cinos Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Gram sobie w Wolfa, buda otwarta, fragi leca...super, nagle strzał z okolic komputera :( komp jak chodzil tak chodzi, ale szybko wylaczylem i patrze na płyte czy wszystko całe...kondesatory całe, stabilizatory całe, okolice zasilania całe :) Co to moglo byc ? Dźwięk przypominał takiego bardzo cichego kapiszona :roll: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rastablasta Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 hmm kondensator? byc moze w zasilaczu, trudno powiedziec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinX Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 "Buda otwarta" Wentyl wkręcił muchę ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unckle Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 trudno powiedzieć... moze wydawało Ci sięze to z komputera..., moze było to np na dworze albo w pokoju obok... no dobra to ja też coś od siebie dodam: motyw numero uno: byłem u kumpla z miernikiem, ma słąby zasilacz chłopaczyna - mercury 400w... który zresztą ja sam mu sprzedałem :twisted: , no i mierze mu napięcie bodajrze 3,3 albo 5 z moleksa ale było tak ze ten molex szedł najpierw do nagrywary liteon 48x12x48 a ja mierzyłem z tego drugiego rozgałęzienia... myślałem ze ten sposób jest ok, ku naszemu zdiwieniu nagle napęd otworzył się, a płyta jeszcze kręciła się na tacce... 8O kumpel wyjął tą płytkę i zamknął napęd i potem napęd juz nie chciał się otworzyć, więc sie spenialiśmy - najbardziej ja bo nie mam kasy zeby innym fundować nagrywary... no dobra uruchamiam ponownie kompa - a on nie wstaje! 8O :evil: :!: no to juz wogule zgłupiałem, ale uruchamiam drugi raz i wstał i napęd naszczęście działał... ale co mogło sie stać :?: :?: :?: :roll: motyw numero duo: mojemu kumplowi spalił sie komp (przez zasiłke - ropla 300w miała jakieś ~2latka...) na płycie widać ze spaliły się mosfety obok soceta, pozostałe mosfety są ok - przynajmniej tak wyglądają, wybrzuszyły się także kondziory obok soceta, a jeden sie nawet wylał... sprawdziłem w moim kompie jego grafe, pamięć, i dysk i wszystko przeżyło. jak narazie wiemy ze padnięta jest płyta i zasiłka. No i pozostaje jeszcze proc, ja nie chciałem go u siebie sprawdzać, a nie ma innych ochotników, no i właśnie tu pytanko - jakie dajecie szanse przezycia temu prockowi - ja minimalne - stawiam 75%ze jest padnięty, a te 25% daje mu na przezycie ze względu na to ze nie widać po nim znak spalenia. płyta była ecs, procek axp palomino, chodził na ustawieniach standardowych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinos Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 byc moze ze w zasilaczu hmm...kurde zawsze mnie sie cos trafi :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nessay Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 byc moze ze w zasilaczu hmm...kurde zawsze mnie sie cos trafi :/moze sasiad puscil bąką ;> jk. realnie aptrzac to calkiem mozliwe ze ktorys z wentyli dotkną molexa... albo dysk przestał pracowac (problem z zasilaniem) i sie zrestartował, jak by cos bylo powaznego to by komp sie od razu wyłączył... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złoty Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2004 Unckle - musisz po prostu znaleźć na giełdzie komputerowej "ryzykantów" sprawdzających procki za jakieś 10 zł. Przy moim kumplu gościu najpierw zwalił płytę zepsutym prockiem, a później spalił następnego testując uszkodzoną przez poprzedniego płytę (ale tego nie mógł wiedzieć). :D Drogo go kosztowało to sprawdzenie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HucK Opublikowano 14 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2004 Wymień szybko zasilacz, ja też trak miałem i po tygodniu spalił się do reszty, a przy okazji poszedł dysk!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinos Opublikowano 16 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2004 @ Grzybek92 narazie chodzi, nic sie nie dzieje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unckle Opublikowano 17 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2004 ojojoj to bardzo niefajnie bo motyw jest taki ze dziś temu kumplowi ze spalonym sprzętem przychodzi dfi NFII infinity i tagan 380w... Nie bardzo widzi mi się uszkodzenie tego sprzętu... Odpowie ktoś - czy jeśeli procek z tamtego konfigu jest uszkodzony to czy moze on teraz uwalić to nowiutkie dfi? cholera nie wiem, nie podejrzewam zeby tak mogło być, ale ja nie chciałem go u siebie sprawdzać... gdzieś mi przeleciało ze jak sie spaliły mosfety na mobo to proc powinien zyć... ale cholera nie wiem, pomóżcie... bo dziś ide do tego ziomka jak mu przesyłka przyjdzie i bedziem sprawdzać... a co jeśli chodzi o motyw z tąnagrywarą??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unckle Opublikowano 18 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2004 wtf? nikt sie do odpowiedzi jakoś nie kwapi.... a sprzęt wczoraj nie dotarł, więc pewnie dziś przyjdzie ten krytyczny moment... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
expi Opublikowano 18 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2004 Skoro wszystko chodzi to spox. jesli masz przedluzacz do ktorego podlaczasz wszystkie kable to prawdopodobnie on odstrzelil. jak mi taki odstrzelil widzialem tylko pare malutkich iskierek pod przezroczystym czerwonym wlacznikiem. ale zdarza sie takie cos mi to gdzies raz na pare miesiecy wystepuje bo moj przedluzacz jest stary. raczej w budzie nic nie strzelilo bo kapl bys sie i smrod by niezly byl. a twoj przedluzacz ile ma miesiecy lub lat ??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unckle Opublikowano 19 Sierpnia 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2004 dobra wczoraj byłem u kumpla i wszystko poszło dobrze. ale sprzęcior dfi nfII infinity + tagan380w - potrzebuje jeszcze tylko dobrago proca i pamięci i @ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...