grafike.radzilbym posprawdzac podzespoly na podobnym sprzecie i dopiero wtedy wnioskowac. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 6 Stycznia 2004 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2004 tak też prikazałem kumplowi, ale nie mam pod ręką czym poczęstować jego mobo ;) , .... jak ktoś ładnie powiedział - komp is dead, przyjmijmy że padło wszystko - teraz może być TYLKO LEPIEJ ... czyż nie? :twisted: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...