berkut Opublikowano 3 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2002 No wiec tak: Radiatory przyklejone tasma klejaca mozna poznac po tym ze mozna je reka poruszyc (bez uzycia narzedzi) Najlatwiej jest je zdjac po prostu podwazajac z ktorej strony srobokretem (miedzy srobokret a plyte wkladajac wczesniej np. karte telefoniczna zeby nie uszkodzic plytki drukowanej) Radiatory przyklejone miekkim klejem (mozna poproszyc ale nie chca sie zerwac bez ryzyka uszkodzenia plyty) bierzemy na cieplo, po prostu gasimy np. wentylator na takim radiatorku i wlaczamy np. q3a i rogrzewamy, gdy komp sie zawiesi (maxymlana mozliwa temp.) szybko gasimy go i zrywamy radiator puki cieply... Radiatory przyklejone twardymi klejami zmiekczamy metoda zamrazalnikowa, po prostu zawijamy w toreble i wkladamy na kilka godzin do zamrazarki (tak na 3-4 zeby dobrze sie oziebila), pod wplywem zimna klej twardnieje jeszcze bardziej i staje sie kruchy- wtedy tylko podwarzamy srobokretem i odpada (czesto gwaltownie wiec uwazajcie zeby nie zadrapac plyty i zeby radiator nie odskoczyl w twarz np. w oko) karte po takim ochlodzeniu zostawaimy az sie ogrzeje i wyschnie gdyz podczas ogrzewania skrapla sie na niej woda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majster Opublikowano 14 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2002 Ja polecam bardziej bezpieczną i szybszą metodę z zamrażaczem. Sam wypróbowałem na swoim chipsecie. Zamrażacz ten to spray ochładzający (teoretycznie do -60 stopni) stosowany do poszukiwania zimnych lutów i uszkodzonych elementów w układach elektronicznych. Do nabycia w dobrym sklepie z elektroniką. Jedna uwaga: Nie pryskajcie zbyt dużo, bo za niska temperatura może spowodować pęknięcia płytki drukowanej lub puszczenie któregoś z lutów. Po potraktowaniu sprayem radiator odchodzi leciutko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 15 Września 2002 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2002 nie nazwal bym tego bezpieczniejsza gdyz jak powiedziales moze peklnac plytka drukowana- w mojej metodzie cala plytka jest ochladana rownomiernie i nie ma szans na naprezenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...