Madness Opublikowano 25 Czerwca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2004 Nie wiem czy spotkał się ktoś z czymś takim. Zakład Energetyczny postanowił wyłączyć prąd podczas gdy ja sobie pracowałem na kompie. :evil: Efekt taki zniknęło mi sieciówkę i port firewire :?: Płyta poszła do serwisu ale jakiś niedosyt pozostał czemu jeśli w te porty nic nie było wpięte? Reszta kompa chodziła bez zarzutu. Jeszcze jedno z zaprzyjaźninego sklepu na czas naprawy wypoźyczyli mi płytę główną oraz proca. Intel celeron 2.53 Ghz (256kB L2) płyta jakiś Asrock. Boże w testach batrek 2500@3200 jest 2 razy szybszy. AMD rulez :lol: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMD Rulezz Opublikowano 25 Czerwca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2004 co ja :?: ;) :lol: przez samo wyłaczenie pewnie nie padły, musiał być skok w górę. czy coś jest wpięte czy nie, porty działały i taki smutny efekt. ciekawe czy wyłączenie w biosie by pomogło :?: IMO tak. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ecuadoo Opublikowano 25 Czerwca 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2004 Madness pamiętasz topic o cewkach który sam założyłes ? W moim przypadku zakonczyło to sie rozstaniem z płyta Gigabyte'a. Miałem dwa egzemplarze i na obu to samo. Wracając do Twojego problemu, ja na drugim mobo GA-7N400 Pro2 które otrzymałem miałem problem z lanem, raz działał raz nie, nie jest to wina driver'ów czy samego windowsa, poprostu gasły lampki na sieciówce tak jakby ktoś wyłaczył kompletnie karte sieciową, oczywiście wtedy netu nie miałem. Wyłaczenie prądu powodem padnięcia ? Hmm raczej nie bo ile bysmy mieli reklamacji :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madness Opublikowano 26 Czerwca 2004 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2004 Włączałem i wyłączałem w biosie i nic. Przez chwilę widział firewire potem diabli wzięli . W panelu sterowania, urządzenia pojawiło się jakieś nieznane urządzenie do kontroli wideo, sterowników do tego za diabła nie znalazłem. I poszła do serwisu. A czy machnęli prądem całkiem możliwe lecz nie wiem jak to się przedostało przez listwę Chifteca i stabilizację płyty :?: Ze swojej strony nie straciłem jeszcze zaufania do Gigabyte. Do tej chwili pracował naprawde stabilnie i wydajnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...