Niebieski ekran, blad stop podczas instalacji systemu

[2fast4u]

Po tym jak na komputerze szalal jakis blizej nieokreslony wirus zaczal sie restartowac zanim zaladowal sie caly system. Po formacie i instalacji windowsa wywala niebieski ekran zanim system sie zainstaluje (po wyborze dysku na ktorym ma byc zainstalowany i kopiowaniu plikow):

Pojawil sie problem system windows zostal zamkniety aby zapobiec uszkodzeniu komputera.

PFN_LIST_CORRUPT

Jezleli widzisz ten ekran po raz pierwszy...

... ***STOP 0x0000004E(0x00000002, 0x00014409, 0x0001BFeF, 0x00000001)

to przy winxp, natomiast jak chcialem zainstalowac win2000 ten sam niebieski ekran ale komunikat o bledzie juz inny:

***STOP 0x0000000A (0x00050011, 0x00000010, 0x00000000, 0x8042AD47)

IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL

ADDRESS 8042AD47 base at 80400000, DateStamp 384d576 - ntoskrul.exe

potem znowu probowalem winxp i taki blad:

****STOP 0x00000023(0x000E0100, 0xF7077384, 0xf7077084, 0x8082BF3B)

I kicha, nie da sie zainstalowac systemu na sformatowanym dysku. Dodam ze zaden nowy sprzet nie byl podlaczony. Tydzien temu modem pod USB ale dzialalo wszystko ok. Dzis go odlaczylem podczas instalacji ale to nie pomoglo.

Pomoze mi ktos?

[soyo2]

http://msdn.microsoft.com/library/default....2bc5501.xml.asp

Pod tym adresem znajdziesz rozwiązanie.

[2fast4u]

nic mi to nie dalo. wszystko dzieje sie po formacie i probie instalacji systemu na "czysto".

[D3T3]

Zresetuj bios

Przetestuj pamięci używając Memtest86

poszukaj narzędzi diagnostycznych producenta dysku twardego aby go sprawdzić

to tyle co mi narazie przychodzi do głowy - na wszelki wypadek podaj jeszcze szczegóły swojej konfiguracji.

[mib]

A caly czas masz podlaczony kabel sieciowy?? Czasami podczas instalacji Windowsa XP jakis wirusik lubi sie instalowac. Ja za kazdym razem stawiajac winde mam odlaczony kabel i dopiero go podlaczam jak zainstaluje jakiego anty wira. Sprobuj moze to cos pomoze!!!

[2fast4u]

Uzylem tego programu Memtest86 i okazalo sie ze znalazlo kilka tysiecy bledow. Zbadalem tak kazda kostke ramu. Czy to mozliwe ze wszystkie trzy (128,128,256) sie zepsuly? Jaka moze byc tego przyczyna? Wyczytalem tu na forum, ze to moze byc kontroler pamieci na plycie glownej. Musze chyba sprawdzic ram na innym kompie. A ten kontroler to powazna sprawa? Ile to moze kosztowac i czy mam sprawdzic cos jeszcze. No i co spowodowalo taka awarie? Czy wirus moze czynic takie szkody?

[D3T3]

Mało prawdopodobne, aby padły wszystkie naraz, no chyba, że jakieś spięcie, albo przepięcie je uszkodziło.

Sprawdź je na innym kompie, przeczyść styki ram i przedmuchaj sloty na płycie, zresetuj bios. Jeśli nie pomoże to prawdopodobnie padla płyta (kontroler pamięci). o ile się orientuję nikt takich rzeczy nie naprawia - płyta do wymiany.

[2fast4u]

Na drugim kompie sprawdzilem i jedna padla a dwie sa dobre. Czyli jednak cos z kontrolerami. Zrobie jeszcze reset biosu jak radzisz. Ale najpierw poszukam tu na forum jak to sie robi :)

[D3T3]

Na drugim kompie sprawdzilem i jedna padla a dwie sa dobre. Czyli jednak cos z kontrolerami. Zrobie jeszcze reset biosu jak radzisz. Ale najpierw poszukam tu na forum jak to sie robi :)

Posadź te dwie dobre pamięci, zresetuj bios zworką CLEAR_CMOS, lub wyjmij baterię z płyty (przy wyłączonym zasilaniu) na kilkanaście minut, lub wejdź do biosu i poszukaj opcji Load Optimized Default Settings (lub coś podobnego). Zapuść po tym jeszcze raz Memtesta. Jeśli płyta jest sprawna to na dwóch dobrych kostkach nie powinien wywalać błędów.

I jest jeszcze jedna możliwość, błędy w Memteście może powodować także procek z uszkodzoną pamięcią cache np. wskutek przegrzania lub podkręcania, ale jest to raczej mało prawdopodobne.

[2fast4u]

Wyjalem baterie, w biosie ustawilem default settings, wyczyscilem wszystko z kurzu ale w memtescie nadal wykazuje jakies bledy. Znacznie mniej niz wczesniej. Puscilem windowsa i sie zainstalowal :D

Mam nadzieje ze nie zacznie sie znowu sypac. Teraz wszystko wyglada dobrze, al enadal mnie niepokoi to, ze jednak w tym memtescie wykazywal bledy.

[Nicolaus]

No wlasnie.... jak to jest z tymi bledami na RAMie???

Czesto gesto czytam ze jest to normalne... ajuz napewno wywali bledy gdy przejdzie granice 512MB...

Moze ktos ma na to swoja teorie. A moze to tak jak z TFT(kazdy ma jakas plamke do bani)?

Mi szkoda czasu by zalaczyc tetera bo trwaloby to kilkanascie godzin pewnie.

Gdy mialem SDRAMy i bylo tego 128, 256 MB wtenczas sprawdzalem ale teraz jest to zbyt czasochlonne.

Po prostu jeszcze nigdy nie mialem problemu z odczytem pamieci wiec nie jestem zmuszony by uzyc testera.

Jesli nie "obmacuje" sie kostek po wyjeciu z kompa to jest szansa ze i wieczysta gwara sie skonczy....hehe.

Wiec wydaje mi sie ze duzo osob pisze ze miec bady na RAMie to narmalne bo po prostu je ma.... :idea:

 

Pzd

 

 

Robie edita bo dostalem dobra rade....;-)) Dzieki...echhhh te przepisy...a wiec:

 

No co jest??? Mam zalozyc osobny topic?!

Pochwalcie sie jak to u Was jest z tymi bledami....

Nie rozumie....wypowiadacie sie i nagle jak makiem zasial....dawac chopaki, chwalic sie!!!!

 

Jak nie to zaloze nowy topik

 

Pzd i czeeeeeeeeekam.......