Skocz do zawartości
meelten

Częste bluescreeny (ndis.sys)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam pewien problem. W środę zainstalowałem Windowsa 8 Professional 64bit. Niedługo po postawieniu systemu, w trakcie przeglądania netu wyskoczył mi bluescreen z opisem błedu: "driver_irql_not_less_or_equal (ndis.sys)". Po restarcie wszystko było ok, przez resztę dnia. Następnego dnia podobna sytuacja: zaraz po włączeniu firefoxa bluescreen, restart i dalej bezproblemowa praca do wieczora. Dzisiaj przez długi czas nic się nie działo, więc naiwnie myślałem, że może samo się naprawiło, ale nic z tego. Tym razem bluescreen (cały czas z jednym i tym samym errorem) wyskakiwał nagminnie (ale nie zawsze) przy próbie uruchomienia programu Intel Rapid Storage (zainstalowałem go dopiero dzisiaj, więc to nie jego wina).

 

Tak więc okoliczności występowania bluescreena wydają się być dość losowe, bo albo atakuje znienacka przy odpalonej tylko przeglądarce, albo przy próbie uruchomienia programu.

Z tego co wyczytałem w necie tego typu błąd powodowany jest przez kartę sieciową. Mam laptopa Samsung R530 i w menadżerze urządzeń przy kartach sieciowych są trzy urządzenia:

1. Karta sieciowa debugowania jądra firmy Microsoft

2. Kontroler Marvell Yukon 88E8059 Family PCI-E Gigabit Ethernet Controller

3. Qualcomm Atheros AR9285 Wireless Network Adapter

 

Wcześniej nie instalowałem żadnych sterowników, wszystko zrobił Windows. Dzisiaj wgrałem jakieś tam najnowsze do tego Qualcomma ale nic to nie dało.

Poprzednio miałem Windows 7 Home Premium 64bit z tymi wszystkimi śmieciami Samsunga wgranymi i żadnych problemów nie było.

 

Załączam zrzuty z minidumpa: http://www.przeklej.net/file_details/24098.html

 

Proszę o pomoc.

Edytowane przez meelten

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeczytałem gdzie indziej tezę, że to może być wina Avasta (ciężko uwierzyć, ale nie takie cuda się widziało). Odinstalowałem go i od tego czasu spokój, ale przkonany jeszcze nie jestem. Zobaczymy.

Edytowane przez meelten

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to uwierz. Ale nie musisz go całkowicie odinstalowywać, wystarczy wyłączyć osłonę sieciową (lub też nie uaktualniać Avasta do 1473 - stara wersja działa dobrze). Na początku też nie wiedziałem o co biega, dopiero później sam zacząłem kombinować i doszedłem że to Avast właśnie. Po tym kontaktowałem się z supportem programu, ostatni mail od nich wyglądał tak:

 

We are sorry for any inconvenience. The BSOD is caused by a bug in avast Network shield driver. We are working on a fix which should be available in days.

 

Could you please try to turn off the avast! Network shield to prevent the BSOD?

 

best regards

Lukas Hasik

 

Wychodzi na to że Avast ma buga w osłonie sieciowej. Tę wiadomość dostałem 3 dni temu, od tego czasu cisza, aktualizacji na razie nie ma.

 

Ciekaw jestem czy ma to jakiś związek z pewną ciekawostką którą zauwazyłem dzisiaj, otóż w menedżerze urządzeń w kartach sieciowych mam coś takiego: Karta sieciowa debugowania jądra firmy Microsoft. Wcześniej jej nie było (tzn. w Windows 7). Namieszali, oj namieszali...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pół godziny temu dostałem maila z patchem do Avasta w wersji 1473 - wrzuciłem go i na razie działa, aczkolwiek muszę go jeszcze troszkę "pomęczyć" żeby mieć pewność. Na razie jest to patch nieoficjalny, jak potwierdzi się że działa to trafi do kolejnej aktualizacji.

 

Jeżeli chcesz to mogę Ci linka podesłać, jakby co to pisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, poczekam jednak na jakąś oficjalną wersję : )

 

Swoją drogą nie wiedziałem wcześniej, że W8 ma wbudowanego Security Essentials. Także nie wiem czy będę jakiekolwiek zewnętrzne programy instalował, bo chyba za bardzo nie ma takiej potrzeby (ewentualnie jakiś skaner na żądanie typu Malwarebytes Antimalware).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to żadnego Security Essentials nie widzę, tylko ten Windows Defender (jedna z pierwszych funkcji które wyłączyłem zaraz po zainstalowaniu ósemki). Nie wiem czy jest to skuteczna ochrona, ale ja nie ufam, wolę Avast.

 

Dzisiaj testowałem tego patcha i szło różnie. Co prawda nie mam już bluescreenów z ndis.sys, za to pojawił się nowy z aswnet.sys :-). Zgłoszenie poszło, czekam cierpliwie na kolejną łatę. Nie ma nic lepszego od tego dreszczyku emocji - będzie bluescreen, czy nie będzie? Zwłaszcza gdy przychodzi tak niespodziewanie. Prawie jak ninja :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, właśnie Defender w ósemce zawiera już w sobie normalnego antywirusa z ochroną w czasie rzeczywistym (dokładnie to samo co Security Essentials dla starszych okienek), a nie tylko skaner na żądanie jak w siódemce. Tu potwierdzenie: http://windows.micro...ntials-download

 

Antywirus jak antywirus, po darmowych i tak nie ma co się cudów spodziewać (byle by tam jakaś podstawowa ochrona była), a zawsze to mniej "śmieci" w systemie jednak.

 

Edit: Aha i tej karty debugowania jądra czasem nie odinstalowuj, bo też bluescreeny będą (Page Fault In Non Paged Area) przy wyłączaniu systemu :)

Edytowane przez meelten

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Page Fault In Non Paged Area zwykle pojawiał mi się jak przesadziłem z OC procka i/lub pamięci :-). W sumie to ta karta debugowania w niczym mi nie przeszkadza, niech sobie siedzi. Zastanawiam się tylko po kiego grzyba ona tam jest... ale mniejsza z tym, miałem pisać o czym innym.

 

Jest aktualizacja Avasta, na 99,9% eliminuje wszelkie BSOD związane z pracą osłony sieciowej. Link:

 

http://public.avast.com/~rypacek/patches/index.html

 

Aktualizacja działa tylko w buildzie 1474, więc trzeba zaktualizować Avasta zanim ruszymy dalej.

Pobieramy odpowiedni plik (32 lub 64-bit), następnie wyłączamy moduł samoobrony Avast (ustawienia -> rozwiązywanie problemów). Potem wypakowujemy z archiwum plik aswnet.sys i kopiujemy go do katalogu Windowssystem32drivers (wymagane uprawnienia administratora).

 

Na koniec przywracamy moduł samoobrony i restarujemy system. Uruchamiamy osłonę sieciową i już. Nie powinno być żadnych bluescreenów.

 

Łata powinna trafić do następnej oficjalnej aktualizacji. Testuję od dwóch dni, żadnego BSOD nie miałem. Za to zauważyłem dwa drobne bugi:

 

1. W centrum akcji system twierdzi że Avast jest wyłączony, co jest oczywiście nieprawdą. Restart Avasta nie pomaga :-)

2. Czasami ładowanie stron potrafi się "przyciąć". Rozwiązanie: F5...

 

W sumie to by było tyle. Kto chce niech ściąga :-). Ja używam i nie narzekam, ale o tych problemach i tak do supportu będę pisał, może też naprawią :-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...